2023-08-01 18:50:17 JPM redakcja1 K

Sekret ogromnego finansowego sukcesu Barbenheimera? Strach przed wykluczeniem

Największy pod względem finansowym weekend w Hollywood nie był napędzany przez superbohaterów, Jedi czy też obiecującą kontynuację.

Jasne, pojawiły się wielkie nazwiska: Barbie, kultowa lalka; Oppenheimer, ojciec bomby atomowej; i oczywiście reżyserzy Greta Gerwig i Christopher Nolan.

Jednak to, co wyróżniło weekend Barbenheimera, to świeży sposób opowiadania historii, strach przez przegapieniem wydarzenia kulturowego i chęć obejrzenia filmów na jak największym ekranie.

„Świetnie się spisali, upewniając się, że nie tylko trzeba to zobaczyć w kinie, ale trzeba też zabrać ze sobą znajomych” mówi Mike Polydros, dyrektor generalny firmy PaperAirplane Media zajmującej się marketingiem kinowym.

Na rozdrożu

Historyczna kombinacja Barbie od Warner Bros Discovery i Oppenheimera pojawiła się w momencie, w którym najbardziej niezawodne franczyzy nie zdołały zwabić publiczności do kin.

Filmy Marvela i DC nie przyciągają tak samo licznej publiczności, jak przed pandemią Covid-19, podobnie jak nowe części serii filmowych, takich jak Mission Impossible, Fast and Furious (Szybcy i Wściekli), Indiana Jones czy Transformers.

Filmowa nostalgia nie wystarcza już, żeby zainspirować konsumentów do podniesienia się z kanapy i pójścia do kina.

„Ta branża jest na rozdrożu” mówi Shawn Robbins, główny analityk BoxOffice.com. „Sukces Oppenheimera i Barbie pokazuje, dlaczego studia muszą zacząć myśleć bardziej nieszablonowo, pozwalać kreatywnym twórcom robić to w czym są najlepsi. Minęły czasy, kiedy można było przykleić markę do byle jakiego produktu i oczekiwać, że ludzie pojawią się tylko dlatego, że już to robili lub dlatego, że algorytm sugeruje, że tak właśnie będzie.”

Barbie i Oppenheimer łącznie przyniosły 244,5 miliona dolarów podczas pierwszych trzech dni na wielkich ekranach. 162 miliony dolarów za Barbie i 82,5 miliona za Oppenheimera

Po dodaniu najnowszego filmu Paramount Mission: Impossible, Spider-Man: Poprzez Multiwersum od Sony i The Sound of Freedom produkcji Angel Studios zarobki z całego weekendu przekroczyły 311 milionów dolarów, co stanowi czwarty największy weekendowy zysk w historii.

Efekt FOMO (Fear of missing out – strach przed przegapieniem czegoś)

Historyczny weekend Barbenheimera był też napędzany poczuciem pilności, którego przez ostatnie miesiące brakowało w kasach kin.

„Strach przed przegapieniem tak wyjątkowej chwili zmotywował ludzi do zobaczenia jednego lub obu filmów, być może wcześniej niż normalnie” mówi Robbins.

Widzowie byli zainteresowani obejrzeniem Oppenheimera na największym możliwym ekranie lub w kinach ze specjalnymi salami, w których pokazywano ekskluzywny materiał filmowy z biografii wyreżyserowanej przez Nolana na 70 milimetrowej taśmie IMAX. Filmy Nolana stały się wydarzeniami, ponieważ reżyser odchodzi od obrazów generowanych komputerowo na rzecz efektów praktycznych i znany jest z tworzenia mocnych efektów wizualnych.

Jeśli chodzi o Barbie, wielką atrakcją było wdzianie neonowego różu i wyjścia w dużych grupach, a także oczywiście Gerwig, znana ze swoich szybkich, ostrych dialogów i historii skupionych na kobietach.

Godne memów

Kolejnym atrakcyjnym elementem był fakt, że oba filmy drastycznie różniły się od siebie.

„Połączono sukces obu filmów dzięki memowi nazwanemu Barbenheimer, który organicznie przejął świadomość osób zainteresowanych popkulturą i przeszedł w miejsca, które na co dzień nie dyskutują o filmach” wypowiedział się Robbins.

Zauważył też, że oba filmy tak czy siak byłyby hitami kasowymi, ale „mistyczność ich premiery odbywającej się tego samego dnia przeniosła ich sukces na zupełnie inny poziom”.

Godny memu trend oglądania obu filmów tego samego dnia przyciągnął setki ludzi do kin w pierwszy weekend. Zazwyczaj premiera dwóch filmów konkurencyjnych studiów w ten sam weekend prowadziłaby do spadku dochodów.

„Fakt, że było to nieoczekiwane okazał się niezwykle istotny” mówi Robert Thompson, profesor Uniwersytetu Syracuse i ekspert do spraw popkultury. „To, że nie był to element odgórnego planu marketingowego, dodało dodatkowego napięcia”.

Pęd Barbenheimera jeszcze się nie skończył. 

Ekrany IMAX, na których wyświetlany jest Oppenheimer na taśmie 70 milimetrowej są wyprzedane na najbliższe tygodnie, a Barbie nadal przyciąga kinomanów nawet w dni powszednie.

W poniedziałek 24 lipca Barbie dodała 26 milionów dolarów do swojego dochodu, co stanowiło największy poniedziałkowy sukces w historii Warner Bros i najlepszego w historii dla jakiejkolwiek reżyserki. We wtorek dodał kolejne 26 milionów dolarów, zwiększając swój dorobek w USA do 214 milionów dolarów w ciągu pierwszych pięciu dni w kinach.

„Aby nikt nie pomyślał, że to tylko przebłysk, drugi weekend powinien stanowić wspaniały sukces dla obu filmów” wypowiedział się Paul Dergarabedian, starszy analityk do spraw mediów w firmie Comscore, zauważając, że ciekawość i wielokrotne oglądanie będą napędzać sprzedaż biletów.

W weekend 29 i 30 lipca Barbenheimer zmierzy się z konkurencją ze strony Nawiedzonego Dworu Disneya, ale analitycy spodziewają się, że poczta pantoflowa pomoże zwiększyć sprzedaż biletów zarówno na Barbie jak i na Oppenheimera w nadchodzących tygodniach.

„Te filmy nie będą miały znaczącej konkurencji przez resztę lata, co oznacza, że po ich znakomitych premierach powinny mieć solidną podstawę do pozostania w kinach do końca lata, a nawet do wczesnej jesieni” powiedział Robbins. „To doprawdy duet, który przejdzie do historii kina”.

Dział: Hollywood

Autor:
Sarah Whitten | Tłumaczenie Anna Drożdżyńska

Żródło:
https://www.cnbc.com/2023/07/27/the-secret-to-the-huge-barbenheimer-box-office-take-fomo.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE