2023-12-07 10:20:37 JPM redakcja1 K

Czterdzieści lat temu Thriller zrewolucjonizował sztukę teledysku, a Michael Jackson rozpoczął swoją metamorfozę

Po raz pierwszy wyemitowany w grudniu 1983 roku, ikoniczny teledysk Michaela Jacksona z udziałem zombie pozostaje pomnikiem tego gatunku cztery dziesięciolecia po jego premierze. Zwiastował także nieuchronne odejście króla popu.

„Z powodu swoich silnych przekonań chciałbym podkreślić, że ten film w żadnym wypadku nie popiera wiary w okultyzm”. Wszyscy zapomnieli, że czterdzieści lat temu, w 1983 roku, Michael Jackson umieścił to ostrzeżenie na początku teledysku do Thriller, aby uspokoić Świadków Jehowy – trudno było ich przekonać, ponieważ natychmiast go ekskomunikowali. Podobnie mało kto pamięta o innym komunikacie, umieszczonym na końcu napisów końcowych, gdy zombie oddala się, szukając swojej głowy: „Postacie i zdarzenia w tym filmie są fikcyjne. Wszelkie podobieństwo do rzeczywistych zdarzeń lub żyjących osób, martwych (lub żywych-martwych), jest czystym przypadkiem”.

Ale pomiędzy nimi, czternaście minut klipu nieodwracalnie odbiło się we wspomnieniach widzów, do tego stopnia, że widzowie często pamiętają, gdzie i kiedy oglądali je po raz pierwszy. W Stanach Zjednoczonych był to 2 grudnia 1983 roku na MTV; we Francji trzeba było poczekać kolejne piętnaście dni na emisję w programie Champs-Élysées prowadzonym przez Michela Druckera. Nawet dzisiaj wystarczy włączyć go komuś, kto wcześniej nie widział Thriller: pierwsze wrażenie zazwyczaj działa tak samo.

Znamy tę historię: Michael Jackson przemienia się w kotołaka, chce ugryźć swoją narzeczoną, ta samo para ogląda tę scenę w kinie, opuszcza salę i żartuje przy cmentarzu, z grobów wychodzą żywe trupy i tańczą z Michaelem Jacksonem, który, stając się zombie, nadal chce ugryźć swoją narzeczoną. Choć jego album Thriller, wydany rok wcześniej, już odniósł sukces zarówno wśród krytyków, jak i komercyjny – zatarł różnice między muzyką osób czarnych i białych, a jego dwa pierwsze teledyski (Billie Jean i Beat It) wyniosły MTV na szczyt popkultury – gwiazda chciała więcej.

Aby zilustrować siódmy i ostatni singiel z albumu, zgromadził rekordowy budżet (1,2 miliona dolarów, w porównaniu do zwykle wydawanych 50 000 dolarów), dzięki planowi finansowemu, który obejmował produkcję filmu dokumentalnego. Zatrudnił Johna Landisa, reżysera Wilkołaka z Londynu z 1981 roku, i makijażystę tego samego filmu oraz autorytet w dziedzinie efektów specjalnych, Ricka Bakera. Zwerbował także choreografa Michaela Petersa, wcześniej zaangażowanego przy Beat It, oraz nowicjuszkę zauważoną w Playboyu, by zagrała jego narzeczoną, Olę Ray, z którą przypisuje mu się nieudany romans.

„Był fascynowany metamorfozą, przemianą. Chciał stać się potworem”, opowiadał John Landis. Michael Jackson miał 25 lat, a jego przemiany w teledysku do Thrillera próbującym go seksualizować, aby zadowolić swoją żeńską publiczność, ilustrują zmiany, które wpływały na jego życie. Być może dotknięty syndromem Piotrusia Pana, odmawia dorastania, ale tworzy sobie bardziej dorosły wizerunek, podczas gdy jeszcze nie jest znany z żadnych poważnych związków (oprócz aktorki Tatum O'Neal w latach 70.). Kilka operacji nosa już zmieniło jego twarz, stanowiły zapowiedź przyszłych operacji plastycznych i depigmentacji.

Jego wiek, płeć i rasa były od tego czasu ciągle przeobrażane, jak w teledysku do Black or White (1991), także zrealizowanym przez Johna Landisa, gdzie mężczyźni i kobiety różnych pochodzeń są łączeni za pomocą techniki morphingu. W teledysku do swojej ostatniej wielkiej piosenki Rock My World (2001) jego twarz jakby rozmazywała się przez efekt cyfrowy przypominający lód. A w teledysku do Cry, kilka miesięcy później, ostatnim za życia artysty, nawet nie pojawia się.

Natomiast teledysk do One More Chance, którego produkcję w 2003 roku przerwano, gdy policjanci przeszukiwali jego rancho Neverland w związku z dochodzeniem w sprawie oskarżeń o pedofilię, pokazuje gwiazdę praktycznie tylko z tyłu i został wyemitowany dopiero w 2010 roku, rok po jego śmierci z powodu przedawkowania leków w wieku 50 lat. Od Thrillera, mutujący samego siebie Michael Jackson nieustannie filmował swoją metamorfozę aż do zniknięcia.

Dział: Muzyka

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE