Michael Keaton stwierdza, że Sok z Żuka 2 to film, nad którym „przez ostatni dłuższy czas najzabawniej było mu pracować"

Zdjęcie: MOVIESTORE/SHUTTERSTOCK; STEFANIE KEENAN/VF23/WIREIMAGE 

Michael Keaton jest zachwycony tym, że ponownie wciela się w swoją klasyczną postać
w Soku z Żuka 2.

Podczas wydarzenia VIP zorganizowanego przez Empire aktor wypowiadał się z ogromnym entuzjazmem, jak podniecony jest tym, że znów przyjdzie mu odegrać rolę nikczemnej zjawy i „bio-egzorcysty".

„Sok z Żuka to najbardziej zaje**sta zabawa, jaka może płynąć z pracy. Zabawa jest niesamowita, to jest tak świetne. I wiecie co? Robimy to dokładnie tak, jak robiliśmy pierwszy film", mówi 71-letni Keaton o oryginale z 1998 roku, wyreżyserowanym przez Tima Burtona, który również powraca na plan przy drugiej części filmu.

„[Burton] i ja rozmawialiśmy o tym wieki temu i nigdy nikomu nie wygadywaliśmy. Wiele razy mówiliśmy, że to zrobimy. Zgodziliśmy się obaj, że jeśli tak wyjdzie, to będzie musiało to być zrobione tak, jak zrobiliśmy to za pierwszym razem. Wymyślanie i realizowanie rzeczy, improwizowanie, rzucanie tekstami na poczekaniu... tyle że wymyślanie takich rzeczy zrobionych przez nas, jak to, że na przykład ludzie sami ręcznie tworzą przedmioty i coś budują". „No zaje**ste" - dodał. „To najlepsza zabawa, jaką miałem pracując nad filmem od nie wiem jak dawna".

Częścią sobotniego wydarzenia VIP był przedpremierowy pokaz filmu The Flash, w którym Keaton ponownie odgrywa kolejną ikoniczną rolę – szalenie popularnego bohatera tytułowego filmu Batman z roku 1989 – filmu, który również odtworzono.

Nowinki o tym, że powstanie sequel Soku z Żuka oficjalnie rozpowszechniono w zeszłym miesiącu. Winona Ryder również powróci do swej ukochanej roli. Ogłoszono także, że Jenna Ortega oraz Justin Theroux dołączą do ekipy.

Długo wyczekiwany sequel nadchodzi po tym, jak spełzły na niczym wielokrotne próby wypuszczenia drugiej części filmu, do czego można zaliczyć m.in. scenariusz do Beetlejuice Goes Hawaiian powstały w latach 90., jak podaje „The Week". W drugiej dekadzie naszego wieku powstała kolejna inicjatywa gotowa wskrzesić bohaterów na potrzeby sequelu, ale produkcję ogarnął zastój, a w 2019 Burton wypowiedział się dla USA Today, że wątpi, aby powstał Sok z Żuka 2.

Potem, w 2022, Deadline poinformował, że przedsiębiorstwo produkcyjne Brada Pitta – Plan B – dołączyło się do projektu. W marcu 2023, wiele portali filmowych sygnalizowało, że mówi się, iż Ortega ma wystąpić w sequelu Soku z Żuka, w roli córki postaci granej przez Ryder. Gdy Warner Bros. dwa miesiące później oficjalnie ogłosiło, że film powstanie, gwiazda serialu Wednesday została rzeczywiście obwołana „córką Lydii".

Ileś dni później rozeszły się wieści, że Monica Belucci, która według plotek chodzi z Burtonem, znajduje się wśród nowej obsady do sequelu. Gwiazda filmu Mafia Mamma ma zagrać żonę Beetlejuice'a. Do ekipy dołączył także Willem Dafoe i mówi się, że będzie grał stróża prawa w życiu po śmierci, jak podaje „The Hollywood Reporter". Sok z Żuka 2 ma trafić do kin 6 września 2024r.