2024-03-22 10:23:11 JPM redakcja1 K

Czy Szwecja może utrzymać przewagę w branży muzycznej?

Od Abby po Spotify, Avicii po Soundcloud, Sztokholm zrodził zarówno jednych z najbardziej utytułowanych muzyków na świecie, jak i firmy zajmujące się technologiami muzycznymi.

Zdjęcie: Getty Images

 

Szwecja wygrała Konkurs Piosenki Eurowizji rekordowo siedem razy, a tytuł ten dzierży wspólnie z Irlandią - a Malmö będzie gospodarzem tegorocznego konkursu.

To dziedzictwo jest widoczne chwilę po wyjściu z metra na dworcu centralnym w Sztokholmie.

Sergels torg, główny plac stolicy wyłożony czarno-białymi trójkątami, jest domem dla Avicii Experience, interaktywnego muzeum upamiętniającego zmarłego Tima Berglinga. Dorastał tutaj i stał się jednym z najlepiej sprzedających się DJ-ów na świecie pod pseudonimem artystycznym Avicii.

Na piętnastym piętrze znajduje się Per Sundin, dyrektor naczelny Pophouse Entertainment, która prowadzi muzeum. Firma koncentruje się na tworzeniu „nowej generacji” zaawansowanych technologicznie doświadczeń rozrywkowych, a jej portfolio obejmuje również pokaz sceniczny Abba Voyage w Londynie, wykonywany przez awatarowe wersje największej szwedzkiej supergrupy.

Firma opracowuje plany nowego show w 2027 r. z udziałem cyfrowych wersji amerykańskiego zespołu rockowego Kiss, po przetestowaniu technologii podczas ostatniego prawdziwego koncertu zespołu w zeszłym roku.

„Jakie jest podobieństwo między Kiss i Abbą?”, pyta retorycznie pan Sundin ze swojego prywatnego biura z oknami sięgającymi od podłogi do sufitu. „Obaj artyści mają naprawdę super fanów, mają szeroki katalog i są obecni na całym świecie”.

Pomimo sprzedaży ponad dwóch milionów biletów na Abba Voyage od maja 2022 roku, mówi, że Pophouse Entertainment nadal nie osiągnęło rentowności swoich inwestycji, które obejmują technologię (stworzoną we współpracy z firmą Industrial Light and Magic amerykańskiego filmowca George’a Lucasa) oraz specjalnie zaprojektowaną arenę we wschodnim Londynie.

Per Sundin. Zdjęcie: Maddy Savage

 

Ale pan Sundin - były dyrektor wykonawczy Universal Music - mówi, że wierzy w tę koncepcję i ma nadzieję, że w przyszłości uda się ją zaadaptować dla kilku innych znanych artystów.

„To jest dla tych, którzy nie mogą już koncertować, nie mogą być tak dobrzy [jak byli] ... lub [chcą] robić różne rzeczy ze swoim dziedzictwem muzycznym” - mówi Sundin.

Innowacje Pophouse podążają za szeregiem innych sukcesów w dziedzinie technologii muzycznych, które pojawiają się w Sztokholmie, stolicy liczącej zaledwie milion mieszkańców.

Spotify Daniela Eka wystartowało tutaj w 2008 roku, podczas gdy Soundcloud został założony rok wcześniej przez dwóch studentów Stockholm School of Economics, Alexa Ljunga i Erica Wahlforssa, którzy później przenieśli firmę do Berlina.

Inne firmy, które wywarły globalny wpływ, to Soundtrack Your Brand, która zapewnia usługę subskrypcji umożliwiającą firmom odtwarzanie muzyki komercyjnej bez kwestii licencyjnych, oraz Epidemic Sound, platforma muzyki bez praw dla twórców treści, niedawno wyceniona na 12,5 miliarda koron (950 milionów funtów; 1,2 miliarda dolarów), według szwedzkiego serwisu informacyjnego Dagens Industri.

„Wszyscy wiemy, że coś musi być na rzeczy”, śmieje się Sarah Herlin, współzałożycielka Stockholm Music City, organizacji, która zachęca do współpracy między stołecznym sektorem muzycznym i technologicznym oraz zapewnia wsparcie start-upom.

 

Sarah Herlin. Zdjęcie: Maddy Savage

 

Mówiąc bardziej poważnie, twierdzi ona, że istnieje kilka kluczowych składników w przepisie Sztokholmu na sukces technologii muzycznych.

Obejmują one historycznie silną szwedzką scenę muzyczną, z artystami takimi jak Roxette, The Cardigans i legendarnym producentem / autorem tekstów pop Maxem Martinem, który ugruntował reputację Abby i uwiarygodnił szwedzkie firmy technologiczne koncentrujące się na muzyce.

Ponadto kraj ten od dawna ma populację obeznaną z technologią, a wielu dzisiejszych przedsiębiorców dorastało w latach 90-tych, kiedy to w Szwecji wprowadzono obniżki podatków na sprzęt domowy, a następnie wczesne przyjęcie łączy szerokopasmowych.

Kultura biznesowa w Szwecji, która ma tendencję do promowania współpracy zamiast konkurencji, również stworzyła wspierający ekosystem, twierdzi Herlin.

„Jeśli zdajesz sobie sprawę, że ktoś inny robi to samo, kontaktujesz się ze sobą i zastanawiasz się, jak możemy to zrobić razem” - mówi. „Często oznacza to, że wszyscy odnoszą sukces, a nie nikt”.

Jednym z ostatnich przykładów jest Elk, firma zapewniająca zdalną, opartą na współpracy platformę nagraniową dla artystów, która została założona po tym, jak dwie lokalne firmy zorientowały się, że opracowują podobne narzędzia programowe.

Pani Herlin właśnie zakończyła spotkanie w The Node, fizycznym studiu nagraniowym, które zostało otwarte w zeszłym roku na tym samym placu co muzeum Avicii i zawiera część sprzętu zmarłego DJ-a. „Tam, gdzie masz producentów, będziesz miał start-upy zajmujące się technologiami muzycznymi, a inwestorzy przyjdą to sprawdzić” - mówi.

Późnym poniedziałkowym popołudniem oświetlona neonowym różem kawiarnia jest w dużej mierze pusta, z wyjątkiem kilku nonszalanckich pracowników. Pani Herlin twierdzi jednak, że przestrzeń ta tworzy globalny szum. „Zauważyliśmy już, że ludzie przyjeżdżają tu z Nowego Jorku i Londynu, aby to sprawdzić”.

Seedtable, platforma, która śledzi najszybciej rozwijające się firmy w Europie, wymienia 69 start-upów muzycznych i audio, które warto obserwować i dla których warto pracować w 2024 roku, a 13 z nich ma siedzibę w Sztokholmie, więcej niż w jakimkolwiek innym mieście w stosunku do liczby ludności.

 

Ankit Desai. Zdjęcie: Maddy Savage

 

Kilka przecznic od The Node, jedna z nich, Snafu Records, mieści się we wspólnej przestrzeni biurowej z parkietem i barem koktajlowym.

Opisywany przez swojego współzałożyciela i dyrektora generalnego Ankita Desai jako „pierwsza na świecie wytwórnia muzyczna obsługująca sztuczną inteligencję”, start-up opracował algorytm, który przeszukuje Internet w celu wskazania nowych artystów, którzy według niego mogą wywrzeć wpływ.

„Staramy się znaleźć te nieoszlifowane diamenty... tych niedocenianych artystów i dać im platformę do zabłyśnięcia” - mówi Desai.

Od momentu uruchomienia w 2019 r. firma podpisała kontrakty z ponad 150 artystami. Snafu Records pobiera 50% wszystkich zarobków swoich artystów, chociaż Desai twierdzi, że większość tradycyjnych wytwórni pobiera do 80%.

Inwestorami start-upu są Agnetha Fältskog (Agnetha z Abby), fiński przedsiębiorca z branży gier Mikko Kodisoja i Pophouse Entertainment, a firma zebrała 7 mln USD (5,5 mln GBP) w drugiej rundzie finansowania pod koniec 2023 roku. Pan Desai przyznaje jednak, że pozyskanie kapitału było "o wiele trudniejsze" niż przy pierwszym uruchomieniu wytwórni w 2019 roku, a firma nie osiągnęła jeszcze zysku.

Emil Widhagen, dziennikarz szwedzkiego serwisu informacyjnego Breakit, twierdzi, że wiele sztokholmskich start-upów z branży muzycznej stoi w obliczu podobnych wyzwań, co Snafu Records, w wyniku globalnego niepokoju gospodarczego.

„W trudniejszych czasach ludzie skłaniają się ku bezpieczniejszym inwestycjom, a firmy zajmujące się technologiami muzycznymi generalnie nie generują zysków, nawet Spotify”.

Rzeczywiście, Spotify - największa na świecie subskrypcyjna witryna do strumieniowego przesyłania dźwięku - odnotowała stratę w wysokości około 75 mln EUR (64 mln GBP; 82 mln USD) w ostatnim kwartale 2023 r., pomimo zwolnienia około 1500 miejsc pracy. Firma odnotowała jednak 4% wzrost liczby subskrybentów pomimo podniesienia cen.

Niektórzy przedsiębiorcy z branży muzycznej twierdzą, że tempo, w jakim narzędzia AI rozwijają się na całym świecie, wywiera również presję na dobrze naoliwiony ekosystem technologii muzycznych w Sztokholmie.

 

Emelie Olsson. Zdjęcie: Maddy Savage

 

„Jednym z największych wyzwań jest nadążanie za wszystkim” - mówi Emelie Olsson, dyrektor operacyjny i współzałożyciel Corite, start-upu zajmującego się technologiami muzycznymi, który wykorzystuje finansowanie społecznościowe, aby pomóc artystom uzyskać wsparcie finansowe od fanów (i nagradza fanów, jeśli artyści zdobędą hit). „Powiedziałbym, że to naprawdę wyścig, w którym wiele firm robi wiele cudownych rzeczy w tym samym czasie”.

Corite ma również trudności z osiągnięciem zysku i pokłada swoje nadzieje w nowym narzędziu dla artystów i innych twórców treści, które zostanie uruchomione jeszcze w tym roku.

„Zamierzamy ponownie zebrać pieniądze i jesteśmy zdecydowanie skromni” - mówi pani Olsson. „Myślę, że firmy mają nieco więcej do udowodnienia nieco wcześniej niż poprzednio”.

Dział: Muzyka

Autor:
Maddy Savage | Tłumaczenie: Aleksandra Cyparska

Żródło:
https://www.bbc.com/news/business-68499740

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE