Czy Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki uda się uratować?

Historia festiwalu

Pierwsi muzycy zagrali w opolskim amfiteatrze w 1963 roku i od tego czasu, co roku spotykają się na scenie przy ul. Piastowskiej. Wyjątek stanowił jednak Festiwal z 1982 roku, który nie odbył się ze względu na wprowadzenie stanu wojennego. Podczas imprezy prócz znanych piosenkarzy, których nazwiska nie trzeba nikomu dwa razy powtarzać, usłyszeć można też utwory artystów wybranych przez Telewizję Polską i Muzeum Polskiej Piosenki podczas konkursu Premier czy Debiutów. 

Festiwal powstał z inicjatywy burmistrza Opola –  Karola Musioła (, którego pomnik można podziwiać przy ul. Zamkowej 2 w Opolu) i dziennikarzy Programu III Polskiego Radia. Celem imprezy od początku była promocja nowych wykonawców w Polsce czy różnorodnych stylów artystycznych, m.in. w Polskim Radiu. Jerzy Grygolunas – ówczesny pracownik Polskiego Radia nieprzypadkowo wybrał nieukończony jeszcze w 1963 roku amfiteatr i miasto Opole do miejsca, gdzie powstanie festiwal. Miasto kojarzone było w tamtym okresie z ziemiami odzyskanymi i cementowniami, których było w okolicy, aż 9. Obecnie działa jednak tylko jedna – Odra. 

60- lecie Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki

Podczas jubileuszowej edycji Krajowego Festiwalu na opolskiej scenie usłyszymy, m.in. zespół Zakopower, Roskane Węgiel, Włodka Pawlika, MaRinę, Pectus czy Golec uOrkiestra.

Po gali, przed godziną 23 w TVP i opolskim amfiteatrze zaśpiewają pierwsi artyści konkursu „Debiutów”, a więc:  Konrad Baum, Magda Bereda, Ewa Novel, Felivers, Jan Majewski, Ada Szulc, Klaudia Kowalik, Kamil Jachyra  Martyna Wójcik. Wykonawcy, oczywiście, będą rywalizować o nagrodę imienia Anny Jantar,  więc statuetkę Karolinki i nagrodę widzów przyznawaną przez Telewizję Polską.

Zła sława

Festiwal, niestety, od początku nie cieszy się dobrą sławą. Ludzie krytykują imprezę za  polityczny charakter, brak jakości, wciąż powtarzające się nazwiska artystów. Od kilku lat obserwuje się też mniejsze zainteresowanie słuchaczy. Powstają sugestie, że na festiwal przyjeżdża autokarami opłacona przez Telewizję Polską publiczność. Co roku wracają też plotki o rzekomym przeniesieniu festiwalu do innego miasta.  Opolanie nie chcą się jednak na to zgodzić, bo mieszkańcy stolicy województwa utożsamiają się ze stwierdzeniem, że Opole to Miasto Polskiej Piosenki. Taki też napis wita turystów czy mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy od razu po wyjściu z Dworca Głównego mogą zobaczyć kolorowy neon na nowym budynku Centrum Przesiadkowego. Tak jak Wrocław znany jest z krasnali, Kraków kojarzy się ze smokiem wawelskim, tak i Opole już od 60 lat wiąże się z Krajowym Festiwalem Polskiej Piosenki  i oby tak pozostało na kolejne lata.