Kiedy jej mąż został niewolnikiem, Maren Bang napisała pierwszą norweską książkę kucharską
Książka kucharska zawierała lokalnie pozyskiwaną żywność i była skierowana do ogółu społeczeństwa. Doczekała się wielu wydań. Potem została zapomniana.
Pierwszą drukowaną książkę kucharską w Norwegii napisała Maren Elisabet Bang. Była pionierką, która obecnie jest praktycznie zapomniana. Zdjęcie: Okładka, Husholdnings-bog, przedruk z 1993 r.
Najbardziej znanymi autorkami książek kucharskich z dawnych czasów są prawdopodobnie Hanna Winsnes i Henriette Schønberg Erken. Istnieje kilka książek i artykułów na ich temat.
Książka kucharska Erken z 1914 roku jest nadal sprzedawana. Winsnes ma ulice nazwane jej imieniem, a wielu uważa, że jej słynna książka kucharska z 1845 roku była pierwszą w Norwegii.
Maren Elisabeth Bang odpadła wcześniej. Pokonała Hannę Winsnes o 14 lat.
Bang została praktycznie zapomniana. Jest wiele rzeczy, których nie wiemy o Maren.
Problemy finansowe
Osobą, która wie najwięcej, jest autor i emerytowany dziennikarz Henry Notaker. Zagłębił się on w archiwa i listy. Napisał między innymi przedmowę do jej pierwszej książki kucharskiej, która została wydana w ilości 1000 egzemplarzy w 1993 roku.
Maren urodziła się w 1797 roku w Kongsvinger w rodzinie z problemami finansowymi i kłótniami o pieniądze.
"Jej ojciec zmarł, gdy Maren miała 12 lat" - pisze Notaker. Matka została sama z dziesięciorgiem dzieci. W jej życiorysie pojawia się ośmioletnia luka. Czy dorastała w biedzie, czy jej matka otrzymała pomoc od rodziny?
Małżeństwa są jawne. Wiemy zatem, że Maren poślubiła porucznika Lauritza Banga w wieku 20 lat i że przeprowadzili się do Oslo. Tam Lauritz podjął cywilną pracę biurową, ale zarabiał niewiele. Dlatego podjął dodatkową pracę w Norges Bank.
Wtedy wszystko poszło nie tak.
13 lat jako niewolnik
Lauritz zaopatrzał się w pieniądze z banku i został złapany. Został skazany na 13 lat niewolnictwa.
"W tamtych czasach najcięższe przestępstwa były karane niewolniczą pracą. Więźniowie pracowali na różnych placach budowy w mieście i chodzili w więziennym stroju, z łańcuchami wokół ciała, nóg i ramion" – piszą norgehistorie.no.
Maren wysłała listy do króla z prośbą o złagodzenie wyroku. Chciała, aby zamiast tego Lauritz został wygnany, aby oszczędzić rodzinie wstydu.
"Co stanie się z dwójką naszych dzieci, gdy będą musiały patrzeć na hańbę swojego ojca?" - zapytała w liście do króla Karla Johana.
Jej prośba nie została spełniona, a Lauritz został przeniesiony do twierdzy Fredriksten w Halden.
Bank ogłosił bankructwo Lauritza. To pozostawiło Maren bez żadnego dochodu.
Notaker uważa, że otrzymała wystarczającą pomoc od swojej rodziny. Otworzyła również swój dom dla gości, oferując jedzenie na wynos.
Lokalne jedzenie
A potem została pisarką. W 1831 roku opublikowała "Husholdnings-bog indrettet efter Den almindelige Brug i Norske huusholdninger" (Książka gospodarstwa domowego uporządkowana według powszechnego użytku w norweskich gospodarstwach domowych). Była to pierwsza drukowana książka kucharska w Norwegii.
Wielu z pierwszych autorów książek kucharskich tłumaczyło zagraniczne przepisy.
To samo zrobiła Maren Bang. Notaker znalazł jeden z jej przepisów w duńskiej książce kucharskiej z 1700 roku.
-"Ale jest wyjątkowa, ponieważ zawiera również lokalne przepisy. Norweska kultura żywieniowa wykorzystywała dużo sera i mleka, co nie miało miejsca w Danii i innych częściach Europy" - mówi Henry Notaker dla forskning.no.
"Książka kucharska zawiera wiele potraw z serem i mlekiem, które Maren zebrała w Norwegii."
-"To dość niesamowite, że odważyła się na przepisy, których nie było jeszcze w międzynarodowych książkach kucharskich" - mówi Notaker.
Maren zrobiła również coś innego, co jest niezwykłe.
Dla zwykłych ludzi
-"Książka Maren's Household jest skierowana do większości ludzi. Jest wyjątkowa" - mówi Notaker.
Książka sprzedała się i została ponownie wydana.
Cztery lata później ukazała się nowa książka: Den norske Kokkepige (Norweska kucharka). Była mniejsza i tańsza, dostosowana do klientów o niskiej zdolności płatniczej.
Nie publikowała książek pod własnym nazwiskiem. W pierwszych książkach podano, że stoi za nimi stowarzyszenie gospodyń domowych. Według Notakera była to powszechna praktyka za granicą. Ostatecznie jednak książki zostały opublikowane pod nazwiskiem Maren.
Lauritz został ułaskawiony po 12 latach. Ale potem przyszedł kolejny skandal.
Nowe problemy
Młoda kobieta twierdziła, że "były porucznik Laurits Bang, późniejszy niewolnik" jest ojcem jej dziecka.
Córka została umieszczona w rodzinie zastępczej, a Maren zamieszkała z mężem w Halden. Finanse pary były jednak ubogie.
Jej książki kucharskie doczekały się nowych wydań, a ona sama publikowała nowe. Wiele materiałów pochodziło z recyklingu, ale pojawiły się także nowe przepisy i jej własne książki na temat rzeźnictwa, marynowania i czyszczenia.
Dziesiąta książka o pieczeniu została opublikowana w 1847 roku. Potem przestała. Maren przeżyła jeszcze dwie tragedie.
Po pierwsze, jej syn zniknął. Wyjechał za granicę i nigdy więcej o nim nie słyszano.
Następnie Maren i Lauritz przeprowadzili się do Kristiansand, gdzie mieszkała ich córka. Trzy lata później zmarła podczas porodu.
Na gołej ziemi
Para pozostała w Kristiansand, być może po to, by być blisko swoich trzech wnuków.
Według lokalnego historyka, Lauritz Bang kupił dom, który znajdował się tuż obok szkoły dla marynarzy. Wynajmował tam pokoje i prowadził restaurację.
"Wygląda na to, że Maren była odpowiedzialna za gotowanie" - pisze Notaker.
Lauritz zmarł w 1862 roku na chorobę płuc. Maren miała wtedy 65 lat i po raz kolejny została z niczym. Dom i wyposażenie zostały sprzedane na aukcji, aby spłacić dług.
Maren zrobiła wtedy to samo, co poprzednim razem, gdy musiała sama się utrzymać.
Napisała książki kucharskie. Najpierw jedną dla rolników, z poradami i wskazówkami dotyczącymi opieki nad żywym inwentarzem oraz przepisami na sery i masło. Następnie książkę o winie, z przepisami na likiery, wina owocowe i poncz.
Sztuczki PR
Ostatnia książka kucharska została opublikowana w 1864 roku. Ma 780 stron i zawiera ponad 2000 przepisów. Maren i wydawca mogli zastosować tu pewien chwyt marketingowy. Mimo że książka jest nowa, napisano, że jest to 7. wydanie.
"To był status, aby wyjść w wielu edycjach" - pisze Notaker. Co więcej, książka kucharska Hanny Winsnes właśnie doczekała się siedmiu wydań.
Istnieje opis Maren Bang z tych lat. Krewny rodziny wspomina niedzielne obiady, podczas których jedzono świeże mięso z sosem chrzanowym i klarowną zupą. Maren jest opisywana jako średniego wzrostu, z dużym nosem i jako zabawna dama.
Następnie przeprowadza się z powrotem do stolicy, w wieku około 70 lat.
Ponownie niewiele wiemy o tym, jak żyła. Jeden z wnuków mówi nam, że otrzymywała pieniądze od zamożnych członków rodziny. Inny wnuk napisał, że otrzymał dobre jedzenie i pyszne desery od babci Bang, według Notakera.
Maren Bang zmarła w 1884 roku, w wieku 87 lat.
"Bohaterska dama"
Henry Notaker jest tym, który napisał najwięcej o Maren Bang, ale nadal trudno mu powiedzieć cokolwiek o tym, jaka była jako osoba.
-"Była bohaterską kobietą. Zaczęła tworzyć książki kucharskie, gdy musiała utrzymać siebie i dwójkę dzieci. Później, gdy zmarł jej mąż, napisała nowe książki" - mówi Notaker. Stanęła też w swojej obronie.
-"Kiedy odkryła, że drukarnia opublikowała nowe wydanie jej książki i zarobiła na tym pieniądze, spierała się o prawa. "W tamtym czasie nie było to dobrze uregulowane" - mówi Notaker.
Ale dlaczego o niej zapomniano?
Położenie fundamentów pod najsłynniejszych
Hanna Wisnes otrzymała pomnik z napisem: "Z podziękowaniami od norweskich kobiet" - podaje snl.no. Maren Bang została zapomniana.
-"Czy to nie dziwne? To źle, że Bang nie poświęcono więcej uwagi" - mówi Annechen Bahr Bugge, historyk żywności w OsloMet.
W artykule na temat Hanny Winsnes w Store norske leksikon, Bugge pisze, że Winsnes opublikowała pierwszą klasyczną książkę kucharską w Norwegii, tj. według tego samego szablonu, co dzisiejsze książki kucharskie.
-"Ale to był ktoś, kto położył podwaliny. Nie wiemy wystarczająco dużo o historii tych pionierskich kobiet. My, badacze, mamy tutaj dużą i ważną pracę do wykonania" - mówi Bugge dla forskning.no.
Nie jest pewna, dlaczego Bang została zapomniana, podczas gdy Winsnes nie.
Hanna Winsnes trafiła w trendy
-"Bang po raz pierwszy pisała anonimowo, a jej życiorys również był skomplikowany" - mówi Bugge.
"Z drugiej strony, Winsnes była żoną księdza, która cieszyła się wielkim szacunkiem w swoich czasach."
Według Bugge, Hanna Winsnes była również na czasie z kilkoma trendami.
-"Był to czas szybkiego rozwoju technologicznego. Piec opalany drewnem i maszynka do mięsa pojawiły się w Norwegii, rewolucjonizując gotowanie."
Poprawiła się również gospodarka, co dało lepszy dostęp do różnych towarów.
-"Nawet dzisiaj trudno jest wyjaśnić, dlaczego niektórzy autorzy książek kucharskich stają się o wiele więksi od innych. Może to być kwestia talentu lub bycia w zgodzie z trendami" - mówi Bugge.
Na przykład Winsnes wykorzystała istniejące przepisy na ciasto, aby wprowadzić na rynek nowoczesne herbatniki - takie jak te, które nadal robimy na Boże Narodzenie. Położyła nacisk na wygląd i prezentację.
16 marchewek w cieście
-"Winsnes wyjaśniła również, jak korzystać z nowej technologii. Uwzględniła też procedury i ilości w swoich przepisach. Bang ma luźniejsze opisy" - mówi Bugge.
Henry Notaker również chwali Winsnes.
-"Jej książki były dobrze napisane i edukacyjne. Nic dziwnego, że Winsnes wygrała, a jej książki doczekały się 13 wydań. Bang była jednak pionierką. Była pierwsza" - mówi Notaker.
Winsnes prawdopodobnie znała książki kucharskie Bang.
-"Winsnes nie wspomina o Maren Bang w swoich książkach, ale wiedziała o niej wystarczająco dużo. Znalazłem ślady metod Bang w przepisach Winsnes" - mówi Notaker.
Sam chce spróbować ciasta marchewkowego Bang z 16 startymi marchewkami i 8 jajkami.
Dział: Literatura
Autor:
Nina Kristiansen │Tłumaczenie: Antonina Nowicka