2023-06-29 21:33:44 JPM redakcja1 K

Pozostałości oraz domniemane ludzkie szczątki z pokładu łodzi podwodnej Titan zostały odnalezione

Pozostałości łodzi podwodnej Titan wróciły na ląd niedaleko Nowej Fundlandii niemal tydzień po zakończeniu międzynarodowej operacji poszukiwawczej oraz uznaniu pasażerów za zmarłych.

 

Najnowsze wieści

Pozostałości oraz domniemane ludzkie szczątki z pokładu łodzi podwodnej Titan zostały odnalezione oraz przeniesione na ląd, jak w środową noc ogłosiła Straż Przybrzeżna USA, niemal tydzień po zakończeniu operacji poszukiwawczej na międzynarodową skalę oraz uznaniu pasażerów za zmarłych.

W środę na molo Kanadyjskiej Straży Przybrzeżnej w St. John w Nowej Fundlandii, wyładowano coś, co wydaje się być powgniatanym i powykręcanym, niemal 7-metrowym kadłubem Titana z odsłoniętym okablowaniem. Zdjęcia z The Canadian Press pokazują, jak boczny fragment kadłuba, wraz z innymi pozostałościami, zaczął być rozładowywany z Horizon Arctic, statku, z którego zdalnie sterowanym pojazdem prowadzono poszukiwania łodzi podwodnej na dnie oceanu. 

Wrak zostanie zabrany do portu w Stanach Zjednoczonych, gdzie Morski Wydział Poszukiwawczy przeprowadzi dalsze analizy i testy. Amerykańscy profesjonaliści medyczni „przeprowadzą oficjalną analizę domniemanych szczątków ludzkich, które ostrożnie pozyskano z wraku na miejscu katastrofy”, mówi Straż Przybrzeżna w oficjalnym oświadczeniu.

W swoim oświadczeniu, Służba Badań Pelagicznych, która przewodziła podwodną operacją, zakomunikowała, że „z sukcesem zakończono działania na morzu”, oraz że jest w trakcie demobilizacji, co oznacza zakończenie misji i powrót do bazy. Firma nie potwierdziła jednak, czy w istocie są to pozostałości Titana, mówiąc, że poszukiwania wciąż trwają, a wszelkie pytania należy kierować do Straży Przybrzeżnej.

Załoga „przez 10 dni nieustannie pracowała, pomimo zarówno fizycznych jak i psychicznych wyzwań jakie stawiała przed nimi ta operacja, oraz nie mogąc doczekać się zakończenia misji i powrotu do swoich rodzin”, oświadczyła Służba Badań Pelagicznych.

Dlaczego to ważne: szczątki mogą dać nam wskazówki

J. Carl Hartsfield, projektant pojazdów podwodnych z Instytutu Oceanografii w Woods Hole, powiedział, że pozyskane pozostałości mogą zawierać kluczowe informacje na temat tego co dokładnie stało się z Titanem. Pan Hartsfield oznajmił, że śledczy będą poszukiwać trzech rzeczy: dokładnego miejsca zajścia awarii kadłuba, tego jak połączone są ze sobą fragmenty włókna węglowego z tytanem, oraz czy da się uzyskać jakiekolwiek dane elektroniczne.

Nie będzie to jednak równie proste jak badanie czarnych skrzynek w przypadku katastrof lotniczych. Pan Hartsfield powiedział, iż według niego „wysoce mało prawdopodobne” jest by łódź podwodna posiadała centralny rejestrator danych na wypadek katastrofy. Uważa jednak, że dane mogły zostać zarejestrowane w inny sposób – na twarde dyski, nagrania z sonaru lub może nawet kamery – który bardzo pomógłby śledczym w odtworzeniu prawdziwych wydarzeń z tamtego dnia.

Straż Przybrzeżna USA przewodzi śledztwu w sprawie implozji łodzi podwodnej oraz powołała morską komisję śledczą, najwyższą instancję poszukiwawczą w Straży Przybrzeżnej. Komisja ściśle współpracuje z innymi agencjami narodowymi i międzynarodowymi, które odniosły się do zdarzenia, w tym władzami Kanady, Wielkiej Brytanii oraz Francji. Nie jest jednak dostępny żadnego rodzaju harmonogram śledztwa.

Pan Hartsfield, chociaż konsultowano się z nim podczas poszukiwań, nie był częścią drużyny poszukiwawczej. Powiedział, że dochodzenie może potrwać nawet od 18 do 24 miesięcy.

„Wydaje się, że to dużo czasu, jednak jest wiele do zrobienia”, oznajmił.

Kanadyjska Rada Bezpieczeństwa Transportu oświadczyła środowym wieczorem, że wrak Tytana został zbadany, udokumentowany, skatalogowany, a następnie przekazany Straży Przybrzeżnej USA.

Dodała również, że wstępne wywiady i dokumenty związane z implozją łodzi podwodnej zostały ukończone, a rejestrator danych Polar Prince’a, zawierający między innymi nagrania audio z jego mostka, jest analizowany w laboratorium w Ottawie.

Kontekst: „katastrofalna implozja”

Niemal dwa tygodnie temu, pięcioro ludzi wypłynęło łodzią podwodną by na własne oczy zobaczyć wrak Titanica około 3800 metrów pod powierzchnią oceanu. Niecałe dwie godziny po zanurzeniu, jednostka straciła łączność.

Kilka dni później, w odległości około 600 metrów od wraku Titanica, na dnie oceanicznym odnaleziono pozostałości Titana, w tym stożek ogonowy i inne jego fragmenty. Jak donosi Straż Przybrzeżna USA, znalezisko sugeruje „katastrofalną implozję” bez ocalałych.

Wśród ofiar byli założyciel firmy organizującej wyprawę, brytyjski biznesmen, wielokrotnie odznaczony w Księdze Rekordów Guinnessa odkrywca, ojciec i syn z poważanej, pakistańskiej rodziny oraz francuski ekspert morski.

Dział: Świat

Autor:
Remy Tumin | Tłumaczenie: Aleksy Balerstet

Żródło:
https://www.nytimes.com/2023/06/28/world/titan-submersible-debris-recovered.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE