2024-04-22 16:45:19 JPM redakcja1 K

Jak portugalskiej piosence na Eurowizji z 1974 roku udało się obalić faszystowski reżim w kraju

50 lat temu transmisja kilkunastu piosenek wprawiła w ruch ciąg wydarzeń, który ostatecznie doprowadził do upadku dyktatury.

Wielkie tłumy wyszły na ulice w Lizbonie po Rewolucji Goździkowej 25 kwietnia 1974 roku. Źródło: Jean-Claude Francolon/Gamma-Rapho/Getty Images.

Pod względem muzycznym, piosenki Portugalii biorącej udział w finale Eurowizji 6 kwietnia 1974 roku typowo raczej nie nazwałoby się sukcesem.

E Depois do Adeus, wykonana przez Paulo de Carvalho, ze słowami napisanymi przez José Nizę, uplasowała się na ostatnim miejscu konkursu wraz z Norwegią, Niemcami i Szwajcarią, o włos nie otrzymując wstydliwego zera punktów. Jej honor tylko trochę ratuje fakt, że zwycięską piosenką w tamtym roku było nic innego niż Waterloo w repertuarze Abby.

Pomimo tego, że de Carvalho nie podbił list najlepszych przebojów jak jego bardziej rozpoznawalni rywale ze Szwecji, E Depois do Adeus zostawiła po sobie zgoła inne dziedzictwo – zaledwie kilka tygodni później zmieniła bieg historii.

W 1974 roku sytuacja w portugalskiej armii osiągnęła punkt krytyczny. Był to trzynasty rok Portugalii prowadzącej wojnę kolonialną na trzech afrykańskich frontach, co zmuszało autorytarny, ultranacjonalistyczny reżim Estado Novo do wykorzystywania coraz większej ilości siły roboczej w celu utrzymania kontroli.

Wraz z postępem wojny, desperackie próby portugalskiej armii, by z powrotem zasilić kadrę oficerską, spotkały się z negatywnym odzewem ze strony młodszego personelu, którzy zaczęli się między sobą organizować.

Wewnętrzna opozycja szybko przerodziła się w wyrafinowaną, zorganizowaną i upolitycznioną siłę: Ruch Kapitanów. Spora część tych żołnierzy zgodziła się, że wojna musi się skończyć – a to można było osiągnąć tylko drogą polityczną.

Co więcej, portugalskie siły zbrojne musiały zostać dostosowane do woli ludu, co oznaczało przejście w demokrację. Plany obalenia reżimu zostały wszczęte jeszcze przed kwietniem, koordynowane przez majora Otelo Saraivę de Carvalho.

W tym czasie Carlos Almada Contreiras, łącznik marynarki z ruchem, stacjonował w centrum komunikacji marynarki w budynkach ministerialnych, które otaczają Plac Handlowy w Lizbonie na skraju rzeki Tag. Carvalho dał mu wcześniej problem do rozwiązania.

„Był plan operacji, który został rozdany liderom ruchu osobiście, albo czasami nawet ustnie – ale wtedy, tak blisko początku operacji, niezbędnym było przekazanie wszystkim w całym kraju: ‘Plan wchodzi w życie… Nie ma odwrotu.’”

Wyzwaniem, jak wspomina Contreiras 50 lat później, było „przetransmitowanie sygnału na cały kraj, który można byłoby odczytać jako potwierdzenie rozpoczęcia operacji”.

„Systemy komunikacji wszystkich trzech gałęzi armii – piechoty, marynarki i sił powietrznych – nie były ze sobą powiązane, więc nie mogliśmy ich użyć. Potem przypomniało mi się coś, co przeczytałem w książce.” –  dodaje.

W czasie wycieczki do Hiszpanii, Contreiras otrzymał kopię książki The White Book on the Change of Government in Chile, redagowanej przez Augusto Pinocheta, która przedstawiała niedawny przewrót militarny w Chile. Opisano tam militarny system ostrzeżeń, który polegał na zagraniu wcześniej ustalonego ciągu piosenek popowych na cywilnych stacjach radiowych.

Gdyby ruchowi udało się przekonać stację radiową, która miała zasięg na całą kontynentalną część Portugalii, aby zagrała właściwą piosenkę o ustalonej porze, to mogłoby być sygnałem na rozpoczęcie całej operacji.

Ale jaką stację i jaką piosenkę wybrać? Carvalho miał powiązanie z podlegającym mu niegdyś kapralem, który teraz pracował jako spiker w stacji Emissores Associados de Lisboa.

Contreiras został również przedstawiony dziennikarzowi Alvarowi Guerrze, który miał powiązanie z pracownikiem katolickiej stacji radiowej Rádio Renascença i jej progresywnego nocnego programu Limite.

Dostęp do dwóch stacji był bardzo korzystny, zwłaszcza po tym, jak okazało się, że Emissores Associados de Lisboa sięgał tylko Lizbony. Postanowiono więc, że Rádio Renascença będzie użyte do rozpoczęcia operacji w reszcie kraju. Jeśli chodzi o wybór piosenek, jakie zostałyby użyte, liderzy ruchu zgodzili się, że chcą czegoś symbolicznego – czegoś, co ukaże ich wizję dla Portugalii.

„Interwencjonistyczna” muzyka od dawna była tradycją pośród opozycji portugalskiej dyktatury, ucieleśnioną przez piosenkarza folkowego José „Zeca” Afonso.

Afonso był powiązany z podziemną, rewolucyjną lewicą, a jego repertuar był pełen kąśliwych i poetyckich piosenek protestowych, z czego wiele zostało poddane rządowej cenzurze. Jego opozycja do dyktatury kosztowała go pracy nauczyciela w latach 60-tych, a przez aktywizm często lądował w więzieniu. Piosenki Afonso były bardzo popularne pośród żołnierzy i oficerów na afrykańskim froncie, którzy przerabiali słowa tych piosenek na ataki na niekompetencję swoich przełożonych.

Początkowo ruch wybrał piosenkę Venham Mais Cinco – ale wtedy zaczęły się problemy. Venham Mais Cinco podlegało rządowej cenzurze. Co więcej, stacja Emissores Associados de Lisboa obawiała się transmisji piosenki protestowej – mogłoby to zwrócić na nią zbyt wiele oczu.

Planowana data przewrotu zbliżała się nieubłagalnie, więc Carvalho zasugerował użycie czegoś innego – jakiegoś „banału”, który nie zwróciłby zbytniej uwagi. Wyborem ostatecznym okazała się piosenka E Depois do Adeus.

Mimo tego, że piosenka sama w sobie była politycznie niekontrowersyjna, jej autor, Niza, był socjalistycznym aktywistą, który produkował winyle Afonso dla wytwórni Orfeu. Za to Rádio Renascença mogło sobie pozwolić na większe ryzyko, więc oficerowie ostatecznie zdecydowali się na Grândola, Vila Morena – piosenkę Afonso, która nie znalazła się na liście zakazanych piosenek, ale której słowa wciąż prawiły o wyzwoleniu, walce i solidarności.

Mimo wszystko, wysokie tempo konspiracji oznaczało, że kontakty ruchu w Limite musiały szybko nagrać recytację pierwszej zwrotki piosenki w formie preambuły, żeby mogła wiarygodnie zmieścić się w części poetyckiej programu.

24 kwietnia 1974 o godzinie 22:55 głos João Paulo Diniza wybrzmiał w Lizbonie, przedstawiając Paulo de Carvalho i E Depois do Adeus. Łącznik marynarki Contreiras, pomimo bycia w zasięgu stacji, nie mógł wychwycić jej w swoim radiu – jego kolega oficer musiał do niego zadzwonić, aby potwierdzić, że piosenka rzeczywiście została zagrana.

Contreiras zlecił wtedy Guerrze, żeby pojechał do położonej niedaleko stacji Rádio Renascença, żeby upewnić się, że Grândola, Vila Morena też została zagrana. Kolega Guerry,  João Paulo Coelho, który nie był wtajemniczony w plan, prawie zrujnował całą operację przez puszczenie reklam na kilka chwil przed planowanym czasem transmisji  Grândola, Vila Morena.

Manuel Tomás, inny pracownik stacji, był całkowicie świadomy konspiracji i w samą porę nakłonił realizatora dźwięku, żeby zmienił utwór.

Grândola, Vila Morena została nadana na całą kontynentalną Portugalię 25 kwietnia o godzinie 00:20; Ruch Kapitanów dostał oba swoje sygnały. Skoordynowane działania militarne na terenie całego kraju szybko przytłoczyły siły rządowe i zakończyły się oblężeniem premiera Marcelo Caetano w centrum Lizbony oraz jego ostateczną kapitulacją.

Gdy ruch ogłosił swoje intencje poprzez okupowane stacje radiowe, ogromne tłumy ludzi wyszły na ulicę w spontanicznym geście wsparcia wobec kapitanów.

W mniej niż 24 godziny po nadaniu pierwszego sygnału, najstarsza faszystowska dyktatura w Europie upadła, a przejście Portugalii na demokrację, Goździkowa Rewolucja – nazwana na cześć kwiatów, które ludzie dawali żołnierzom na ulicach – rozpoczęła się.

Zarówno E Depois do Adeus, jak i Grândola, Vila Morena stały się na zawsze częścią portugalskiej historii w sposób, w jaki ich autorzy nigdy nie mogli się spodziewać, ale który zawsze cenili.

Do czasu Eurowizji w 1975 roku, Portugalia była zupełnie innym państwem – jej kolonialne imperium było likwidowane, jej ludność nie była już pod obcasem faszyzmu, a ulice tliły się rewolucyjnym zapałem.

Piosenka eurowizyjna Portugalii w tamtym roku pasowała do kraju, który właśnie obalił brutalną dyktaturę i której ludność odnajdowała się w nowym świecie: Madrugada śpiewana przez Duarte Mendesa, który był jednym z dowódców kwietniowego przewrotu, zaś na jego marynarce dumnie wisiał czerwony goździk.

Była to piosenka o świetle i muzyce wreszcie przebijających się przez ciemność. W konkursie skończyła na 16-tym miejscu.

Dział: Muzyka

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE