Koncert Michaela Jacksona – posmak Zachodu w Polsce lat 90.

Zdjęcie: Salabasev/wikimedia.org

Był wrzesień 1996 roku, kiedy Warszawa na chwilę stała się światową stolicą muzyki.
To wszystko za sprawą jedynego w Polsce koncertu „Króla Popu”. Michael Jackson
odwiedził Polskę, aby 20 września na lotnisku Bemowo w Warszawie zaprezentować
się na występie, będącego częścią trasy HIStory World Tour. Promowała ona album z
jego największymi przebojami pt. "HIStory: Past, Present And Future – Book I".
Koncert zgromadził oficjalnie ponad 100 tysięcy fanów, choć niektóre źródła szacują,
że mogło ich być nawet 150 tysięcy. Część osób dostała się na koncert bez biletów,
ponieważ napierający tłum sforsował ogrodzenie i częściowo bez żadnej kontroli
wdarł się na miejsce wydarzenia.

Sam przylot na lotnisko w Warszawie robił wrażenie. Michaela Jacksona hucznie
przywitały tam setki fanów z transparentami, a media nie odstępowały wokalisty
nawet na krok. Organizacja tej wizyty była ogromnym przedsięwzięciem
logistycznym. Cała ekipa przyleciała ze Stanów Zjednoczonych kilkoma samolotami,
przywożąc ze sobą nie tylko sprzęt, ale także własne generatory prądu i kucharzy.
Scena koncertowa, która przyjechała na kilkudziesięciu samochodach ciężarowych,
była budowana przez ponad 200 osób. Bezpieczeństwa podczas koncertu pilnowało
kilka tysięcy pracowników ochrony, policji i wojska.

Dla artysty i jego ekipy zarezerwowano 67 pokojów na 40. piętrze hotelu Mariott,
który w tamtym czasie był najbardziej ekskluzywnym miejscem noclegowym w
stolicy. W apartamencie gwiazdy zapewniono mu pianino jak i położono specjalny,
drewniany parkiet, aby mógł szlifować swój słynny taniec nawet w środku nocy.

Michael Jackson stworzył dla publiczności widowisko na najwyższym światowym
poziomie. Gdy zapadł zmrok, Bemowo zamigotało tysiącem świateł, porywające
otwarcie show na długo zapadło w pamięć fanom, a spektakularna scenografia,
efektowne światła i lasery stworzyły niezapomnianą atmosferę. Artysta postawił na
autentyczność. Całość koncertu zaśpiewał na żywo, bez playbacku. Po godzinie 23
koncert zakończył się pokazem sztucznych ogni.

Wizyta gwiazdy miała charakter niemal dyplomatyczny. W jej trakcie Michael Jackson
znalazł czas na spotkanie z ówczesnym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim
oraz z kilkoma innymi ważnymi osobistościami polskiej sceny politycznej. Artysta
odwiedził także dom dziecka, pokazując swoje zaangażowanie w sprawy społeczne.
Do tego miał okazję zwiedzić Łazienki Królewskie, które szczególnie go zachwyciły.
Jackson będąc w Polsce zadeklarował chęć wybudowania w mieście parku rozrywki.
Plany te jednak nigdy nie zostały zrealizowane. Piosenkarz zmarł 25 czerwca 2009
roku, nie zdążywszy powrócić do Polski ani jako biznesmen, ani jako artysta.

Wizyta Michaela Jacksona w Polsce jest wydarzeniem historycznym o ogromnym
znaczeniu dla polskiej kultury popularnej. Król Popu otworzył raczkującą III RP lat 90.
na światowe trendy kulturalne, a jego koncert pozostaje jednym z symboli przemian
społecznych zachodzących po transformacji ustrojowej.