2024-03-27 14:53:58 JPM redakcja1 K

Maestro - hollywoodzki dramat emocjonalny o Leonardzie Bernsteinie

Reżyser Bradley Cooper prawdopodobnie nigdy nie przypuszczał, że nos Leonarda Bernsteina nie spodoba się krytykom. Tymczasem jego film biograficzny o charyzmatycznym dyrygencie jest już w kinach.

Aktor i reżyser Bradley Cooper w roli Leonarda Bernsteina nosi protezę, aby powiększyć nos Zdjęcie: Jason McDonald/Netflix za pośrednictwem AP.

Kiedy Leonard Bernstein dyrygował IX Symfonią Beethovena z okazji upadku muru berlińskiego w 1989 roku, zamienił słowo "radość" na "wolność" w ostatnim refrenie i kazał chórowi zaśpiewać "Freiheit schöner Götterfunken"*. Pewnego razu spontanicznie zabrał swojego ucznia, japońskiego dyrygenta Kenta Nagano, na wystawę sztuki, zamiast udzielać lekcji dyrygentury.

Bernstein zawsze potrafił zaskoczyć, miał mnóstwo pomysłów i lubił spotkania towarzyskie. Nie tylko tańczył na przyslowiowych wszystkich weselach**, ale także podczas dyrygowania.

Pokazuje to również nowy film Maestro z Bradleyem Cooperem w roli głównej. Oprócz muzycznych sukcesów Bernsteina, Cooper skupia się przede wszystkim na osobistej stronie dyrygenta. Z jednej strony jest to głęboka relacja z żoną, urodzoną w Kostaryce chilijską aktorką Felicią Mantealegre, graną przez Carey Mulligan. Z drugiej zaś jest homoseksualna strona Bernsteina, która mocno nadwyrężyła jego małżeństwo i została poruszona na samym początku filmu. Podobnie jak w przypadku wysoko ocenianego filmu muzycznego "Narodziny gwiazdy", Cooper również reżyseruje Maestro i sam gra główną rolę: Leonarda Bernsteina w każdym wieku.

Emocje: wielki nos Leonarda Bernsteina

We wrześniu Maestro miał swoją światową premierę na festiwalu w Wenecji. Teraz film wchodzi do kin, a od 20 grudnia można go również oglądać w serwisie Netflix. Dramat emocjonalny t o charyzmatycznym dyrygencie, pianiście i kompozytorze Leonardzie Bernsteinie otrzymał dobre recenzje, ale wywołał poruszenie jeszcze przed premierą kinową. W filmie Bradley Cooper nosi protezę nosa, która sztucznie go wydłuża, aby jak najbardziej upodobnić się do swojego bohatera.

Już po pierwszych opublikowanych w zeszłym roku fragmentach scen pojawiły się oskarżenia, jakoby tak duży nos miał służyć antysemickim stereotypom. W sieciach społecznościowych wybuchła gównoburza***, a krytycy wezwali do obsadzenia żydowskiego dyrygenta Leonarda Bernsteina żydowskim aktorem. Postulat ten pojawia się również w przypadku tak zwanego "blackfacingu", kiedy osoby czarnoskóre są odgrywane przez ucharakteryzowane przez ucharakteryzowanych białych aktorów.

Nos nie stanowił problemu dla dzieci Bernsteina. 71-letnia córka Jamie Bernstein określiła dyskusję jako niedorzeczną i powiedziała, że jej ojciec miał "ładny, duży nos".

Leonard Bernstein: muzyk, humanista i pedagog muzyczny

Leonard Bernstein urodził się w USA 25 sierpnia 1918 r. jako syn żydowskich imigrantów z Europy Wschodniej. Studiował filozofię, estetykę i lingwistykę, a także muzykę na Uniwersytecie Harvarda. Jako pianista Bernstein zadebiutował w 1934 r. Trzy lata później poznał swojego mentora i bliskiego przyjaciela, kompozytora Aarona Coplanda. Jego kariera dyrygencka rozpoczęła się w 1940 roku, kiedy w wieku 22 lat dyrygował w nowo otwartym Berkshire Music Centre of the Tanglewood Music Festival, miejscu szkolenia wielu znanych muzyków i dyrygentów.

Przełom w karierze Bernsteina jako dyrygenta nastąpił w 1943 roku, kiedy musiał zastąpić chorego Bruno Waltera w Carnegie Hall z zespołem New York Philharmonic. Krytycy nie szczędzili mu pochwał. Bernstein został później dyrektorem muzycznym orkiestry. Jest to również temat poruszany w filmie.

Na pracę Leonarda Bernsteina jako kompozytora wpływ miał jazz i afroamerykańskie rytmy lat 40. ubiegłego wieku. Interesował się również muzyką żydowską i brzmieniami z ojczyzny swoich przodków. Był wielkim twórcą muzycznym. Nazwisko Bernsteina zawsze będzie kojarzone z jego najsłynniejszym dziełem scenicznym, "West Side Story" z 1957 r. Jego pierwsza adaptacja została nakręcona w 1961 r. przez Jerome'a Robbinsa i Roberta Wise'a, a w 2021 r. Steven Spielberg nakręcił kolejny film na podstawie tego broadwayowskiego musicalu.

Leonard Bernstein: wielki nauczyciel

Bernstein był nie tylko dyrygentem i kompozytorem, ale także badaczem nauk humanistycznych, humanistą i nauczycielem. W latach 70. wyjaśniał podstawowe pojęcia muzyki klasycznej w telewizji w serii "Young People's Concerts" i przedstawiał kompozytorów w humorystyczny sposób.

Asystentami Bernsteina byli wielcy dyrygenci, tacy jak Herbert Blomstedt, Kent Nagano i Seiji Ozawa. Kent Nagano wspomina wyjątkowe chwile z Bernsteinem w swojej książce " 10 Lessons of my Life". Podczas jednej z lekcji Bernstein zabrał go do Muzeum Guggenheima. Razem oglądali dzieła sztuki i rozmawiali o nich. "Kiedy tworzymy muzykę, widzimy i czujemy obraz w naszej wyobraźni. Malujemy obrazy w nieskończonej różnorodności kolorów i artykulacji" - powiedział Kent Nagano w wywiadzie dla Deutsche Welle w 2021 roku. Leonard Bernstein wyostrzył jego zmysły na związek między sztuką a muzyką.

Film: wielka epopeja

Akcja filmu Maestro rozgrywa się przede wszystkim w czasie, który Leonard Bernstein spędził ze swoją żoną Felicią. Byli parą przez 25 lat. Już krótko po ich ślubie w 1951 roku Felicia dowiedziała się, że Bernstein był homoseksualistą. Na zewnątrz para początkowo tworzyła przykładne małżeństwo z trójką dzieci, ale oboje wdawali się w romanse. W 1976 r. Bernstein opuścił żonę z powodu swojej homoseksualności. Kiedy rok później dowiedział się, że miała raka płuc, pozostał u jej boku aż do jej śmierci w 1978 roku.

Cooper opowiada o niektórych sukcesach zawodowych, takich jak zaistnienie jako dyrygent w zastępstwie Bruno Waltera, ale przede wszystkim o wielu prywatnych chwilach i kryzysach: o zmaganiach Bernsteina między dyrygowaniem a komponowaniem oraz o jego zawirowaniach między rodziną z jednej strony a partnerami życiowymi z drugiej. Leonard Bernstein, wiecznie wątpiący i poszukujący. Człowiek, którego publiczność pokochała za jego humor, dowcip i muzyczną ekspresję.

 Bradley Cooper chciał kiedyś zostać dyrygentem

Sceny muzyczne były szczególnie bliskie sercu Bradleya Coopera. W końcu zawsze pasjonował się muzyką, jak powiedział prasie podczas kręcenia filmu. Córka Bernsteina, Jamie Bernstein, już wyraziła swój entuzjazm dla filmu i reżysera. "To było niesamowicie wzruszające, że Bradley zadał sobie tyle trudu, aby nie tylko nas zaangażować, ale także opowiedzieć tę historię tak autentycznie, jak to tylko możliwe" - powiedziała Niemieckiej Agencji Prasowej.

Kiedy Leonard Bernstein został pochowany w Nowym Jorku w 1990 roku, jego przyjaciele umieścili w jego trumnie batutę, dzieło Bernsteina i partyturę V Symfonii Gustava Mahlera. Dzieło, którym Bernstein dyrygował po mistrzowsku. Aby móc dyrygować w roli maestro, Bradley Cooper przez sześć lat pobierał lekcje. Hipnotyzuje publiczność ekstatyczną sześciominutową sekwencją II Symfonii Gustava Mahlera. Na potrzeby filmu dyrygował orkiestrą w czasie rzeczywistym.

W Wenecji nominowany film nie otrzymał nagrody. Nominacje do Oscara za rok 2024 nie zostały jeszcze ogłoszone.

 * "O wolności, iskro bogów" - przyp. tłum.

** "auf zwei Hochzeiten tanzen" (dosłownie: „tańczyć na dwóch weselach”) to odpowiednik polskiego przysłowia "trzymać dwie sroki za ogon"; "man kann nicht auf zwei Hochzeiten tanzen" (dosłownie: „nie móc tańczyć na dwóch weselach”) odpowiada polskiemu powiedzeniu "nie móc się rozdwoić" - przyp. tłum.

*** zażarta dyskusja wywołana kontrowersją

Dział: Hollywood

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE