Krytyk Literacki Roku 2025
Kåre Bulie został uhonorowany tytułem Krytyka Literackiego Roku 2025 – za wnikliwą, interdyscyplinarną refleksję nad literaturą, która łączy erudycję z otwartością na nowe formy wyrazu.

Zawsze zastanawiałem się, dlaczego słowa nabierają zupełnie innego znaczenia, gdy tylko zostaną opublikowane w formie książki” – napisał tegoroczny laureat kilka lat temu w eseju opublikowanym w Vinduet.
Zakotwiczony w solidnym dziennikarskim rzemiośle, laureat wyróżnia się imponującym rozmachem swojej krytyki. Cytat pochodzi z charakterystycznego tekstu analizującego kiosk jako punkt sprzedaży oraz wszystkie materiały czytelnicze, które towarzyszyły krytykowi od dzieciństwa. Te słowa odzwierciedlają jego ciekawość wobec języka – ciekawość zakorzenioną w kontekście, w którym słowo funkcjonuje.
Jako czytelnicy tekstów krytyka, którego dziś honorujemy, dostrzegamy, że słowo nie jest dla niego zamknięte w określonej formie literackiej. Przeciwnie – istnieje
w świecie pełnym rzeczy. Przypominamy sobie, że słowa powstają w wyniku zaskakujących interakcji, nieporozumień, przyjemności zmysłowych i – co równie istotne – wszystkiego, co nas otacza. W jego szerokim, a zarazem precyzyjnym podejściu do krytyki pisarskiej, dostrzegamy zawodowe zakorzenienie w historii idei. W tekstach laureata widoczna jest harmonijna synteza elastyczności i erudycji.
Tak szeroka perspektywa wynika być może z głębokiej ciekawości wobec tego, jak duch czasu, formaty, konteksty i procesy historyczne wpływają na artystyczną ekspresję. Słowo to nie tylko dźwięk – to także obraz. Wyjęte z produkcyjnego kontekstu, nasze słowa – dzięki swej elastyczności i wieloznaczności – odzyskują witalność. O to właśnie chodzi w literaturze: o słowa jako ruchome i poruszające znaczenia.
Tegoroczny krytyk literacki to jeden z najbardziej interdyscyplinarnych twórców
w kraju. Jego entuzjazm wobec sztuki i kultury popularnej od lat napędza jego krytyczną działalność. Dzięki zainteresowaniu hybrydowymi formatami, w których literatura styka się z innymi dziedzinami – szczególnie ze sztukami wizualnymi – tegoroczny laureat otworzył krytykę literacką na impulsy interdyscyplinarne i gatunki hybrydowe, takie jak komiksy i powieści graficzne.
Na przykład, kiedy słowo przenosi się z wiru narracji do wizualnego dymku, widzimy ten proces jasno i bezpośrednio. Poprzez swoje recenzje laureat zachęca nas do dostrzegania wyjątkowości alternatywnych form literackich, pomagając jednocześnie pogłębiać rozumienie zarówno tekstu, jak i jego kontekstu – co jest dziś niezwykle potrzebne.
Esej o kioskach został opublikowany w ostatnim papierowym numerze Vinduet, zanim czasopismo przeszło całkowicie na wersję cyfrową w 2021 roku. Autor był wcześniej członkiem rady redakcyjnej Vinduet oraz Billedkunst. Jako pisarz współpracował z Prosa, Dagbladet, Morgenbladet, Dagens Næringsliv, D2,
a w ostatnich latach był jednym z najczęściej czytanych krytyków w Klassekampen.
We wspomnianym eseju krytyk zauważył, że kioski znikają, wypierane przez Internet. Pozwolił sobie na odrobinę nostalgii, ale nie popadł w sentymentalizm. Wręcz przeciwnie – jego znajomość mediów i zrozumienie wyjątkowej roli literatury w tym procesie dają powody do nadziei. Nie odnosi się wrażenia, że literatura jest zagrożona, kiedy czytamy jego recenzje.
Tak jak możemy przemieszczać się między kulturą wysoką a popularną, zachowując intelektualną wrażliwość, tak samo możemy naprzemiennie czytać obrazy i słowa, badając ich wzajemne oddziaływanie. Dzięki takiemu podejściu mamy szansę lepiej zrozumieć złożoną kulturę cyfrową – nie poprzez lęk, ale poprzez wiedzę
i zainteresowanie językiem oraz obrazem, które ją współtworzą.
Dokładnie takiego rodzaju wiedzy i zakorzenienia potrzebuje współczesna krytyka literacka. Wymaga się dziś od niej zarówno szerokości spojrzenia, jak i głębi analizy – bez kompromisów. Tegoroczny krytyk doskonale rozumie, jak to osiągnąć.
Historyk idei, który otrzymał tegoroczną nagrodę, pisze z niezwykłą językową werwą – być może dlatego, że wierzy, iż forma zawsze niesie ze sobą ideę. Co czytamy
w tym, co czytamy? Co słyszymy w tym, co słyszymy? Co widzimy w tym, co widzimy?
W powieści „Água Viva” z 1973 roku brazylijska pisarka Clarice Lispector stwierdziła, że pisanie polega na używaniu słów jako przynęty. Słowo łowi to, co nie jest słowem. „Kiedy to nie-słowo – implikacja – ugryzie przynętę, coś zostaje napisane.”
Jako świadkowie współczesnych przemian politycznych i technologicznych, mamy dziś do czynienia z ogromną ilością „treści domniemanych”. Często są one już nie tyle sugerowane, ile nachalnie oczywiste. A jednak zawsze istnieje podtekst – czy to w polityce, czy w estetyce. Zawsze będą istniały słowa dryfujące pod powierzchnią, których wpływu nie rozumiemy do końca. Dlatego zawsze potrzebni będą tłumacze – ci, którzy sięgną pod powierzchnię.
Tegoroczny krytyk posiada interdyscyplinarną wiedzę, która pozwala wydobywać te ukryte, nieoczywiste znaczenia i prezentować je w swojej krytyce. W ten sposób nas oświeca i przypomina, jak bardzo krytyka literacka jest potrzebna społeczeństwu.
Interdyscyplinarność stanie się w przyszłości jeszcze ważniejsza dla tej dziedziny – zarówno dlatego, że sztuka i kultura podlegają przemianom, jak i dlatego, że krytyka musi umacniać swoją tożsamość jako niezależna forma refleksji. Krytyka literacka to nie tylko literaturoznawstwo czy historia idei – to dziedzina o wiele bliższa krytyce sztuki czy teatru, czerpiąca siłę ze związków z innymi formami twórczości.
Mało kto uosabia to lepiej niż tegoroczny laureat nagrody Krytyka Literackiego Roku 2025.
W skład jury, które przyznało nagrodę, weszli: Elin Lindberg, Elisabeth Frøysland Pedersen, Live Lundh, Leif Tore Sædberg oraz Astrid Fosvold. Nagrodą jest grafika autorstwa Andresa N. Kvammena – wizualny obraz, który potwierdza to, co próbujemy wyrazić słowami: „Gratulacje dla Krytyka Literackiego Roku 2025 – Kåre Bulie!”.
Dział: Literatura
Autor:
Astrid Fosvold | Tłumaczenie: Miłosz Nawrot – praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://kritikerlaget.no/saker/arets-litteraturkritiker-2025