Dlaczego czytamy tak chętnie o przestępstwach?
Ktoś krzyczy, W krzakach słychać dźwięk łamanych gałęzi. Martwe ciało zostaje porzucone w lesie. Morderstwo. Niemcy sprowadzają zło bezpośrednio do swoich domów. Wypełniają regały z książkami i przybliżają nam ciemne strony człowieczeństwa za pomocą kryminałów. Co jednak jest w nich tak fascynującego?
Zdjęcie Ilustracyjne/McPHOTOs/PAP/EPA
Nigdzie indziej na świecie nie ma tak dużego zainteresowania złem jak w Niemczech. Kryminał należy do ulubionych gatunków Niemców. Każdego roku pojawia się tysiące nowych wydań. Fikcyjne zbrodnie przewyższają te prawdziwe, a mimo to Niemcy siedzą na kanapie, pochłonięci przez świat, którego się boją.
„Przy czytaniu kryminałów znajdujemy się w bezpiecznym napięciu bez dużego ryzyka”, wyjaśnia psychoterapeuta Philipp Ruland z Saarbrücken. Porównuje pragnienie wrażeń z jazdą na kolejce górskiej. Każdy, kto wsiada na kolejkę górską, stwarza sztuczną ekstremalną sytuację, mając świadomość, że na końcu nic złego się nie stanie. To samo tyczy się skoków na bungee, houserunningu, skoków ze spadochronem czy innych podobnych aktywności.
Własne lęki grają ważną rolę
„Kryminały wyjaśniają częściowo nasze lęki, zwłaszcza kiedy w historii zawarte są aktualne problemy”, mówi Philipp Ruland. W naszym społeczeństwie istnieje wiele lęków i niepokojów, takich jak globalizacja, trudności społeczne, wojna nuklearna. W powieściach kryminalnych znajdują się wyjaśnienia i rozwiązania na te problemy, najczęściej z dobrym zakończeniem.
Czytelnik chce dotrzeć do granicy głębokiej otchłani zła. To zainteresowanie jednak jest zależne od własnych doświadczeń. „Jeśli ktoś jest bezpieczny i chroniony, powieść prowadzi go w przepaść. Jednak kiedy istnieje niebezpieczeństwo przekroczenia tej granicy, strach staje się prawdziwy”. Oznacza to, że większość ludzi traci chęć popełnienia zbrodni w chwili, gdy sami doznali przemocy lub stali w obliczu bezpośredniego niebezpieczeństwa.
Człowiek, który przeżył poważną traumę, nie będzie chętnie czytał kryminałów, a zwłaszcza tych, które konfrontują go z jego własną traumą. Podobnie ocenia się zainteresowanie powieściami kryminalnymi u osób z obszarów kryzysowych. „Nie jestem sobie w stanie wyobrazić kogoś, kto doświadczył wojny i cierpienia i chciał nadal o nich czytać.”
Identyfikacja ze złem
W psychoanalizie wychodzi się z założenia, że każdy człowiek ma w sobie złe strony, których sam nie jest świadomy. „Ludzie rzutują swoje ciemne strony, które są w nich głęboko zakorzenione, na zewnątrz.” Nie jest jednak jasne, czy to założenie można zastosować do niemieckiej zachłanności na zło.
Zygmunt Freud w swojej teorii instynktów opisał również głębię człowieka, z której wynika, że każdy człowiek ma instynkt agresji, który toczy ciągłą walkę z instynktem pożądania. Czytanie o przestępstwach może zatem zaspokoić instynkt agresji.
Zbrodnie w różnych formach
Zbrodnie fascynują ludzi od dawna. „Morderstwo i związane z nim przekraczanie granic jest już tematem w Biblii”, mówi dr. Claudia Schmitt, wykładowczyni Katedry Literatury Ogólnej i Porównawczej na Uniwersytecie Saary. Morderstwo jednak nie musi automatycznie stanowić kryterium tego, że książka przynależy do gatunku „kryminał”. Istnieją pewne zasady w strukturze, które składają się na powieść kryminalną.
W powieściach detektywistycznych na początku pojawia się niezliczona ilość pytań, na które czytelnik odpowiada w miarę rozwoju powieści dzięki wykorzystaniu postaci śledczego. Chodzi o to, żeby czytelnicy myśleli, zachodzili w głowę i byli zdumieni. „To zaspokaja potrzebę człowieka, żeby zaprowadzić porządek na pełnym zagadek świecie”, wyjaśnia Claudia Schmitt.
Fascynacja złem i tym, co niezgłębione jest głównym tematem thrillera. „Chodzi o przeżycie okropieństwa, gdy czytelnik jest świadkiem zbrodni”, mówi wykładowczyni. W thrillerze perspektywa ofiary i sprawcy może być wielokrotnie zmieniana.
„Powieść kryminalna wywołuje emocje, takie jak przerażenie, strach czy ciekawość i dlatego służy przede wszystkim rozrywce.” Nie chodzi tu przede wszystkim o aspekt kary, a raczej o wysiłki mające na celu rozwiązanie sprawy i skazanie sprawcy,
Kryminały są dobre dla naszego mózgu
Ogólnie psychoterapeuta Philipp Ruland jest przekonany, że czytanie jest ważne i wymagające dla naszego mózgu oraz że między innymi ekscytujące historie, taki jak kryminały, przyczyniły się do dotychczasowego rozwoju ludzkości. Mózg jest jak każdy mięsień, który należy trenować. Aby poprawić plastyczność synaps, zawsze potrzebne są nowe bodźce. W kryminałach jest ich mnóstwo: dobro, zło, strach, szok, ulga.
Dział: Kryminał i sensacja
Autor:
Leonie Rottmann | Tłumaczenie: Patrycja Fabiszewska
Źródło:
https://www.sr.de/sr/home/ratgeber/warum_wir_so_gerne_von_verbrechen_lesen100.html