2023-08-03 17:31:29 JPM redakcja1 K

Rząd Wielkiej Brytanii potajemnie wspiera technologię rozpoznawania twarzy w celu ograniczenia kradzieży sklepowych

Tajna rządowa strategia elektronicznego nadzoru w sklepach porusza kwestie związane z uprzedzeniami i danymi oraz ostro kontrastuje z unijnym zakazem trzymania sztucznej inteligencji z dala od przestrzeni publicznej.

Rządowe protokoły wewnętrzne ujawnione przez czasopismo “Observer” donoszą, że urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych opracowali tajne plany lobbowania niezależnego regulatora prywatności, próbując przeforsować wprowadzenie kontrowersyjnej technologii rozpoznawania twarzy do publicznych sklepów i supermarketów.

Tajna strategia została uzgodniona podczas zamkniętego spotkania 8 marca między ministrem policji Chrisem Philpem, wyższymi urzędnikami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i prywatną firmą Facewatch, której kamery do rozpoznawania twarzy, po zainstalowaniu ich w sklepach, wywołały duże kontrowersje.

W protokole ze spotkania (które ignoruje krytyczne głosy, mówiące o naruszaniu prawa człowieka oraz zawodności technologii szczególnie wobec osób o ciemniejszej karnacji), urzędnicy Ministerstwa zgadzają się napisać do Biura Komisarza ds. Informacji (ICO), w celu poparcia przez niego technologii rozpoznawania twarzy w celu zwalczania "przestępczości detalicznej".

Mark Johnson, kierownik ds. rzecznictwa w kampanii Big Brother Watch, powiedział: "Ministerstwo Spraw Wewnętrznych musi pilnie odpowiedzieć na pytania dotyczące tego spotkania, które najwyraźniej doprowadziło urzędników do uprzywilejowania firmy, sprzedającej wysoce inwazyjną technologię rozpoznawania twarzy".

"Ministrowie powinni dążyć do ochrony praw człowieka, a nie spoufalania się z prywatnymi firmami, których produkty stanowią poważne zagrożenie dla swobód obywatelskich w Wielkiej Brytanii".

Protokół z nieujawnionego wcześniej spotkania ujawnia, że Philp, mianowany ministrem policji przez Rishi Sunaka w październiku ubiegłego roku, i Simon Gordon, założyciel Facewatch, prowadzili rozmowy na temat "przestępczości detalicznej i korzyści płynących z prywatnej technologii rozpoznawania twarzy". Później, w ramach planu działania uzgodnionego podczas spotkania, odnotowano: "Urzędnicy przygotują list do ICO przedstawiający skutki przestępczości detalicznej". Ponadto Philp "rozważyłby przemówienie mające na celu wyeksponowanie korzyści płynących z technologii FR (rozpoznawania twarzy)".

Pozostaje niejasne, jakiego dokładnie rodzaju kontakt nastąpił między Ministerstwem Spraw Wewnętrznych a regulatorem prywatności w sprawie Facewatch. Protokół sugeruje jednak, że Philp zdaje sobie sprawę, iż wszelkie próby wywarcia presji na niezależnego regulatora mogą być nieskuteczne. "Chris Philp powtórzył, że ICO jest niezależne i nie może próbować zmieniać ich orzeczeń lub opinii", czytamy w protokole, upublicznionym przez Big Brother Watch na podstawie wniosku o wolność informacji.

Technologia rozpoznawania twarzy wywołała powszechną krytykę, a Unia Europejska dąży do zakazania tej technologii w przestrzeni publicznej poprzez nadchodzącą ustawę o sztucznej inteligencji. Brytyjski projekt ustawy o ochronie danych i informacji proponuje jednak zniesienie roli wyznaczonego przez rząd komisarza ds. kamer monitorujących wraz z wymogiem kodeksu postępowania w zakresie kamer monitorujących. "Wielka Brytania powinna dążyć do naśladowania europejskiej ustawy o sztucznej inteligencji, która wprowadziłaby zakaz wykorzystywania rozpoznawania twarzy w celu prowadzenia nadzoru we wszystkich przestrzeniach publicznych" - dodał Johnson.

Zwolennicy technologii nadzoru biometrycznego instalowanej w obiektach sprzedaży detalicznej wskazują na nasilającą się w tym aspekcie kwestię przestępczości, przy czym liczba kradzieży w sklepach w Wielkiej Brytanii wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich sześciu lat, osiągając w 2022 roku aż 8 mln przypadków.

W ubiegłym tygodniu “Co-op” ostrzegł, że niektóre miejsca mogą stać się zbyt niebezpieczne dla sklepów ze względu na rosnący w nich poziom przestępczości detalicznej. Wykorzystanie Facewatch do rozwiązania tej kwestii jest jednak wysoce kontrowersyjne. W kwietniu spółka Sports Direct broniła swojej decyzji o wykorzystaniu w ich sklepach kamer Facewatch, które monitorują twarze klientów i porównują je z twarzami zarejestrowanych przestępców.

Należąca do Mike'a Ashleya firma Frasers Group stwierdziła, że kamery te zmniejszyły przestępczość, po tym jak 50 posłów i przysięgłych poparło list sprzeciwiający się wykorzystaniu technologii rozpoznawania twarzy.

Gordon, który założył Facewatch w 2010 roku, powiedział: "Zapewniamy każdej indywidualnej firmie usługę, która zmniejszy przestępczość w ich sklepach i sprawi, że ich pracownicy będą bezpieczniejsi".

"Każdy sklep jest stale odwiedzany przez od 10 do 20 osób, które nieustannie go okradają. A sklep wie, kim oni są. Zapobiegają kradzieżom od lat - to nie jest nowa rzecz. My jedynie proponujemy wykorzystanie w tym celu nowej technologii.

Jeden z współpracujących z nami dużych sprzedawców odnotował 25% spadek [przestępczości] w porównaniu do sklepów, które nie korzystają z Facewatch", dodał.

Oprogramowanie do rozpoznawania twarzy było używane przez policję w Południowej Walii i londyńską policję metropolitalną podczas wydarzeń takich jak Notting Hill Carnival, a ostatnio także podczas koronacji.

W 2020 r. sędziowie sądu apelacyjnego orzekli, że poprzednie próby użycia tej technologii przez policję w Południowej Walii były nieetyczne niezgodne z prawem, chociaż technologia ta nadal jest przez nich używana.

W zeszłym miesiącu “Met” ujawnił wyniki badań, dotyczących skuteczności technologii i stwierdził, że "nie ma statystycznie istotnych uprzedzeń w odniesieniu do rasy i płci, a szansa na fałszywe dopasowanie wynosi zaledwie 1 na 6000 przypadków".

Zapytany o poparcie dla Facewatch, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych powiedział: "Sklepy są sercem naszych społeczności i ważne jest, aby firmy mogły swobodnie handlować bez obawy o przestępczość lub zakłócenia porządku”.

"Dlatego też nadal ściśle współpracujemy z firmami detalicznymi, przedstawicielami ochrony, stowarzyszeniami handlowymi i policją, aby zapewnić, że nasza reakcja na przestępstwa w handlu detalicznym jest tak solidna, jak to tylko możliwe".

"Nowe technologie, takie jak rozpoznawanie twarzy, mogą pomóc firmom chronić swoich klientów, pracowników i swoje towary poprzez aktywne zarządzanie kradzieżami sklepowymi i przestępczością".

Dział: Europa

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE