Ole Paus – człowiek, którego nie opiszesz w jednym zdaniu

CZAS ŻAŁOBY: Bliski przyjaciel i współpracownik Ole Pausa, Ketil Bjørnstad, jest jednym z wielu, którzy przeżywają żałobę i  wspomina ukochanego artystę.

- "Znam Ole od sierpnia 1970 roku, to aż 53 lata. Spotkanie człowieka o takim charakterze jak Ole na tak wczesnym etapie życia to wielki dar.”

Oto, co autor Ketil Bjørnstad mówi o śmierci swojego dobrego przyjaciela i współpracownika Ole Pausa. Uwielbiany piosenkarz ludowy odszedł spokojnie w nocy z poniedziałku na wtorek.

"Przeżywanie momentu, gdy ktoś doświadcza poważnego udaru, jest ogromnym obciążeniem, zwłaszcza dla osoby, która go doznała. Mogę powiedzieć, że były to trzy trudne miesiące" - mówi Bjørnstad.

Bjørnstad i Ole Paus zostali dobrymi przyjaciółmi i partnerami biznesowymi w 1970 roku.

W 1978 roku Paus wziął udział w muzycznym projekcie Bjørnstada Leve Patagonia, gdzie wcielił się w rolę Hansa Jægera.

„Od tamtej pory byliśmy nierozłączni, podróżowaliśmy razem po całej Norwegii, graliśmy razem, spędzaliśmy czas w studiu a także wspólnie pisaliśmy książkę”- mówi Bjørnstad.

BLISKA WSPÓŁPRACA: Ole Paus i Ketil Bjørnstad ściśle ze sobą współpracowali. Na zdjęciu mocny uścisk piłki podczas pisania książki „ Podróż do Galii – albo to typowo norweskie  być dobrym” FOTO: NTB

- Strażnik całego kraju

-„ Był darem w moim życiu aż do samego końca", mówi Bjørnstad.

Bjørnstad oddaje hołd swojemu zmarłemu przyjacielowi i opisuje Pausa jako kogoś, „kogo wszyscy słuchali” i „od kogo wszyscy się uczą”, niezależnie od wieku.

- Wielu powie, że Norwegia nie będzie już taka sama bez niego, a życie bez niego będzie co najmniej dziwne.

- „Był opiekunem całego kraju, ale w dniu takim jak ten chciałbym podkreślić, że przede wszystkim był wybitnym poetą miłości" - mówi Bjørnstad.

Paus współpracował również z Jonasem Fjeldem pod nazwą „To rustne herrer” (Ci zardzewiali panowie) zarówno na scenie, jak i albumach.

- "Byłem wczoraj z Ole w szpitalu. Trzymałem go za rękę i przytuliłem" – powiedział dla NRK pogrążony w smutku Jonas Fjeld.

Byli dobrymi przyjaciółmi, lecz Fjeld powiedział, że jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć coś więcej.

ZNANY DUET: Ole Paus i Jonas Fjeld, znani jako To Rustne Herrer, wystąpili ze swoim show „To będzie naprawdę małe show, jeśli zdrowie pozwoli” w teatrze kabaretowym Chat Noir w 2016r. Foto: NTB

Eggum: "Moja największa inspiracja”

Jan Eggum twierdzi, że grał na tym samym festiwalu co Paus w Haugesund w 1972 roku.

- "To była dla mnie największa gwiazda na tym festiwalu w 1972 roku. Czułem się od niego gorszy, ale byłem kilka lat młodszy. Patrzyłem na niego jak na ogromną inspirację.”

ZAINSPIROWANY: an Eggum postrzegał Ole Pausa jako "ogromną inspirację". FOTO: NTB

Eggum opowiada, że był także trochę skrępowany tym, jak dobry był Paus na swoim pierwszym albumie „Der ute – der inne” ( Co na zewnątrz – co w środku)  z 1970 roku.

To było jak cios prosto w mój policzek, miałem 18 lat i myślałem, że nigdy nie będę w stanie osiągnąć jego poziomu. Musiałem naprawdę ciężko pracować, aby być choć w połowie tak dobrym jak Ole Paus. On był moją największą inspiracją.

SPOTKANIE Z GWIAZDĄ: Morten Abel i Ole Paus wystąpili w programie ”Za każdym razem, gdy się spotykamy„ w TV 2 w 2013 roku. FOTO: ANETTE KARLSEN/VIDAR RUUD

Morten Abel mówi, że poznali  się z Pausem dość dobrze, gdy byli gośćmi programu "Za każdym razem, gdy się spotykamy" w TV 2 w 2013 roku. Podczas kręcenia programu spędzili kilka dni w regionie  Østfold.

- „Nawiązaliśmy bardzo bliską relację. Nauczył mnie niesamowicie dużo o życiu i trochę o metodach pracy. I naprawdę podoba mi się to, że ma bezczelne i krytyczne spojrzenie na otaczające go społeczeństwo. Zdecydowanie ważny artysta.”

- Mój największy wzór do naśladowania

W trakcie swojej długiej kariery Ole Paus współpracował z niezliczoną liczbą innych artystów i pisarzy. Jednym z tych, którzy mieli przyjemność dzielić scenę z Pausem jest Jon Niklas Rønning.

DUET Z POCZUCIEM HUMORU: W "Skilt ved fødselen” ("Znaki przy porodzie„)w 2021 roku usłyszeliśmy humorystyczne piosenki Pausa i Rønninga oraz zupełnie nowe satyryczne utwory duetu. FOTO: BENEDICTE GOA LUDVIGSEN / NRK

Rønning z czasem stał się znany ze swoich humorystycznych parodii wraz ze swoim idolem, Ole Paus. W 2021 roku duet mógł być oglądany razem na scenie w programie „Skilt ved fødselen”(„Znaki przy porodzie) w klubie komediowym Latter."

- Ole był najlepszy. Jako autor piosenek nie miał sobie równych, a jako człowiek był ciepłym i bliskim przyjacielem. Jego strata jest bezdenna.

„Ole był moim wybawieniem”- mówi Rønning dla NRK.

Rønning był również gospodarzem uroczystości z okazji 70. urodzin Ole Pausa w Operze, które były transmitowane na NRK1 w 2017 roku.

- Będziemy tęsknić za jego głosem 

Premier Jonas Gahr Støre (Partia Pracy) również wspomina Ole Pausa.

Ole Paus był ukochanym pieśniarzem ludowym przez całe życie - z wielką muzykalnością, zaangażowaniem i humorem w wielu formach wyrazu, od rewii, przez własne wydania po współpracę z wieloma artystami w norweskim życiu kulturalnym.

- Będziemy odczuwać wilki brak  - mówi Støre.

PREMIER: Jonas Gahr Støre, na zdjęciu w Dubaju na początku grudnia. FOTO: MILANA KNEZEVIC / MILANA KNEŽEVIĆ

Minister kultury Lubna Jaffery  uważa za "strasznie smutną" wiadomość o śmierci Ole Pausa.

- Nasz mały kraj stracił wielkiego artystę, kogoś, kto na swój unikalny sposób pomógł uczynić nas "nami" w tym kraju.

 „Był odważny, trochę się z nas naśmiewał, a jednocześnie w niezwykle piękny sposób wyraził słowami i dźwiękiem wiele z najdelikatniejszych, bolesnych i najbardziej wewnętrznych uczuć, jakie posiadamy" - mówi Jaffery.

Człowiek renesansu

Komentatorka NRK ds. kultury Inger Merete Hobbelstad mówi, że Ole Paus był mieszanką ironii i szczerości, tj. jednocześnie mocno zaangażowany i ciepły.

Był wszechstronnie uzdolnionym artystą , oczywiście miał ogromną ilość pomysłów, które musiały ujrzeć światło dzienne, dzięki czemu wielka części publiczności miało okazję go poznać.

Dziennikarz muzyczny NRK Bård Ose również wspomina Pausa jako jednego z najbardziej wszechstronnych norweskich artystów.

- Dla mnie Ole Paus jest artystą, który zawsze podążał z duchem czasu oraz dzielił się swoją wiedzą, podobnie jak Askeladden, który idąc wzdłuż drogi, podnosił kamienie i zabierał je ze sobą, aby potem dzielić się nimi z innymi

Ose sądzi, że mocą Pausa było to, że śpiewał takim głosem, że odbiorca myślał: „to mogłem zrobić lepiej”.

- „Ale jednocześnie robił to z taką szczerością, uczciwością, która sprawiała, że był wiarygodny we wszystkim, co robił, od początku do samego końca" - mówi Ose.

Komentatorka NRK mówi, że Ole Paus był znany jako piosenkarz ludowy, humorysta, buntownik i awanturnik. FOTO: INA STRØM

76 LAT: Ole Paus odszedł  we wtorek wieczorem. FOTO: NTB

- Jeden z najlepszych copywriter’ów

Artysta Daniel Kvammen ma wiele miłych wspomnień związanych z Ole Pausem. Powiedział dla NRK, że dwa dni temu dowiedział się, że Paus jest bardzo chory.

GENIUSZ:  Daniel Kvammen wspomina Pausa jako genialnego, skromnego faceta. FOTO: SIMON SKREDDERNES

- „Ogromny, ogromny smutek. Jeden z największych autorów tekstów, jakich mieliśmy w norweskiej piosence ludowej.”

Opisuje Pausa jako geniusza.

- Słyszałem kilka historii, jak przychodzi do studia zupełnie nieprzygotowany i pisze arcydzieła na miejscu.

Kvammen będzie również tęsknił za Pausem jako osobą, nie tylko za artystą.

„Nasze spotkania były niesamowicie hojne i sympatyczne”

"Myślę, że trochę go przypominam. On jest, albo był, takim dziwakiem, facetem trochę wycofanym. Niesamowicie wymyślny, dziwny, i w każdy możliwy sposób sobą" - mówi Kvammen.