2024-01-14 01:05:48 JPM redakcja1 K

„Fedrelandet" to norweska nadzieja na Oscara

Egzystencjalny i szczery dokument, mówi norweski komitet oscarowy o nominowanym filmie.

Jørgen Mykløen spogląda na Oldedalen w filmie 'Fedrelandet. Zdjęcie: NORSK FILMDISTRIBUSJON

„Fedrelandet” jest kolejnym norweskim kandydatem do Oscara.

Szefowa komisji, Kjersti Mo, ogłosiła to w piątek.

„To film, który porusza kwestie dotyczące nas wszystkich jako istot ludzkich na ziemi” - powiedziała.

Film dokumentalny z prawdziwego zdarzenia

Norweski komitet Oscarowy nazywa „Fedrelandet” medytacyjnym przedstawieniem norweskiej przyrody i ojca silnie związanego z tym krajobrazem

-„ Jest to egzystencjalny i szczery dokument, który pokazuje, jak natura jest zagrożona zmianami klimatycznymi, a jednocześnie przedstawia przemijanie pokoleń. Po raz pierwszy film dokumentalny jest norweskim kandydatem w kategorii najlepszy film międzynarodowy” - pisze Norweski Instytut Filmowy w komunikacie prasowym.

Kjersti Mo z NIF z reżyserką Margreth Olin. Zdjęcie: ASTRID JOHANNE SØRNES / NRK

Trzy norweskie filmy walczyły o miejsce.

Było wielkie podekscytowanie tym, który norweski film będzie kolejnym kandydatem do Oscara.

Na początku tego tygodnia norweski komitet oscarowy ogłosił, że walka odbędzie się pomiędzy filmami fabularnymi „Ellos Eatnu - La elva leve" i „A Happy Day", a także filmem dokumentalnym „Fedrelandet".

- „Są to trzy filmy, które zdaniem norweskiej komisji oscarowej mają duże szanse na wyróżnienie się w rywalizacji o Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy”, napisał Norweski Instytut Filmowy po ogłoszeniu filmów.

„Fedrelandet” jest teraz nadzieją Norwegii na Oscara.

Ojciec Margreth Olin , Jørgen Mykløen, przemierza lodowce w filmie dokumentalnym. Zdjęcie: kadr z filmu

Olin: - To wiele dla mnie znaczy

Reżyserka i producentka Margreth Olin była obecna na ogłoszeniu w piątek i powiedziała, że to wiele znaczy być wybranym i „zaszczyt reprezentować Norwegię”.

„Fedrelandet” opowiada o 85-letnim ojcu Olin, Jørgenie Mykløenie, w Oldedalen w Nordfjord.

Film opowiada o jego życiu w równowadze z naturą, w otoczeniu gór, cielących się lodowców i dzikiej przyrody.

„To ważne, że film dokumentalny został wybrany jako norweski kandydat do Oscara”, mówi Olin.

- „Żyjemy w złotym wieku filmów dokumentalnych” - dodaje.

Ojciec Olin, który gra główną rolę w filmie, przygotował już garnitur na wypadek nominacji.

„Tato powiedział mi wczoraj, że wyciągnął garnitur z szafy, trochę go wyczyścił, i że jest bardzo gotowy, aby wyjechać na wycieczkę, jeśli okaże się, że jesteśmy nominowani” mówi Olin dla NRK,

Filmowiec Margreth Olin wraz z ojcem Jørgenem Mykløenem i producentką Liv Ullmann na premierze filmu „Fedrelandet". Zdjęcie; JAVIER AURIS

Przejęcie pałeczki po „Krigsseileren”

Wszystkie międzynarodowe zgłoszenia do Oscara zostaną ocenione przez międzynarodową komisję, która następnie sporządzi krótką listę 15 filmów. Lista ta zostanie ostatecznie ograniczona do pięciu oficjalnych nominacji.

Norweskie filmy były nominowane w tej kategorii tylko sześć razy.

Nowy kandydat do Oscara przejmuje pałeczkę od filmu „Krigsseileren”, który w ubiegłym roku był kandydatem w konkursie do nominacji w kategorii Najlepszy Film Międzynarodowy.

Film wojenny nie przeszedł jednak do ostatniej, decydującej rundy i tym samym nie otrzymał nominacji do Oscara.

Pozostaje mieć nadzieję, że tegoroczni nominowani dokonają tego, co dwa lata temu udało się „Verdens verste menneske” . Otrzymał wówczas dwie nominacje do Oscara.

- Damy z siebie wszystko

„Dopiero okaże się, czy norweska kandydatura będzie w stanie przywieźć do domu statuetkę Oscara w 2024 roku, ale praca nad wyborem już się rozpoczęła” - mówi Olin.

-Nasza kampania rozpoczyna się dzisiaj! Startujemy w wyścigu o Oscara w dwóch kategoriach: najlepszy film międzynarodowy i najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny. Dziś wieczorem jadę do Malmö na jutrzejszy pokaz w Nordisk Panorama, a w niedzielę na galową premierę w Sztokholmie.

FedrelandeT został ogłoszony kolejnym norweskim kandydatem do Oscara. Zdjęcie: ASTRID JOHANNE SØRNES / NRK

Dodaje, że mają silny międzynarodowy zespół, producentów z kilku krajów i jednych z najlepszych agentów sprzedaży w branży dokumentalnej.

„Fedrelandet” będzie również dystrybuowany w wielu krajach, a wkrótce film będzie miał swoją premierę w USA.

-„ Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby otrzymać nominację” - mówi Margreth Olin.

Prestiżowa gala rozdania Oscarów odbędzie się 10 marca przyszłego roku w Los Angeles.

Dział: Wydarzenia

Autor:
Ingrid Nedrebø, Astrid Johanne Sørnes | Tłumaczenie: Ludwika Kabat

Żródło:
https://www.nrk.no/kultur/_fedrelandet_-er-noregs-oscar-kandidat-1.16566290

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE