2024-05-10 19:23:31 JPM redakcja1 K

Wyjaśniamy konflikt pomiędzy Kendrickiem Lamarem a Drake’iem i J Cole’em

Raperzy wymieniają się obelgami już od zarania hip-hopu.

Piosenka na najnowszym albumie Drake'a wywołała lawinę obelg w obie strony. Obrazy: Getty’ego

To część kultury - sprawdzian umiejętności lirycznych i deklaracja wyższości, która zaowocowała setkami klasycznych „diss tracków”, od Hit 'Em Up 2Paca po Takeover Jaya-Z. Najnowszy ,,beef’’ wybuchł między trzema największymi gwiazdami hip-hopu - Drake'iem, Kendrickiem Lamarem i J Cole'em - i został wywołany przez pozornie niewinny tekst chwalący ich kariery. Przedstawiamy to, co wydarzyło się do tej pory. 

Kim są główni ,,bohaterowie’’? 

Obrazy: Getty’ego

Drake (powyżej po lewej) - kanadyjski aktor i muzyk, którego poruszająca swą otwartością mieszanka rapu i R&B uczyniła go najbardziej komercyjnym artystą hip-hopowym XXI wieku. Wśród jego multi-platynowych hitów znajdują się takie utwory jak Hotline Bling, One Dance i Hold On We're Going Home

Kendrick Lamar (w środku) - Urodzony w Compton raper, którego urzekające rymy i koncepcyjna wizja sprawiły, że został uznany za najlepszego rapera swojego pokolenia. Jeden z najbardziej pomysłowych tekściarzy w grze, porusza ważne tematy, takie jak brutalność policji, poczucie własnej wartości osób czarnoskórych, czy jego własne wewnętrzne konflikty. W 2018 roku został pierwszym artystą hip-hopowym, który zdobył nagrodę Pulitzera w dziedzinie muzyki. 

J Cole (po prawej) - Urodzony w Niemczech i wychowany w Karolinie Północnej, J Cole był mentorem Jaya-Z i zdobył hity dzięki piosenkom takim jak Middle Child i Deja Vu. Jednak rozczarował się pułapkami komercyjnego sukcesu i zaczął wytyczać własną ścieżkę z bardziej introspektywnymi, analitycznymi piosenkami, co zaowocowało jednymi z najbardziej popularnych i odnoszących sukcesy utworów w jego karierze. 

Jak zaczęła się ta walka? 

Kiedy Kendrick Lamar był młodym wschodzącym artystą, Drake zaoferował mu pomocną dłoń, zapraszając go do gościnnego wystąpienia w jego albumie Take Care i dając mu miejsce otwierające jego trasę Club Paradise Tour w 2012 roku. Ale w 2013 roku, kiedy debiutancki album Lamara Good Kid, m.A.A.d City odniósł sukces, twórca jasno określił swoje ambicje. W gościnnej zwrotce na Control Big Seana, ten wyzwał Drake'a, J Cole'a, Meek Milla, Mac Millera, Pusha T i wielu innych raperów, ostrzegając ich: „Kocham was wszystkich, ale próbuję was zamordować”. 

Zapytany o diss, Drake odpowiedział magazynowi Billboard: „Tak naprawdę nie miałem nic do powiedzenia na ten temat. Po prostu brzmiało to dla mnie jak ambitna myśl. To wszystko”. „Wiem dobrze, że [Lamar] mnie w żadnym wypadku nie morduje, na żadnej platformie. Więc kiedy nadejdzie ten dzień, myślę, że możemy powrócić do tematu”. Raperzy wymienili między sobą kilka przytyków w przeciągu następnych kilku lat (Lamar pamiętnie chwalił się, że „przebrał tego wrażliwego rapera z powrotem do piżamy” podczas rozdania nagród hip-hopowych BET), ale nigdy nie wydawało się to szczególnie poważne. 

 

Co więc spowodowało ostatnią eskalację? 

 

J Cole porównywał się do Drake'a i Kendricka w utworze First Person Shooter. Obrazy: Getty’ego

Początkowo iskra mająca później wzniecić ten ogień była gestem w kierunku jedności, a nie podziału. W październiku ubiegłego roku Drake wydał swój ósmy album For All The Dogs, który zawierał kolaborację z J Cole'em zatytułowaną First Person Shooter. W jednym z wersów Cole zasugerował, że on, Drake i Kendrick są „wielką trójką” obecnej ery hip-hopu. „Uwielbiam, gdy kłócą się o najtwardszego MC / Czy to K. Dot [Kendrick]? Czy to Aubrey [Drake]? Albo ja? / My – wielka trójka, tak jakbyśmy zaczęli ligę”. 

Piosenka zadebiutowała na szczycie amerykańskiej listy singli, tym samym stając się 13. topowym utworem Drake'a i pierwszym numerem jeden Cole'a. Osiągnięcie to oznaczało, że Drake zrównał się z Michaelem Jacksonem pod względem największej liczby singli numer jeden wśród męskich artystów solowych. Tydzień później Cruel Summer Taylor Swift zastąpiło ich na pierwszym miejscu i wydawało się, że ten krótki moment minął. Ale prywatnie Kendrick zwrócił na to uwagę - i nie był zadowolony. 

Co powiedział Kendrick Lamar? 

 

Odpowiedź Kendricka Lamara podsyciła ogień. Obrazy: Getty’ego 

W marcu 2024 roku producent Metro Boomin' i raper Future wydali wspólny album zatytułowany We Don't Trust You. Na liście utworów znajdowała się piosenka Like That z nieuwzględnioną wcześniej zwrotką Kendricka Lamara... i była wybuchowa. W mocno skondensowanym, pełnym przekleństw teście, Lamar wycelował w wers Cole'a, twierdząc, że nie ma „wielkiej trójki - jestem tylko wielki ja”. Następnie nazwał najlepsze wersy Drake'a i Cole'a nieistotnymi - „chuchrami” - i oświadczył, że jest Prince’em, jeśli Drake jest Michaelem Jacksonem. 

Impet tego wersu nie może być tak naprawdę przekazany słowami, ale samo to, że kończy się on obietnicą Lamara, że umieści wszystkie „psy” Drake'a i J Cole'a w „pet sematary” - co jest nawiązaniem do nazwy powieści grozy Stephena Kinga z 1983 roku - wiadomo, że zapalił się lont. 

(Uwaga: Lamar nie ma na myśli dosłownych psów domowych, ale najbliższych raperów. Tekst pojawił się jako odniesienie do tytułu albumu Drake'a, For All The Dogs). 

Warto zauważyć, że umieszczenie wersu Lamara jest również znaczące, ponieważ Metro Boomin' jest byłym współpracownikiem Drake'a, który pokłócił się z kanadyjską gwiazdą. Metro, którego prawdziwe imię to Leland Wayne, wyprodukował większość albumu Drake'a What A Time To Be Alive z 2015 roku, ale obiecana kontynuacja nigdy się nie pojawiła, co rzekomo doprowadziło do wrogości między tą dwójką. W 2022 roku producent usunął Drake'a ze swojego utworu Trance i przestał obserwować go na Instagramie. 

Czy Drake zaakceptował porażkę? 

- Oczywiście, że nie. 

Drake odniósł się do wersu Kendricka na koncercie na Florydzie, z zadziornym przesłaniem do tłumu. „Wiele osób pyta mnie, jak się czuję” - powiedział. „Dam wam znać, jak się czuję.” 

„Mam wysoko podniesioną [przekleństwo] głowę, wyprostowane plecy, jestem na [przekleństwo] Florydzie i gdziekolwiek indziej. I wiem, że bez względu na wszystko, nie ma [osoby] na tej ziemi, która mogłaby kiedykolwiek [przekleństwo] ze mną w moim życiu!”. 

Przypuszczalnie to był koniec? 

-Ponownie: oczywiście, że nie! 

Dwa tygodnie później J Cole zaoferował własną odpowiedź na wers Kendricka, w utworze zatytułowanym 7 Minute Drill na swoim zaskakującym albumie Might Delete Later. „Dostałem telefon, mówią, że ktoś dissuje / Chcesz trochę uwagi, ale to wiąże się z gratisami” - rapował. „Wciąż występuje, ale spadł z piedestału jak Simpsonowie”. Cole kontynuował krytykę dyskografii Kendricka, nazywając jego debiut „klasykiem”, ale jego najnowsze dzieło - rozległy podwójny album zatytułowany Mr Morale and the Big Steppers - „tragicznym”. 

„Twój trzeci [album] był ogromny i to był twój prime”, kontynuował, „Byłem wtedy tuż za nim, a teraz trafiłem na swój”. Na koniec powiedział, że nadal szanuje Lamara, ale nie zawaha się go zniszczyć, jeśli obelgi będą kontynuowane. „Jeśli słowa w jego mikrofonie mnie do tego popchną, upokorzę go”. 

Czy J Cole dotrzymał słowa? 

Niemal natychmiast po wydaniu 7 Minute Drill Cole zdał sobie sprawę, że był to ogromny „błąd”. Przemawiając na scenie podczas Dreamville Festival w Północnej Karolinie, przeprosił za piosenkę, pochwalił dorobek Lamara i publicznie poprosił o wybaczenie. 

„Nie będę was okłamywał, ostatnie dwa dni były okropne” - powiedział publiczności na festiwalu Dreamville w Karolinie Północnej. Wyjaśnił, że ugiął się pod presją, by odpowiedzieć na diss Lamara, ale rezultatem była „najsłabsza, najgłupsza” rzecz, jaką kiedykolwiek nagrał. Obiecując usunięcie utworu z serwisów streamingowych, dodał, że „weźmie to na siebie”, jeśli Lamar będzie chciał odpowiedzieć. Jak rapował gwiazdor w swoim utworze Crunch Time z 2013 roku, „Jedyną rzeczą gorszą od śmierci jest trumna wypełniona żalem”. 

Czy Drake nie zostawi tego w tyle tak jak zrobili to wszyscy inni? 

Jak na prawdziwego rapowego podżegacza przystało, Drake próbował wzniecić ogień, który jednak ugasił Cole. 13 kwietnia Drake wydał piosenkę zatytułowaną Push Ups (Drop and Give Me 50), w której celował w wzrost Lamara, nazywając go karłem (ma 165 cm wzrostu) i marionetką wytwórni płytowej, oraz sugerując, że Kendrick jest zmuszany do współpracy z artystami pop. 

„Maroon 5 potrzebuje wersu, lepiej zrób to dowcipnie/ Teraz potrzebujemy wersu dla Swifties”, namawiał. Kwestionował również pozycję Lamara w hierarchii hip-hopu, sugerując, że inni artyści go wyprzedzili. „Gnojku, uspokój się, żadna z ciebie wielka trójka/ SZA zmiotła cię ze sceny/ Travis zmiótł cię ze sceny, Savage zmiótł cię ze sceny”. W utworze wspomniał również Future'a, The Weeknd i Ricka Rossa. 

 

Czy ktoś jeszcze - poza mamą Drake'a - zareagował? 

Zabawne, że właśnie o to pytasz. W ciągu kilku godzin od dissu Drake'a, Rick Ross zrewanżował się w utworze Champagne Moments, zarzucając gwiazdorowi poddanie się operacjom plastycznym - w tym plastyce nosa, podkreślenia mięśni brzucha i brazylijskiemu liftingowi pośladków. Oskarżenie to spowodowało, że mama Drake'a wysłała mu SMS-a z pytaniem, czy plotki są prawdziwe. Podzielił się ich wymianą zdań na Instagramie, zaznaczając punkt, w którym ten rapowy ,,beef’’ przekroczył datę przydatności do spożycia. 

  

 Ale i na tym się nie skończyło. Co to to nie. 21 kwietnia Kanye West stanął po stronie Kendricka Lamara, wydając remiks Like That, w którym wycelował w kontrakt Drake'a z główną wytwórnią płytową, sugerując, że został skrócony. Odrzucił też z lekceważeniem teksty Drake'a i Cole'a, rapując: „Tak bardzo mnie nie obchodzicie/ Nawet nie umiem wykrzesać tekstu o Drake’u”. W międzyczasie Drake próbował zmusić Lamara do odpowiedzi, publikując kolejny diss. 

Nazwany Taylor Made Freestyle, sugerował, że Lamar był zbyt tchórzliwy, by wydać muzykę w tym samym tygodniu, w którym wyszło The Tortured Poets Department Taylor Swift. Co gorsza, Drake najwyraźniej użył sztucznej inteligencji, aby dostarczyć dwa głosy w stylu swoistych bohaterów Lamara, Tupaca Shakura i Snoop Dogga. Po skargach ze strony pośredników Shakura, piosenka została usunięta z mediów społecznościowych Drake'a. 

Co Kendrick powiedział w swoim dissie? 

 

Zamiast wygasnąć, konflikt wydaje się eskalować. Obrazy: Getty’ego 

Kendrick w końcu odpowiedział pełnym, sześciominutowym dissem pod koniec kwietnia. Zatytułowany Euphoria (nawiązanie do serialu HBO, w którym Drake jest producentem wykonawczym), brzmiał jak lista skarg na jego rywala. Lamar nazwał Drake'a „przewidywalnym”, „mistrzem manipulacji” i „nałogowym kłamcą”. Powtórzył również wykop Ricka Rossa o fałszywych mięśniach brzucha Drake'a i zakwestionował umiejętności rodzicielskie gwiazdy. 

Ale przede wszystkim powiedział, że naprawdę nie lubi Drake'a. „Pozwól mi powiedzieć, że jestem największym hejterem” - rapował. „Nienawidzę sposobu, w jaki chodzisz, sposobu, w jaki mówisz, nienawidzę sposobu, w jaki się ubierasz”. Drake odpowiedział, publikując zrzut ekranu z filmu Zakochana złośnica (10 Things I Hate About You), porównując teksty Lamara do nastoletniej poezji recytowanej przez jedną z postaci. Niecałe 72 godziny po wydaniu Euphorii, Lamar opublikował drugi utwór, zatytułowany 6:16 in LA. Twierdził w nim, że ktoś wewnątrz organizacji Drake'a pozwala przeciekać szkodliwym informacjom. „Musisz być okropną osobą / Wszyscy w twoim zespole szepczą, że na to zasługujesz”. 

Dlaczego ta kłótnia nagle stała się aż tak osobista? 

Wydaje się, że oskarżenie Lamara o to, że Drake „nie wie nic” o wychowywaniu syna, wywołało szok. W sobotę 4 maja Drake odpowiedział piosenką zatytułowaną Family Matters, która wyniosła spór na nowe wyżyny. „Mówisz o moim potomku, więc teraz będziesz miał do czynienia z jego ojcem” - oświadczył. „Muszę się zemścić, muszę się zemścić”. Wśród najbardziej szokujących zarzutów w utworze Drake spekulował, że Lamar może być sprawcą przemocy domowej (gwiazda nigdy nie spotkała się z takim zarzutem). 

W ciągu 20 minut Lamar odpowiedział trzecim dissem, Meet The Grahams, który rozpoczynał się złowieszczym ostrzeżeniem: „Spieprzyłeś sprawę w momencie, gdy wypowiedziałeś imię mojej rodziny”. Każdy wers był skierowany do jednego z najbliższych członków rodziny Drake'a - jego matki, ojca i sześcioletniego syna, Adonisa. Każdemu z nich wymienił litanię rzekomych niepowodzeń rapera. Twierdził między innymi, że Drake potajemnie spłodził drugie dziecko i był uzależniony od hazardu, seksu i narkotyków. Drake odpowiedział na Instagramie, prosząc kogokolwiek, kto miał jego „ukrytą córkę”, aby ją oddał, dodając, że twierdzenia Lamara były „szopką”. 

Czy w grę wchodziły jakieś przekręty? 

Lamar podniósł poprzeczkę jeszcze bardziej, wydając swój trzeci diss w ciągu jednego weekendu. W Not Like Us oskarżył Drake'a o związki z nieletnimi kobietami, rapując: „Powiedz, Drake, słyszałem, że lubisz tylko małolaty / Próbujesz poruszyć czułą strunę, pewnie to A minor*”. * gra słowna: w oryginale A minor może znaczyć ,,a-moll”, jak również ,,osoba nieletnia’’ Drake odpowiedział dzień później, gniewnie zaprzeczając oskarżeniom i ośmielając Lamara do ujawnienia dowodów - z sugestią, że ich nie ma. 

„Drake to nie imię, które można zobaczyć na jakiejś liście przestępców seksualnych, łatwo to sprawdzić / Wspominasz o a-moll . . . his i spytaj fanów: Kto to był?” Zasugerował również, że wiele z twierdzeń Lamara zostało celowo podłożonych przez członka zespołu Drake'a, w nadziei, że Kendrick mimowolnie zacznie o nich rapować. „Ci, od których dostajesz swoje historyjki to zwykli klauni” - rapował Drake. „Planowaliśmy przez tydzień, a potem nakarmiliśmy cię informacjami / Córka, która ma 11 lat, założę się, że to kupi”. 

Jak to się zakończy? 

Wojna na słowa nie wykazuje żadnych oznak końca. Jeśli już, to częstotliwość ataków gwiazd rośnie. Waśń jest jednak dobra dla biznesu. Zarówno Push Ups, jak i Like That są bezpiecznie ulokowane na listach przebojów w USA i Wielkiej Brytanii, a najnowsze dissy z pewnością pójdą w ich ślady. Pojawiają się też, że niektórzy słuchacze są coraz bardziej zmęczeni ciągłymi wymianami zdań. „Cały ten spór zaczął wyglądać jak błędne koło uwagi i komentarzy w mediach społecznościowych bardziej niż jakakolwiek faktyczna próba ustalenia stanowiska o umiejętnościach dwóch raperów”, napisał starszy redaktor muzyczny magazynu Rolling Stone Jeff Ihaza w kolumnie opinii 2 maja. „Wygląda na to, że to po prostu ogromna strata energii”. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dział: Muzyka

Autor:
Mark Savage | Tłumaczenie: Ewa Kuś

Źródło:
https://www.bbc.com/news/entertainment-arts-68739398

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE