2023-12-23 16:17:40 JPM redakcja1 K

Po 75 latach ludobójstwo tańczy na grobach praw człowieka

Niektórzy tworzą poezję, aby przywołać śmierć, jak to robi Refaat Alareer. Jednak są też tacy, którzy nagrywają tiktoki, aby ją zbanalizować. Nagrania izraelczyków naśmiewających się z niszczenia Gazy pokazują, że „przyrodzona i niezbywalna godność człowieka” to tylko formułka, której nieuznawanie doprowadziło do śmierci 10 tysięcy dzieci w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Palestyńczycy pracują, aby odzyskać zmarłych i uratować rannych członków rodziny Shaqura, zakopanych pod gruzami ich domu w centrum Khan Yunis, Okręg Gazy, 6 listopada Zdjęcie:  MOHAMMED ZAANOUN/ACTIVESTILLS

 

Refaat Alareer napisał, że chciałby, aby po jego śmierci opowiedziano jego historię. Chciałby, aby ktoś kupił kawałek materiału i sznurek, i zrobił z nich latawiec, który latałby po niebie nad Gazą i przyniósł nadzieję dziecku, które czeka na swojego tatę, który już nie wróci. Był palestyńskim poetą, pisarzem, aktywistą i profesorem zamordowanym siódmego grudnia. Dzień później Stany Zjednoczone wykorzystały swoją moc w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, aby zapewnić, że jedynym, co zobaczą dzieci w Gazie, będą bomby. Bomby, jak ta, która zabiła Refaata, jego rodzeństwo i bratanków. Pociski, które mordują ojców, synów i poetów. Detonacje, które masakrują nadzieję.

Wolność, sprawiedliwość, pokój na świecie, przyrodzona godność, równe i niezbywalne prawa, ludzka rodzina. Wszystkie te koncepty mieszczą się w pierwszych zdaniach Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Stanów Zjednoczonych, która dziś kończy 75 lat. „Nie wystarczy mówić o pokoju, trzeba w niego wierzyć. Nie wystarczy wiara, trzeba pracować, by pokój osiągnąć”, powiedziała jedna z prekursorek Deklaracji, ówczesna pierwsza dama Białego Domu Eleanor Roosevelt. Przez następnych 75 lat jej kraj pracował na potrzeby wojny. Dwa dni przed 75-leciem oświadczenia pełnego nadziei, Stany Zjednoczone za pomocą swojego weta w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych pozwoliły na niekontrolowany rozwój nowego ludobójstwa. 

„Brak poszanowania i pogarda dla praw człowieka doprowadziły do aktów barbarzyństwa, które wstrząsnęły sumieniem ludzkości”, mówi preambuła Powszechnej Deklaracji

„Brak poszanowania i pogarda dla praw człowieka doprowadziły do aktów barbarzyństwa, które wstrząsnęły sumieniem ludzkości”, mówi preambuła Powszechnej Deklaracji. Nawiązanie jest bardzo jasne i konkretne, nie dotyczy okropieństw kolonializmu, ani niewolnictwa. Barbarzyństwo, któremu Deklaracja Praw Człowieka jest najbliższa, to Holokaust. Druga Wojna Światowa jest obecna w pamięci, a ONZ uznało państwo Izrael pół roku przed deklaracją. Ten „brak poszanowania i pogarda” praw człowieka w społeczności palestyńskiej natychmiast zmienił się w kryminalny pakt Izraela i Stanów Zjednoczonych, potwierdzony brakiem jakiegokolwiek działania ze strony krajów, które zagarnęły sobie szczególne miejsce w koncepcji praw człowieka - liberalnej Europy, zdolnej do odwrócenia wzroku przed ludobójstwem ludności palestyńskiej, podczas robienia interesów z jego sprawcami. Zdolnej do proszenia o umiar w masakrze, w czasie, kiedy handluje śmiercionośnymi broniami, które nic nie wiedzą o umiarze.

Tak, jak nazistowski przemysł ludobójstwa aspirował do nowoczesności i systematyczności, tak Izrael wykształca aplikacje i cyfrowe mapy, aby wskazywać mieszkańcom Gazy, do jakiego kawałka ziemi powinni uciekać, mimo że po chwili wskazuje nowe miejsce, nie zaprzestając w tym czasie bombardowania. Zawiadamia też telefonicznie i mailowo tych, którzy są na celowniku, iż zostaną zamordowani. Refaat żył pod taką groźbą, jego słowa wydawały się być „terrorystyczne” w tym równoległym wszechświecie narracji izraelskiej, gdzie wszystko wydaje się być terroryzmem albo jego poparciem, z wyjątkiem bijących rekordy ofiar cywilnych.

Trzeba uważać, bo łączenie barbarzyństwa nazistowskiego z syjonistycznym mogłoby być nazwane antysemityzmem, tak mówią ci, którzy sami siebie uważają za strażników pamięci Holokaustu, IHRA (Międzynarodowy Sojusz na rzecz Upamiętnienia Holokaustu). Coraz więcej państw zachodu to popiera. Nie tylko to, krytyka Izraela także jest antysemicka. Jedną z osób, które ostatnio skosztowały tego pomieszania, jest myślicielka Judith Butler, żydówka, która w zeszłym tygodniu miała brać udział w debacie o instrumentalizacji antysemityzmu w Paryżu, reprezentując organizację Jewish Voice for Peace. Spotkanie zostało odwołane przez władze francuskiej stolicy ze względu na jego „polemiczną” naturę.

75 lat później „prawa” kolonialnej nacji rozdeptują prawa palestyńczyków i palestynek, ci, którzy opierają się na „przyrodzonej godności każdego człowieka”. Niektórzy tworzą poezję, aby przywołać śmierć, inni nagrywają tiktoki, aby ją zbanalizować. Filmiki izraelczyków szydzących z mieszkańców Gazy, śmiejących się ze zniszczeń i śmierci pokazują, że „przyrodzona i niezbywalna godność człowieka” to tylko formułka, której nieuznawanie doprowadziło do śmierci 10 tysięcy dzieci w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. W sumie ponad 20 tysięcy osób. Zdjęcia wojska izraelskiego, przedstawiające dziesiątki mężczyzn w samej bieliźnie, upokorzonych i wystawionych jak trofeum wojenne, potwierdzają to naruszenie wewnętrznej godności drugiej osoby.

Wiadomo już, że 75 lat po ogłoszeniu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, bardziej ściga się za porównanie ludobójstw niż ich naśladowanie

Tymczasem od spotkania Elona Muska z Beniaminem Netanjahu w Izraelu, magnat stał się zaangażowany. Aktywiści na całym świecie zauważają, jak ich linie czasu na portalu X zapełniają się postami na rzecz Izraela, jak to zgłosił sam Alareer przed swoją śmiercią. Jednocześnie co jakiś czas profile osób, które potępiają masakrę, stają się niewidoczne. Ciekawe, co by zrobił Goebbels, gdyby miał do dyspozycji imperium algorytmów. Jednak ostrożnie - wiadomo już, że 75 lat po Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, bardziej ściga się za porównania ludobójstw niż ich naśladowanie.

„Ile krwi, ile palestyńskich żyć, ile razy będziemy musieli się wynosić, żeby Izrael był usatysfakcjonowany?”, pytał Refaat w artykule napisanym dla New York Times, kiedy Izrael bombardował Gazę w 2021 roku. Z łzami w oczach, podczas gdy kumulują się tygodnie w zbiorowym grobie niemocy, miliony osób na całym świecie zadaje sobie to samo pytanie. Nie znajdują w żadnym miejscu odpowiedzi. A Powszechna Deklaracja Praw Człowieka starzeje się i skłania ku śmierci, jak zużyte czytadło, którego nikt nigdy nie brał na poważnie.

Dział: Świat

Autor:
Sarah Babiker | Tłumaczenie: Faustyna Janaszak

Żródło:
https://www.elsaltodiario.com/autor/sarah-babiker

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE