2024-01-02 17:28:01 JPM redakcja1 K

Dziwny świat treningów gwiazd: jak Taylor Swift, Beyoncé i Madonna dbają o formę przed występami?

Śpiewanie i tańczenie przez trzy godziny kilka nocy z rzędu wymaga niesamowitej wytrzymałości. Specjaliści od fitnessu opowiadają nam o reżimach gwiazd.

Zdjęcie: Kevin Mazur/TAS23/Getty Images for TAS Rights Management. 

Bycie gwiazdą pop oznaczało dawniej posiadanie ładnej twarzy i dobrego głosu oraz nauczenie się kilku układów tanecznych. Taylor Swift w zeszłym tygodniu ujawniła, jak przygotowywała się do trasy koncertowej Eras. „Każdego dnia biegałam na bieżni, śpiewając na głos całą setlistę” – powiedziała magazynowi Time. „Szybki trucht do szybkich piosenek, a jogging lub szybki spacer dla wolnych. Potem przez trzy miesiące trenowałam taniec, chciałam mieć to w małym paluszku.” 

Jeśli widziałeś Eras na żywo lub oglądałeś ją w kinie, będziesz wiedział, dlaczego piosenkarka musiała włożyć w to tyle pracy. Po części popowa ekstrawagancja, po części wyczyn wytrzymałościowy, obejmuje prawie trzy godziny zmian kostiumów, energicznego tańca i sprintów z jednego końca sceny na drugi – wszystko to podczas śpiewania piosenek. Gdy na twarzy Swift pojawiają się wypieki, a na jej włosach zbiera się pot, sam zaczynasz odczuwać zmęczenie. 

Taylor Swift nie jest jednak jedyna. Film Beyoncé Renaissance również dokumentuje fizyczny wysiłek wkładany w trasy koncertowe. Podobnie aktualna trasa 65‑letniej Madonny Celebration, która zakończy się w kwietniu przyszłego roku po 78 koncertach, jasno pokazuje, jak długo może trwać zaangażowanie w przygotowania.

„Traktujemy ich jak sportowców: jaki stres będzie wywierany na ciało?” – mówi Dan Roberts, trener personalny. Jest on jednym z nielicznych specjalistów fitness zaangażowanych w to, co nazywa „dziwnym światem treningu celebrytów”. Najczęściej wiąże się to z przygotowaniem aktorów do ról superbohaterów (lub scen bez koszulki); niektórzy z jego klientów występują na Broadwayu lub występują na scenie przez dwie godziny dziennie przez sześć miesięcy. Pracuje także z członkami rodziny królewskiej i sławnymi muzykami. Umowy o zachowaniu poufności zastrzegają, że Roberts nie może wymieniać nazwisk, może jednak mówić ogólnie.

Czasami Roberts jest wysyłany, aby wspierać artystę w trakcie trasy koncertowej. Częściej współpracuje z innymi trenerami z listy A na całym świecie, aby opiekować się swoimi stałymi klientami. Szkoli także tych, którzy są w Londynie jedynie przejazdem. Jego pierwszym krokiem jest ocena potrzeb danej osoby i celów, jakie chce osiągnąć: „Ktoś taki jak Beyoncé, na przykład, ma bardzo energiczne układy taneczne, podczas gdy Liam Gallagher może po prostu stać” – mówi. 

Zazwyczaj przygotowania fizyczne do trasy koncertowej rozpoczyna się trzy miesiące wcześniej. Większości gwiazd ćwiczenia nie są obce i często pojawiają się wraz z dawnymi kontuzjami. Nikt nie mówi: „Moje ciało jest świetne” – przekazuje Roberts. Inny trener personalny, Jono Castano z Sydney, zgadza się z tym stwierdzeniem. „Wielu z nich wie, co powinno robić: co jeść, jak trenować. Chodzi o to, by im o tym przypominać i utrzymywać ich zaangażowanie.”

Praca nad „prehabilitacją”, która oznacza budowanie elastyczności i wszechstronnej siły, ma kluczowe znaczenie dla zapobiegania kontuzjom podczas tańca kilka nocy z rzędu. Roberts koncentruje się na mięśniach stabilizujących wokół kostek oraz „innych rzeczach, które są bardziej podatne na kontuzje”. 

Rzadko zachodzi potrzeba zwiększenia masy ciała, choć Roberts miała klientkę, gwiazdę pop, której poziom tkanki tłuszczowej był zbyt niski, by mogła bezpiecznie tak intensywnie trenować. „Pod względem zdrowotnym uchodziło jej to na sucho, ale nie miesiączkowała, co zawsze jest znakiem ostrzegawczym. Wiedziałem, że trasa będzie dla niej trudna, ponieważ nie jadła wystarczająco dużo, gdy była zestresowana.” W tym przypadku celem było zwiększenie tkanki tłuszczowej i utrzymanie jej przez cały czas trwania trasy koncertowej. Poza wymaganiami związanymi z kolejnymi nocnymi występami, często istnieje mniej oczywisty „drugorzędny cel” – mówi Roberts – taki jak utrata wagi lub zbudowanie mięśni przed występem na czerwonym dywanie lub rolą filmową. „Coraz częściej ci ludzie stają się markami i muszą robić wiele rzeczy.” 

Rita Ora, klientka Castano, często przychodziła na sesje zmęczona, co jest zrozumiałe – mówi trener. „Ale widząc korzyści płynące z treningów, uwalniając endorfiny, czuła się o wiele lepiej i bardziej pozytywnie.” Piosenkarka twierdzi, że nawet życzliwe ucho trenera, „po prostu słuchanie go, udzielanie rad na temat tego, co dzieje się danego dnia”, może być cenne. „Zawsze powtarzam: jeśli nie możesz poświęcić 45 minut dla siebie każdego dnia, to musimy zajrzeć do środka.” Dla niektórych celebrytów trening jest nawet „rodzajem ucieczki”.

Oprócz bycia terapeutą ad hoc, trener musi również dostosować się do zróżnicowanych wymagań harmonogramu gwiazdy. Dla gwiazd na poziomie Taylor Swift może to oznaczać, że trener będzie jednym z trybików w „dobrze naoliwionej maszynie” – mówi Roberts. Każda ich potrzeba jest zaspokajana. „To jak firma.” Na przykład zespół Swift może składać się nawet z 40 pełnoetatowych pracowników, a dziesiątki innych mają kontrakty na trasy. Duże przedsięwzięcie, takie jak trasa koncertowa Eras, może obejmować codzienne masaże, rutynowe oceny siły i kondycji oraz dietę spełniającą wymagania gwiazdy.

Czasami najtrudniejszą częścią pracy trenera jest przekonanie gwiazdy, że ma jej coś do zaoferowania. Gwiazdy na poziomie Micka Jaggera i Madonny, które poświęciły swoje życie występom, mogą być „kompletnymi maniakami kontroli”. „To nie jest obelga. To dlatego odnoszą tak niesamowite sukcesy. Ale bardzo trudno jest wejść w to jako trener – bez względu na to, jak dobry myślisz, że jesteś – ponieważ, jeśli tylko się sprzeciwisz, zostaniesz zwolniony” – mówi Roberts. 

Podczas gdy wykonawcy są w trasie, treningi są często ograniczane do poziomu konserwacji, a dni odpoczynku są uwzględniane w harmonogramie, aby zachować energię i dobre samopoczucie gwiazdy. Roberts szacuje, że gwiazdy mogą spalić 1000 kalorii podczas jednego występu, a nawet dwa lub trzy razy więcej. Nie jest to jednak taki sam wysiłek, jak w przypadku przeciętnej osoby, a nawet kogoś bardzo wysportowanego (jak Roberts). Trener nigdy nie pracował ze Swift, ale przypuszcza, że dla niej trzygodzinny występ może być jak bieg na 5 km dla wielu z nas: męczący, ale nie wyniszczający. „Przez ostatnie 15 lat zbudowała mięśnie i poziom energii.” Niektórzy artyści wydają się graniczyć z nadludzką siłą. Pink, znana z akrobacji powietrznych podczas swoich występów, wykonuje godzinę ćwiczeń cardio i godzinę jogi przed wyjściem na scenę. „Czasami czuję się bardziej jak sportowiec niż piosenkarka” – przyznała.

Przed występem bardziej akrobatyczni wokaliści mogą ograniczyć rozmowy. A supergwiazdy rzadko imprezują po występie. Motywowane potrzebą ochrony swojej marki „piją herbatę z miodem lub cokolwiek innego, kładą się wcześnie spać, odpoczywają” – mówi Roberts. 

„Widzisz, przez co przechodzą artyści i jest to ogromny wysiłek” – mówi Niamh McCarthy, założycielka Mindful Nation, aplikacji do medytacji przeznaczonej dla artystów. Wcześniej McCarthy spędziła cztery lata w trasie z U2, jako asystentka menadżera, a także w razie potrzeby wspierała Madonnę. Porzuciła życie w trasie i wcale nie jest zaskoczona, że młodsze gwiazdy, w tym Justin Bieber czy Shawn Mendes, odwołują koncerty, aby skupić się na swoim samopoczuciu. „Nie tylko oczekuje się od nich, że wyjdą na scenę i dadzą z siebie wszystko każdego wieczoru, ale równie wiele rzeczy po koncercie należy do ich obowiązków: wytwórnia i firmy wydawnicze chcą cię zobaczyć i porozmawiać. Są oni po prostu bardzo zajęci.”

Dzisiejsi artyści dbający o swój wizerunek „nie zrujnują swojej reputacji i nie odwołają koncertu z powodu kaca. Są zbyt profesjonalni” – mówi Roberts. Tylko kilku jego klientów spełniło stereotyp intensywnie żyjących, intensywnie pijących i „byli w zespołach rockowych, gdzie nie przejmowali się tym, jak wyglądają”. To również musiało zostać uwzględnione podczas treningów. Roberts wspomina pracę z piosenkarzem, który odmówił koktajlu proteinowego ze względu na zawartość dodatków. „Powiedziałem mu: «Kolego, wciągnąłeś wczoraj cztery kreski koksu – a był wtorek – ustal swoje priorytety.»” 

Dział: Muzyka

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE