Kendrick Lamar jeszcze nie skończył z Drakiem

Kendrick Lamar wystąpi 16 czerwca. Zdjęcie: Astrida Valigorsky/Getty Images

Lamar najwyraźniej również bardzo go lubi.

Gwiazda rapu wykonała ten utwór nie jeden, nie dwa, nie trzy, nie cztery, ale pięć razy podczas swojego koncertu „The Pop Out: Ken & Friends", który odbył się w środę z okazji Juneteenth i był transmitowany na żywo na Twitchu przez Amazon Music. Piosenka została wydana w ramach niedawnej bitwy rapowej między Lamarem a Drakiem, w której obaj artyści hip-hopowi w kwietniu wydawali diss tracki w zawrotnym tempie.

Lamar rozpoczął swój występ ponad sześciominutową piosenką o kanadyjskim raperze, pod tytułem Euphoria.

Na scenie dołączyło do niego wielu artystów z Zachodniego Wybrzeża, w tym legendarny raper i producent Dr. Dre oraz gracz Los Angeles Clippers Russell Westbrook. Lamar zagrał koncert w Kia Forum w Los Angeles.

Raper, który zdobył Nagrodę Pulitzera, jest rodowitym mieszkańcem Los Angeles i w pewnym momencie swojego występu zwrócił się do publiczności pytaniem: „Nie pozwolicie nikomu obrazić Zachodniego Wybrzeża, co nie?”. Jego konflikt z Drakiem wielu uważa za przypominający historyczną bitwę między Wschodnim a Zachodnim Wybrzeżem z lat 90., wynikającą z napięć między zmarłym raperem Tupacem Shakurem (reprezentującym Zachodnie Wybrzeże) a The Notorious B.I.G., znanym również jako Biggie Smalls (reprezentującym Wschodnie Wybrzeże).

Jego liczne występy utworu Not Like Us podzieliły internet na tych, którzy uważali, że Lamar oddaje hołd swoim fanom, którzy wielokrotnie odsłuchiwali ten utwór, oraz tych, którzy uważali, że jest to dowód na to, że Drake „żyje w jego głowie”.

Według Billboard, ten utwór, kiedy został wydany w maju, zadebiutował na pierwszym miejscu listy Hot 100.

CNN skontaktowało się z przedstawicielami Drake’a w celu uzyskania komentarza.

W czwartek rano Drake nadal nie odpowiedział na mediach społecznościowych, ani nowym utworem.