Pedro Pascal ujawnia, że teraz jedynie podkłada głos Mandalorianowi

W nowej dyskusji panelowej zorganizowanej przez The Hollywood Reporter, Pascal potwierdził, że na początku serialu faktycznie występował pod zbroją. Jednak w najnowszych sezonach, Pascal dostarczał jedynie głos postaci Din Djarina, podczas gdy kaskaderzy i dublerzy pojawiali się na planie jako łowca nagród.

"Było wiele eksperymentów, w których byłem w kostiumie przez długi czas, i szczerze mówiąc, moje ciało nie było w stanie sprostać temu zadaniu przez cztery miesiące", wyjawił Pascal. "Ale byłem w nim. Sporo w nim występowałem, w różnym stopniu elastycznym (udaje, że szarpie za szyję, gdzie kostium powodował otarcia). Ale teraz już to ustaliliśmy, co jest super fajne i niesamowite, i dało mi możliwość zrobienia czegoś innego".

"Dla mnie istnieją pewne rzeczy, które musisz porzucić w kontekście skrajnej dbałości o szczegóły," dodał Pascal. "Nawet jeśli chciałbyś, aby twój wkład idealnie pasował do całości, musisz to wszystko porzucić."

Brak fizycznej obecności, jaką rola wymagała, pozwolił Pascalowi równocześnie występować w wielu projektach, w tym w serialach takich jak "The Last of Us" na HBO i filmach takich jak "The Unbearable Weight of Massive Talent".

W niedawno udzielonym wywiadzie dla Esquire, Pascal ujawnił, że prawie zrezygnował z aktorstwa po latach odrzuceń. Wyjaśnił, że postawił sobie warunek, że zrezygnuje z tej profesji, jeśli do 29. roku życia nie osiągnie "ważnej ekspozycji".

Pascal powiedział: "Moim wyobrażeniem było to, że jeśli do 29 roku życia nie osiągnę większego rozgłosu, to wszystko się skończyło, dlatego ciągle dostosowywałem to, co oznaczało oddanie życia tej profesji i rezygnowałem z ideałów, które miałem jako dziecko." Pascal kontynuował: "Masz czterdzieści kilka lat i nie masz własnego domu? Dorośnij... Było tyle dobrych powodów, by porzucić to złudzenie."