2025-01-02 09:11:02 JPM redakcja1 K

Are (22) tłumaczy książki: – „Zaczęło się od tego, że brakowało mi czytania po lapońsku”

Kiedy Are Tjihkkom był młodszy, istniało niewiele książek w jego ojczystym języku. Jako osiemnastolatek postanowił to zmienić i zaczął tłumaczyć książki dla innych.

Zdjęcie: Elena Junie Paulsen / NRK

W języku, którym posługuje się zaledwie kilkaset osób, można znaleźć niektóre z najbardziej znanych książek na świecie.

W dużej mierze to zasługa 22-letniego Are Tjihkkom, który tłumaczy książki na język lulesamijski.

Obecnie czeka na wydanie swojej ósmej książki.

Ale co go motywuje?

Alicja w Krainie Czarów
– „To wszystko zaczęło się od tego, że brakowało mi czytania po lapońsku,” mówi Tjihkkom dla NRK.

Kiedy był młodszy, brakowało książek w języku lulesamijskim skierowanych do nieco starszych czytelników.

Jako osiemnastolatek postanowił coś z tym zrobić. Tjihkkom zaczął tłumaczyć „Alicję w Krainie Czarów” autorstwa Lewisa Carrolla.

– „Patrząc wstecz, na pewno w tej książce jest wiele do poprawienia. Ale to właśnie od niej wszystko się zaczęło,” mówi Tjihkkom.

Według Wielkiej Encyklopedii Norweskiej, liczba aktywnych użytkowników języka lulesamijskiego w Norwegii i Szwecji wynosi około 650 osób, a język ten został uznany przez UNESCO za poważnie zagrożony.

– „Czy uważasz, że twoja praca jest ważna?”

– „Tak, trzeba to powiedzieć, że wypełnia ona pewną lukę. Nie ma innego sposobu, aby uzyskać większą różnorodność literatury po lapońsku, również pod względem gatunkowym. W tej kwestii wybór jest bardzo ograniczony.”

Język wystarczająco dobry
Na pytanie o ulubioną książkę, którą tłumaczył, Tjihkkom odpowiada szybko:

– „To 'Hobbit'. Praca nad tą książką była bardzo przyjemna, ponieważ jest dość obszerna, a gatunek, który lubię, pozwolił mi eksperymentować z różnymi rejestrami językowymi.”

Jako dwudziestolatek zaczął tłumaczyć tę książkę, a półtora roku później efekt był gotowy.

– „To samo w sobie ma duże znaczenie symboliczne. Pokazuje, że nasz język jest wystarczająco dobry, aby tłumaczyć wielkie dzieła klasyki.”

Nie jest wielkim fanem Knuta Hamsuna, ale Are Tjihkkom przetłumaczył jedną z jego klasycznych książek.

Zapobiega wymieraniu języka
Dyrektorka Norweskiego Instytutu Książek dla Dzieci, Nisrin Maktabi-Barkouki, uważa, że książki dla dzieci w ojczystym języku są ważne zarówno z punktu widzenia rozwoju językowego, jak i tożsamości oraz przynależności kulturowej.

– „Czytanie w ojczystym języku wzmacnia podstawy późniejszej nauki języków i ułatwia przejście do nauki nowych języków. Książki dla dzieci dostarczają im słownictwa, fantastycznych światów i opowieści, które kształtują ich spojrzenie na świat i jego zrozumienie,” mówi dla NRK.

Maktabi-Barkouki uważa, że tłumaczenie „Hobbita” zapewnia widoczność języka i jego znaczenie wśród większych języków.

– „W przypadku niektórych języków może to być jedyna rzecz, która powstrzymuje ich całkowite wymarcie. Więc wszelkie uznanie dla młodego tłumacza, który z pasją stawia swój język na mapie! To także pokazuje, że istnieje większe zapotrzebowanie, niż obecne systemy tłumaczeń mogą zaspokoić,” dodaje.

Kluczowe, że istnieją książki
– „Godne podziwu. Jest bardzo kompetentny, zmotywowany i niewątpliwie ma dużą zdolność do pracy.”

Tak odpowiada Lars Magne Andreassen, zapytany przez NRK o pracę Are Tjihkkom.

Andreassen jest starszym doradcą w lulesamijskim centrum Árran. Jest również kierownikiem projektu samijskiej szkoły zasobowej Knut Hamsun.

Zgadza się, że tłumaczenie literatury pięknej sprawia, że młodsze pokolenia chętniej sięgają po książki i że jest to absolutnie konieczne dla dalszego rozwoju języka.

– „Sam jestem jednym z tych, którzy nauczyli się języka samijskiego jako dorośli. Dla mnie czytanie tych nielicznych książek, które były dostępne, miało kluczowe znaczenie dla nauki i utrzymania motywacji. Chciałbym, aby więcej klasyków literatury światowej zostało przetłumaczonych. Nie mogę się doczekać, by przeczytać tę książkę,” mówi.

– „Na liście języków zagrożonych UNESCO lulesamijski jest klasyfikowany jako 'poważnie zagrożony'. Czy uważa pan, że praca Tjihkkom przyczynia się do rewitalizacji języka?”

– „Jeśli język jest uznawany za zagrożony, to dlatego, że nie jest przekazywany między pokoleniami. Większość języków na świecie, około 6–7000, ma stosunkowo niewielu użytkowników. Wiele z nich wymrze, ponieważ nie są dalej przekazywane.

– „Mając dostęp do dobrych książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych oraz do lulesamijskiej telewizji dla dzieci, dajemy tym językom życie dla różnych grup wiekowych. Potrzebujemy tych książek również w szkołach,” odpowiada Lars Magne Andreassen.

Bardzo się cieszę
Wracając do Are Tjihkkom, opowiada on, że jego praca może sprawić, że w dłuższej perspektywie więcej osób zacznie mówić w języku lulesamijskim, i że dobrze, iż pojawia się więcej tekstów w tym języku.

Jednak książki muszą być czytane. To, że jest w tym sam, nie wystarczy, mówi Tjihkkom.

– „Bardzo się cieszę, jeśli ktoś czyta książki, które wydaję. Jeśli coś z tego wyniosą, jestem zadowolony.”

Dział: Publicystyka

Autor:
Vetle Mathiesen Knutsen | Tłumaczenie: Bartłomiej Basta - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.nrk.no/sapmi/are-_22_-har-oversatt-hobbiten-til-et-sprak-som-bare-noen-fa-leser-1.17133458

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE