Beyoncé chwalona za „imponujący” album country Cowboy Carter

Długo oczekiwany album Beyoncé został wydany. Źródło: BBC

Krytyk „Page Six”, Nicholas Hautman, nazwał tę płytę: „odrodzeniem, którego muzyka country tak desperacko potrzebowała”. „Nie zawiodła”, zachwyca się jeden z fanów na platformie X, dawniej Twitter. Inny użytkownik mediów społecznościowych stwierdził, że jego zdaniem na tej płycie głos Beyoncé jest: „najlepszy w jej karierze”.

Album zawiera duety z Miley Cyrus i Post Malone, a także covery Jolene Dolly Parton i Blackbird The Beatles. Na krążku pojawiają się również piosenkarze country Willie Nelson i Linda Martell. Wielu recenzentów z zachwytem przyjęło umiejętność Beyoncé do łączenia hip-hopu z country-pop.

Korespondent muzyczny BBC News Mark Savage powiedział, że album: „dowodzi jej zdolności adaptacyjnych i mistrzostwa, niezależnie od gatunku. To, że gatunki tak płynnie się zazębiają, jest dowodem technicznego mistrzostwa Beyoncé, ale także jej głównej tezy: że marginalizacja outsiderów z Nashville, a zwłaszcza czarnych kobiet, na dłuższą metę prowadzi do osłabienia muzyki”.

Petridis ocenił, iż album pokazał: „zdolność wokalistki do naginania stylów muzycznych do swoich potrzeb”. Zauważył jednak, że: „lepszym pomysłem byłoby podzielenie tego 27-utworowego projektu na dwa osobne albumy”.

Will Hodgkinson z „The Times” również przyznał albumowi Cowboy Carter cztery gwiazdki, chwaląc go jako pełen: „zabawy i przygód, rozgwieżdżony i efektowny epicki western”. Przyznał jednak, że płyta jest zbyt długa oraz dodał: „lepiej byłoby zostawić pozostałe siedem utworów na inny album”.

Hautman uznał nowy album za „natychmiastowo ponadczasowy”, a także za „uduchowioną celebrację południowych wartości oraz afroamerykańskich korzeni gatunku”.

Larisha Paul z „The Rolling Stones” powiedziała, że „każdy element” albumu został „skrupulatnie przemyślany”, od listy utworów po okładkę. Wielu recenzentów zwróciło również uwagę na ostrzeżenie samej Beyoncé, że: „to nie jest album country, to jest album Beyoncé”. Piosenkarka „robi country po swojemu”, powiedziała Erica Gonzales z „Elle”, zwracając uwagę na to, jak wplata w muzykę country hip-hop oraz jak śpiewa włoską operę.

Nowy album poprzedziły dwa hity — Texas Hold 'Em i 16 Carriages — zapoczątkowały przygodę urodzonej w Teksasie piosenkarki z muzyką country. Oba single natychmiast stały się hitami na portalach streamingowych, a Beyoncé tym samym pierwszą czarnoskórą kobietą, która w zeszłym miesiącu znalazła się na szczycie listy przebojów muzyki country Billboardu z utworem Texas Hold 'Em. Po raz pierwszy od prawie 14 lat znalazła się również na szczycie brytyjskiej listy przebojów.

Beyoncé powiedziała, że album powstał w wyniku doświadczenia, podczas którego: „nie czuła się mile widziana”, co zmotywowało ją do wnikliwego zapoznania się z historią muzyki country. Amerykańska piosenkarka i autorka tekstów Tanner Adell, która pojawia się na albumie, określa premierę Cowboy Carter jako: „bardzo szczególny moment” dla czarnoskórych artystów country takich jak ona. „Nie jestem jedyna - powiedziała BBC Radio 5 Live - jest nas wielu w muzyce country. To muzyka, którą grali moi przodkowie i instrumenty, które stworzyli moi przodkowie”.