„Muzyka przewodnia ‘Strictly’ nigdy mnie nie nudzi”, mówi kompozytor
Jeden z autorów piosenki przewodniej programu Strictly Come Dancing powiedział, że nadal ją uwielbia, nawet po dwóch dekadach.
Josh Philips jest jedną z dwóch osób tworzących duet kompozytorski, który stworzył zaraźliwą ścieżkę dźwiękową. Zdjęcie: BBC
Żywa, latynoska melodia, stworzona przez duet kompozytorski Josha Phillipsa i Dana McGratha, stała się zaraźliwą ścieżką dźwiękową sobotnich wieczorów. „Ma już 20 lat i szczerze mówiąc, nigdy mnie nie nudzi”, powiedział Phillips. „To po prostu jedna z tych melodii, które po prostu odnoszą sukces”. Pomimo kariery, którą spędził grając z takimi artystami jak Paul McCartney, Eric Clapton i Sting, Phillips powiedział, że wie, iż zawsze będzie kojarzony z cekinami, ekstrawaganckimi jurorami i układami tanecznymi.
Muzyk, który mieszka w Hampshire, powiedział, że kiedy po raz pierwszy zaczął pracować nad tą melodią, był przekonany, że musi mieć zupełnie inny styl. „W przypadku pokazu tanecznego można by pomyśleć, że to może być disco, bawiliśmy się wszelkiego rodzaju pomysłami w stylu disco”, powiedział.
Jednego dnia, jadąc do studia nagraniowego, pomyślał: „To musi być w stylu latynoskim, musi być, bo wtedy można położyć dęciaki na latynoską melodię i to nie brzmi tandetnie ani przestarzale, jest po prostu zaraźliwe”.
„Ma to być zaraźliwe i ma sprawiać, że chcesz wstać”.
Phillips powiedział, że nie mieli „pojęcia, jak wielkie to będzie”, dodając: „To był po prostu sobotni program BBC, błyszcząca podłoga, komfortowe widowisko”.
„Nie sądzę, żeby [BBC] miało pojęcie, jak wielkie się stanie i że zostanie kluczowym programem BBC”.
Zdjęcie: BBC
Później, gdy poproszono go o stworzenie piosenki przewodniej do Dancing with the Stars (Taniec z Gwiazdami), amerykańskiej wersji Strictly, powiedział, że Amerykanie chcieli czegoś „bardziej błyszczącego i szybszego”. Dodał, że jest zdumiony, jak wielki sukces odniosły te programy: „Rozeszły się po całym świecie”.
Jednak nigdy nie marzył, że skończy pisząc piosenki przewodnie do programów emitowanych w szczytach oglądalności w sobotnie wieczory. Spędził dziesięciolecia w zespołach rockowych, takich jak Big Country i Procol Harum, grając z ikonami przemysłu muzycznego. „Najważniejszym momentem dla mnie był koncert na rzecz Montserratu [w Royal Albert Hall]”, powiedział.
„Wszyscy wyszliśmy na scenę na koniec podczas Hey Jude. Jest Paul McCartney, jest Midge Ure, jest Eric Clapton na gitarze, Phil Collins na perkusji, a na basie Sting, zagrałem wiele koncertów z tymi wszystkimi facetami, ale to, że byliśmy wszyscy na scenie w tym samym czasie, to był moment w stylu ‚uszczypnij mnie”. Philips założył nowy zespół The Blue Water Giants z kilkoma swoimi sławnymi przyjaciółmi, Johnem „Rhino” Edwardsem (Status Quo) i Neilem Taylorem (Tears For Fears), i zaczęli grać swoje pierwsze koncerty.
Pierwszym przystankiem zespołu był Royal Lymington Yacht Club, ale po tym powiedział, że rozważają trasę koncertową po Europie. „Mamy kilka koncertów w rejonie Morza Śródziemnego, po prostu będziemy podążać za słońcem!”
Dział: Widowisko
Autor:
BBC | Tłumaczenie: Julia Nawrocka - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki