Egipcjanie otrzymują pożyczki na zakup książek w obliczu rosnącej inflacji
Egipcjanie są przyzwyczajeni do płacenia w ratach za drogie przedmioty, takie jak samochody czy pralki, ale gwałtownie rosnąca inflacja oznacza, że mogą teraz kupować książki w ten sposób.

„Książka stała się w Egipcie dobrem luksusowym. Nie jest to podstawowy towar, taki jak żywność, a ludzie oszczędzają na luksusach” – mówi Mohammed El-Baaly z wydawnictwa Sefsafa.
Wypowiadał się on podczas otwarcia Międzynarodowych Targów Książki w Kairze, które w zeszłym roku przyciągnęły dwa miliony osób.
Przy ponad dwukrotnym wzroście cen książek, niektórzy egipscy autorzy twierdzą, że ograniczyli liczbę postaci i opisów, aby być bardziej oszczędnymi w pisaniu.
„Koszty papieru i tuszu ogromnie wzrosły” – mówi El-Baaly. „Koszt tony papieru jest obecnie prawie czterokrotnie wyższy niż na początku roku!”.
Mówi, że zwrócił się ku drukowaniu książek za granicą i produkuje mniej kopii, ponieważ spodziewa się spadku popytu.
To właśnie obawa przed spadkiem liczby kupujących na tegorocznych targach książki – najstarszych i największych tego typu w świecie arabskim oraz najważniejszym wydarzeniu dla branży wydawniczej – doprowadziła do pomysłu płatności w ratach.
Egipskie Stowarzyszenie Wydawców twierdzi, że klienci mogą teraz zdecydować się na zakup książki w ciągu dziewięciu miesięcy, płacąc 1,5% odsetek.
Autorka Dina Afifi, która pisze popularną beletrystykę dla nastolatków, ma nadzieję, że program zwiększy słabnącą sprzedaż. Mówi, że wygląd jej najnowszej książki o faraonach został zmieniony, aby obniżyć koszty produkcji.
„Moja książka została zmniejszona, odchudzona do zaledwie 60 stron z około 100, ze względu na rosnące koszty druku” – powiedziała BBC.
Niektórzy egipscy powieściopisarze opisali sposoby, w jakie ograniczyli swoją twórczość, by tworzyć krótsze książki – upraszczając fabułę poprzez wprowadzenie mniejszej liczby pomniejszych postaci i ograniczenie ilości opisów.
Skarżą się oni, że coraz więcej egipskich czytelników kupuje obecnie podrobione egzemplarze książek o niskiej jakości. Są one sprzedawane na straganach na ulicach w cenach od 50 do 100 funtów egipskich (1,67-3,35 USD; 1,36-2,70 GBP).
W ostatnich miesiącach przyspieszająca inflacja zmniejszyła siłę nabywczą Egipcjan, którzy znosili już lata oszczędności i powtarzających się wstrząsów gospodarczych.
Egipt – który w dużej mierze polega na imporcie zagranicznym – ucierpiał z powodu kryzysu walutowego. Po kolejnych dewaluacjach pieniądze są warte połowę tego, co rok temu.
Rząd twierdzi, że robi co w jego mocy, by obniżyć ceny, a winą za napiętą sytuację obarcza czynniki zewnętrzne związane z wojną na Ukrainie.
Jeden z egipskich poetów powiedział, że nie jest zaskoczeniem, że w tym roku zwykli ludzie bardziej martwią się o jedzenie na stole niż o kupowanie książek, które odżywiłyby ich umysły.
Dział: Literatura
Autor:
Yolande Knell & Wael Hussein | Tłumaczenie: Oskar Gabryś