2023-07-25 12:29:34 JPM redakcja1 K

Karin Brygger: „Celem literackiego przedstawienia scen seksu wcale nie jest wzbudzanie pożądania”

Aby na poważnie pisać o sile seksualności, trzeba uwolnić możliwości zarówno języka, jak i ciała, pisze Karin Brygger w odpowiedzi na pytanie Hanny Johansson z SvD.

 

W felietonie opublikowanym w Svenska Dagbladet Hanna Johansson argumentuje, że być może jest to kwestia pokoleniowa - czy ludzie uważają, że przedstawienia seksu w filmie i literaturze powinny być dobre - czy też mogą być złe (23.07).

 

Johansson pisze również, że w moim własnym artykule (DN 04.07) twierdzę, że obrazy seksu mają na celu wzbudzenie pożądania. Wydaje się więc, że nie zrozumiała sensu mojego artykułu, w którym przede wszystkim wskazałam na niezdolność języka do przedstawienia cielesnej przyjemności i doświadczenia. Jest to logiczny wniosek; język nie jest ciałem. Najlepsze, na co możemy liczyć, to dobre zobrazowanie czynności, którą wykonują ciała, ale bez względu na to, jak dobrze to zrobimy, rzadko wystarczy to, by objąć tajemnicę erotyzmu. Starałam się więc otworzyć seksualność na coś większego i ubolewać nad ubóstwem języka w odniesieniu do niej.

 

Najlepsze, na co możemy liczyć, to odpowiednie przedstawienie czynności wykonywanych przez ciała, ale bez względu na to, jak dobrze jest to zrobione, rzadko wystarcza, aby ukryć tajemnicę erotyzmu.

 

Seks to coś więcej niż osiągnięcie orgazmu. Jeśli oddajemy się niezrozumiałej wielkości, może to zatem obejmować erotyczną obsesję aż do śmierci. Skutkującą wodospadem euforii, ale czasem także niemal nieziemskim bólem - czy jesteśmy w stanie przetrwać ten rodzaj erotyzmu? Opisać go?

Nie wiem, ale wiem, że nie chciałabym żyć bez tego doświadczenia, nawet jeśli erotyzm potrafi być momentami tak silny, że można zwątpić w możliwość powrotu do normalnego życia. Biorąc pod uwagę takie standardy, jak na przykład Ludzie niedźwiedzia jaskiniowego czy podobne teksty, to co najwyżej coś, czego czytać nie trzeba.

 

Karin Brygger.

Karin Brygger. Zdjęcie: Ivar Frischer

 

Z drugiej strony, jeśli chcesz „prostych historii do zrobienia sobie dobrze”, takich jak znajomi Johansson - oczywiście dostępnych jest wiele opisów. Na przykład ogromny rynek pornografii.

Myślę więc, że kwestia pokoleniowa, którą porusza Johansson, dotyczy zupełnie innych rzeczy, niż jej się wydaje. Na przykład posiadanie lub brak kontaktu ze swoim pożądaniem. Chodzi o to, czego chcemy i wiemy, że erotyzm może być. Z biegiem lat uczysz się również rozróżniać między tym, co jest potrzebne, aby posunąć historię do przodu, a tym, czy „to” musi być zgodne z życiem. To jest właśnie element literaturoznawstwa.

 

Każdy, kto potrafi opisać słowami, w jaki sposób serce może przenieść się z jednego ciała do drugiego, podczas gdy ciała łączą się seksualnie i pozostają żywe, otrzyma ode mnie nagrodę.

 

Dowiadujemy się, że seksualność jest darem, którym możemy się cieszyć i którego możemy doświadczać. Niekiedy tak zachwycająco, że jesteśmy oszołomieni światem, który myśleliśmy, że znamy, i ciałami, naszymi własnymi i innych, o których myśleliśmy, że znajdują się między naszymi głowami i stopami.

Jeden z najlepszych opisów seksu, jakie czytałam, znajduje się w powieści Philipa Rotha Sabbath's Theatre, gdzie główny bohater siedzi przy łożu śmierci swojego kochanka. Nie mogą już razem spać, ale mogą rozmawiać o tym, jak było kiedyś. O tym, jak posunęli się tak daleko, jak mogli, nawet w obliczu upokorzenia, ale jak to samo upokorzenie kończyło się tylko coraz większą czułością. „Oddaję swoje serce, oddaję siebie, gdy się pieprzę” - mówi. Każdy, kto potrafi opisać słowami, w jaki sposób serce może przenosić się z jednego ciała do drugiego, podczas gdy ciała łączą się seksualnie i pozostają żywe, otrzyma ode mnie nagrodę. Ponieważ udało mu się rozwiązać możliwości języka - a także ciała.

Karin Brygger jest poetką i literaturoznawcą.

Dział: Obraz

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE