Mona Lisa zostanie przeniesiona w ramach gruntownego remontu Luwru

Zdjęcie: Reuters

Prezydent Francji przedstawił swój projekt Nowego Renesansu, który obejmie również międzynarodowy konkurs na zaprojektowanie drugiego wejścia, aby złagodzić rosnącą presję liczby odwiedzających pod słynną szklaną piramidą. Od stycznia przyszłego roku wprowadzone zostaną również zmiany w taryfach, dzięki czemu mieszkańcy spoza UE – w tym turyści z Wielkiej Brytanii – zapłacą więcej za wizytę.

Źródło: GettyImages

Macron odpowiedział na ostrzeżenia dyrektor Luwru, Laurence des Cars, że muzeum cierpi z powodu poważnych problemów związanych z przepełnieniem i słabnącą infrastrukturą. W liście do rządu upublicznionym na początku tego miesiąca, pani des Cars stwierdziła, że piramida – która od 1989 roku mieści unikalny punkt dostępu do galerii – jest „strukturalnie niezdolna do poradzenia sobie” z liczbą odwiedzających, która obecnie sięga ponad dziewięciu milionów rocznie. Powiedziała również, że „zdaniem wszystkich, prezentacja Mony Lisy... jest czymś, czemu należy się przyjrzeć”.

Około trzy czwarte z 30 000 odwiedzających muzeum dziennie idzie zobaczyć obraz Leonarda da Vinci, ale doświadczenie to stało się testem wytrzymałości, z nieustannym tłumem przewijającym się przez Salle des Etats i otrzymującym średnio 50 sekund na obserwację obrazu i robienie zdjęć. „Publiczność... nie ma możliwości zrozumienia dzieła artysty, co stawia pod znakiem zapytania całą naszą misję służby publicznej” – napisała w swoim liście pani des Cars.

Zgodnie z projektem Macrona, wschodnia fasada muzeum – która obecnie składa się z klasycznej kolumnady otoczonej sztuczną fosą i mało używaną esplanadą – zostanie przeprojektowana. Nowe wejście zapewni natychmiastowy dostęp do nowych podziemnych przestrzeni wystawienniczych pod Cour Carré, które z kolei połączą się z obszarem pod piramidą. Macron powiedział, że nowy front – największa zmiana w muzeum od czasu projektu Wielkiego Luwru prezydenta François Mitterranda 40 lat temu - będzie powiązany z miejskimi planami stworzenia wypełnionej drzewami „zielonej” strefy na esplanadzie. Jak powiedział, pomogłoby to zintegrować muzeum z miastem i „oddać je paryżanom”.

Dodał, że usunięcie Mona Lisy z jej obecnego miejsca pozwoli muzeum na jej właściwą prezentację i ułatwi oglądanie innych arcydzieł, które są „zbyt często pomijane”, na wystawie w Salle des Etats. W nadchodzących latach podjęte zostaną również poważne prace remontowe w celu modernizacji infrastruktury oraz zapewnienia nowych toalet, restauracji i miejsc odpoczynku. Całkowity koszt szacuje się na kilkaset milionów euro.

Macron powiedział, że projekt nie będzie kosztował podatników nic, ponieważ zostanie sfinansowany ze sprzedaży biletów, darowizn i umowy sponsorskiej muzeum z Luwrem Abu Zabi. Jego uprawnienia zostały znacznie ograniczone od czasu utraty kontroli nad francuskim parlamentem sześć miesięcy temu, prezydent szukał nowej sprawy, dzięki której mógłby zapewnić swoje dziedzictwo. Wydaje się, że jego bardzo chwalone przywództwo w renowacji katedry Notre-Dame po pożarze zaostrzyło jego apetyt na podobny wielki projekt w Luwrze.