2023-10-20 21:30:28 JPM redakcja1 K

Jak Christiane F. zmieniła pogląd dawnej młodzieży na używki?

“My, dzieci z dworca Zoo” – biografia niemieckiej narkomanki, Christiane F. wydana w 1978. W Polsce pojawiła się dopiero w 1984 stając się od razu hitem. Odmieniła życie wielu nastolatków i dodała nadziei. Czy 45 lat po publikacji dalej to robi?

Forma książki

Utwór jest w całości oparty na faktach, a sytuacje przedstawiają dziennikarze (Kai Herman i Horst Rieck) na podstawie rozmów z narkomanką. W porównaniu do słynnego “Pamiętnika narkomanki” Barbary Rosiek (zm. 2020) akcja toczy się w bardzo odmienny sposób. Polka swoją historię opisała w dość delikatnym stylu. Podczas czytania można było odnieść wrażenie, jakby ważyła każde słowo, w wyniku czego powstała trochę “grzeczna” książka. “My, dzieci z dworca Zoo”, czyli berlińskiej stacji kolejowej, to kompletne przeciwieństwo, pokazuje okrucieństwo nałogu, skutki oraz oblicze śmierci. Pisana ciągiem, bez rozdziałów, sprawia wrażenie niekończącej się historii. Zaczęta od rozprawy, dzięki temu już na początku ostrzega czytelników, ale potem jest już tylko gorzej…

Krótkie streszczenie

W momencie gdy poznajemy główną bohaterkę, ma ona 12 lat i zaczyna palić haszysz. Później sięga po mocniejsze narkotyki, opisuje jak zdobywała pieniądze na tzw. działki. Mimo wszystko, młodzi mieszkańcy Berlina stanowili dla siebie wsparcie w uzależnieniu, planowali razem odwyk, a jednocześnie odczuwali wzajemną pogardę. Wielu jej znajomym niestety nie było dane przeżyć do końca książki. Warto dodać, że na wstępie były zaznaczone problemy rodzinne Niemki, co sprawia, że niektórzy łagodniej ją oceniają. Jednak, jak sama przyznała, “Nie znam nikogo, kto wpadłby w nałóg wbrew własnej woli”. Na podstawie zapisu powstał w 1981 film o tym samym tytule, który również poruszył publiczność (jako Christiane – Natja Brunckhorst, ze specjalnym udziałem Davida Bowiego). W 2021 ukazał się serial, w roli głównej – Jana McKinnon, jednak widowni nie przypadł do gustu. 

Walor moralny

Biografia sprawiła, że dużo nastolatków na całym świecie nigdy nie sięgnęło po używki. Według większości nauczycieli najlepiej ją przeczytać w wieku 12-15 lat. Zdaniem innych to za wcześnie, ponieważ książka nie nie została ocenzurowana. Trudno tam znaleźć żal do siebie, gdyż przez sporą część główna bohaterka uważa narkotyki za “dobrą zabawę”. Jednakże w pewnym momencie bohaterka zdaje sobie sprawę ze swojego zachowania, kilka razy próbuje przestać. Jej pokonanie nałogu jest osobnym tematem. Po ponad czterech dekadach temat poruszany w książce jest dalej aktualny, mimo to utwór został trochę zapomniany przez dzisiejszą młodzież i wyparty przez popularne, nowe publikacje. Nic w tym dziwnego, bo trudno by dzisiejszy nastolatek miał się utożsamiać z niemiecką młodzieżą lat 70. Aczkolwiek ostatnimi czasy znalezienie tekstu biograficznego o uzależnieniu napisanego bez żadnego zakłamania i wybielania swoich wyborów graniczy z cudem. 

Dział: Literatura

Autor:
Anna Brzózka

Żródło:
Tekst autorski

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE