2023-07-10 15:09:56 JPM redakcja1 K

Trzyletni rejs będzie kontynuowany - z większym statkiem

Brzmiało to jak marzenie miłośnika podróży: trzyletni rejs, okrążający kulę ziemską w poszukiwaniu wiecznego lata, za cenę, która wydawała się stosunkowo przystępna. Kiedy w marcu Life at Sea Cruises ogłosiło swój 36-miesięczny rejs, z kabinami zaczynającymi się od 29 999 USD za osobę rocznie za styl życia all inclusive, wiele osób rzuciło się do rezerwacji.

 

Marzenie to przerodziło się jednak w koszmar w maju, kiedy to część zespołu odeszła z firmy w wyniku nieporozumień dotyczących samego statku, a pasażerowie wycofali się z przedsięwzięcia.

Teraz jednak projekt wydaje się powracać, a większy statek został potwierdzony na te trzy lata eksploracji. Data uruchomienia jest nadal ustalona na 1 listopada 2023 roku.

Life at Sea Cruises jest obecnie w całości własnością Miray Cruises, firmy z 30-letnią historią działalności na Morzu Egejskim. Miray był partnerem rejsowym zaangażowanym od samego początku.

To właśnie statek Miray, MV Gemini, został wyznaczony jako jednostka, która miała zostać wykorzystana do rejsu w marcu - coś, co stało się kluczem do zerwania relacji między Miray a członkami byłego zespołu wykonawczego Life at Sea.

Około 22 członków zespołu, w tym dyrektor generalny, dyrektor ds. technologii oraz dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, "odeszło" od projektu, powiedział wówczas CNN Mikael Petterson, były dyrektor generalny. Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, Irina Strembitsky, posunęła się dalej, twierdząc, że statek został uznany za "niezdatny do żeglugi" przez inżyniera, który wyraził również wątpliwości, czy będzie on w stanie ukończyć trzyletnią podróż - zarzut ten stanowi obecnie sedno sprawy o zniesławienie wniesionej przez Miray.

Według Pettersona, wszystkie 22 osoby, które odeszły z firmy, pracują teraz nad konkurencyjnym projektem: Villa Vie Residences - który, według strony internetowej, będzie "rejsem dookoła świata... okrążającym kulę ziemską co trzy i pół roku".

Villa Vie organizuje webinaria dla potencjalnych klientów, ale nie zidentyfikowała jeszcze statku ani nie podzieliła się potencjalnymi cenami. Petterson powiedział CNN, że jego zespół ma nadzieję przyjmować rezerwacje od sierpnia.

 

Większy statek, mniejsza liczba gości

 

W międzyczasie Miray twierdzi, że zgodnie z planem w listopadzie rozpocznie swój pierwszy rejs Life at Sea na nowym statku.

MV Lara będzie większy niż Gemini, powiedziała CNN Kendra Holmes, dyrektor generalna Miray Cruises.

Statek - zbudowany w 2003 roku i obecnie działający dla innej linii wycieczkowej - ma 627 kabin mogących pomieścić 1266 pasażerów, ale Holmes powiedziała, że planują sprzedać maksymalnie 532 kabiny, czyli około 85%, aby zachować wrażenie przestronności na pokładzie. Każda kabina będzie miała około 20 stóp kwadratowych więcej przestrzeni niż na Gemini, a podczas gdy najtańsze miejsca na Gemini znajdowały się na pokładzie drugim, na Larze będą zaczynać się od trzeciego, z kilkoma podstawowymi pokojami na pokładzie czwartym.

Holmes twierdzi, że firma zawsze planowała zakup kolejnego statku, aby móc kontynuować swoje rejsy po Morzu Egejskim. Zamiast kupować zamiennik dla Gemini, zdecydowano się na zakup większego statku na trzyletni okres. Zespół po raz pierwszy zobaczył nowy statek w marcu, kiedy promował rejsy dookoła świata na Gemini. Holmes mówi, że kontynuowali marketing Gemini, dopóki nie byli pewni, że sprzedaż Lary dojdzie do skutku na czas, aby odbyć rejs Life at Sea.

"Przyjrzeliśmy się wielu różnym statkom i spodobał nam się ich układ" - powiedziała. "Ma wiele ładnych przestrzeni publicznych, otwarty pokład basenowy, bieżnię - podobał nam się sposób, w jaki wszystko zostało na niej rozplanowane".

"Skupiam się na przestrzeniach publicznych - nie chcesz być zamknięty w kabinie przez trzy lata. Lara ma] świetne zadaszone przestrzenie zewnętrzne, otwarte przestrzenie i pokład na górze do oglądania gwiazd".

"Możesz wyjść blisko dziobu statku i zobaczyć zbliżający się ocean. Po prostu spełniała te kryteria - a restauracje są ładne, bary są duże, jest dużo miejsca... po prostu zaznaczyła wszystkie te pola".

Holmes nie podała nazwy statku, który stanie się MV Lara, ani tego, od kogo Miray go kupił - ale zgodnie ze szczegółami, które może podać (obecnie znajduje się na wodach Wielkiej Brytanii i niedawno zakończył rejs po północnej Europie), istnieje prawdopodobieństwo, że jest to AIDAaura, jeden z trzech statków AIDA Cruises, niemieckiej spółki zależnej Carnival. Supermodelka Heidi Klum jest obecnie matką chrzestną statku, który według AIDA Cruises posiada cztery restauracje, dwa salony, pięć barów i klubów oraz dwa baseny.

Według strony internetowej AIDA, firma "pożegna się" ze statkiem we wrześniu po 20 latach i ponad 800 rejsach.

 

Odwołania i zastrzeżenia

 

Wstrząsy spowodowały, że niektórzy pasażerowie całkowicie wycofali się z podróży.

Jedna z nich, Sharon Lane, rozmawiała wcześniej z CNN o swoim podekscytowaniu - ale teraz niechętnie odwołała swoją podróż.

"Podróżując samotnie, zwłaszcza jako starsza kobieta, bezpieczeństwo jest najważniejszą kwestią. Po niepokojących zmianach związanych z trzyletnim rejsem zdecydowałam, że ryzyko jest dla mnie zbyt duże" - mówi.

"Jestem bardzo rozczarowana, ponieważ byłam nastawiona na podróżowanie po świecie przez kolejne trzy lata. Życzę wszystkim, którzy zdecydują się wyruszyć, szczęśliwego i bezpiecznego rejsu".

Holmes mówi, że firma "zbliża się do 40%" pojemności przy obecnych rezerwacjach - co daje ponad 200 sprzedanych pokoi. Gemini miał około 50% rezerwacji wstępnych, gdy statek został wycofany - w sumie 400 kabin. Nowe rezerwacje wyrównały liczbę anulowanych rezerwacji.

"Sprzedajemy dość stabilnie - niezbyt szybko, co jest dobre" - mówi. "Nie chcemy zmuszać ludzi do robienia czegoś, z czym nie są w 100% zadowoleni. Dla mnie jest to ważniejsze niż próba zdobycia ilości".

Pierwotna oferta wymagała depozytu w wysokości 5000 USD w celu zablokowania stawki. "Wiele osób wycofało się, gdy zdały sobie sprawę, że nie mogą sobie na to pozwolić, nie czują się komfortowo na statku lub mają zobowiązania rodzinne. Kilka osób próbowało sprzedać swoje domy i nie udało im się to. Wiele osób pomyślało: "Tak, mogę to zrobić", a potem zdało sobie sprawę, że "nie stać mnie na trzy lata wolnego"" - mówi.

Nie wszyscy jednak biorą trzy lata wolnego. Firma usunie kasyno na pokładzie i zastąpi je przestrzeniami coworkingowymi i salami konferencyjnymi.

Planuje również uczynić rejs względnie zrównoważonym w branży, która powszechnie uważana jest za niezrównoważoną. Miray zamierza uwolnić statek od plastiku jednorazowego użytku, prać prześcieradła i ręczniki co tydzień oraz przejść na oświetlenie LED tam, gdzie to możliwe - "ogromna oszczędność paliwa", twierdzi Holmes.

Wśród gości, którzy do tej pory zarejestrowali się na pokładzie, jest 60-40 par i singli, a przedział wiekowy waha się od 30 do 80 lat. Jak dotąd większość z nich to Amerykanie.

Meredith Shay z Florydy jest jedną z tych, którzy wciąż się wybierają.

"Nie mam żadnych obaw, jestem bardzo podekscytowana tym, że mogę rzucić studia i rozpocząć nowe życie" - mówi.

Shay wpłaciła depozyt za kabinę z balkonem 2 marca i postrzega podział firmy jako "czkawkę".

"Nastąpiło to w ciągu dwóch dni i wszystko się udało" - mówi.

"Ludzie, którzy odeszli, tworzą własny statek i wszyscy się z tego cieszymy, ale jesteśmy grupą, która trzymała się tego od samego początku. A ten zespół Miray jest przychylny każdemu - jeśli są obawy, naprawiają je, jeśli są pomysły, wprowadzają je w życie. To prawdziwy wysiłek zespołowy, ponieważ jesteśmy pionierami".

Inny gość, Ingrid Warwick, jest tak niezrażona, że poprosiła nawet o podwyższenie standardu do kabiny z balkonem.

"Kiedy ekipa zajmująca się sprzedażą opuściła pokład, mieliśmy pewne obawy - teorie mogą się szerzyć [w mediach społecznościowych]. Byliśmy jednak pod wrażeniem tego, jak zespół Miray poradził sobie z tą sytuacją. Oczywiście będą wzloty i upadki i nie wszystko będzie działać w 100%, ale oni dokładają wszelkich starań" - mówi.

"Osoby, które odwołały rejs z pewnością miały zrozumiałe obawy - planujesz wstrzymać swoje życie na trzy lata i podróżować na pokładzie zagranicznej linii wycieczkowej. To daje do myślenia i rozumiem ich decyzję".

Dodaje jednak, że ci, którzy się zdecydowali, "naprawdę nawiązali więź".

Jej jedyne zastrzeżenie do tej pory? "Wyspiarski klimat" statku w obecnej formie. "Mieszkając na statku przez trzy lata bardzo szybko się zestarzejemy" - mówi. Miray pokazał jednak gościom renderingi swoich planów dotyczących nowych kabin. "Wiemy, że czas jest krótki, ale mamy nadzieję, że zakwaterowanie będzie takie, jakie nam przedstawiono - lub jak najbardziej zbliżone".

Holmes powiedział, że Miray przejmie statek pod koniec września, a rejs rozpocznie się w listopadzie. "To naprawdę dużo czasu - wykonujemy dużo pracy, ale niesamowite rzeczy można zrobić w ciągu dwóch do trzech tygodni" - mówi.

Statek będzie w suchym doku przez dwa tygodnie w Niemczech, gdzie jego kadłub zostanie przemalowany i rozpoczną się prace nad centrum biznesowym i biurami. "Reszta zostanie wykonana w drodze powrotnej do Stambułu - jest wiele prac, które można wykonać [podczas rejsu], o ile nie są to prace "gorące", takie jak spawanie".

 

Walka w sądzie

 

Jeśli chodzi o zarzuty ze strony byłych współpracowników, Holmes nazywa komentarz o "niezdatności do żeglugi" "zniesławiającym", dodając, że statki przechodzą "wiele inspekcji" rocznie, aby uzyskać certyfikaty bezpieczeństwa pasażerów, a twierdzenie to jest "całkowicie nieważne. Jest tak wiele różnych [certyfikatów] bezpieczeństwa, które muszą przejść, aby pasażer mógł postawić stopę na pokładzie" - mówi. Certyfikat bezpieczeństwa statku pasażerskiego Gemini (PSSC) został ostatnio wydany w październiku 2022 r. i zostanie odnowiony w przyszłym tygodniu.

Dokumenty sądowe pokazują, że Miray pozywa Pettersona pod czterema zarzutami, w tym zniesławienia, ingerencji w relacje biznesowe oraz osobistego wykorzystania własności intelektualnej i poufnych informacji biznesowych. W oświadczeniu złożonym w sądzie Holmes twierdzi, że dane kontaktowe klientów Life at Sea zostały zaoferowane zewnętrznej linii wycieczkowej, a pracownicy Miray zostali zablokowani przez Pettersona przed kontaktem z klientami za pośrednictwem 11 kont internetowych.

Petterson powiedział CNN, że złoży odpowiedź i kontrpozew do sądu.

"Podtrzymuję moje komentarze na temat tego, co zostało powiedziane i co się wydarzyło, i nie mogę się doczekać udowodnienia każdego szczegółu w sądzie. Jestem przekonany, że uzyskamy pozytywny wynik" - powiedział.

"Zdecydowali się wybrać termin 'niezdatny do żeglugi'. Najwyraźniej statek unosi się na wodzie. Mamy jednak dziesiątki e-maili, nagrań i wiadomości sugerujących, że Gemini nie mógł wykonać trasy zgodnie z reklamą".

Holmes mówi, że niektórzy goście zapisani na oryginalny rejs czekają, aby wyruszyć z Villa Vie Residences. "Niektórym podobał się poprzedni zespół i jest to całkowicie w porządku - jestem pewna, że oni również wykonają świetną robotę" - mówi.

W międzyczasie trwa odliczanie do najdłuższego rejsu na świecie.

"Podróżuję sama, ale wcale nie uważam tego za samotność, ponieważ inni ludzie są niesamowici" - mówi Shay. "Podróżuję z 500 innymi osobami".

Dział: Świat

Autor:
Julia Buckley, CNN | Tłumacz: Piotr Tomas

Żródło:
https://edition.cnn.com/travel/article/three-year-cruise-life-at-sea/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE