2025-03-06 10:23:13 JPM redakcja1 K

Specjalny wieczór w hołdzie Anne Frank na kanale France 2 z okazji 80. rocznicy jej śmierci

Aby upamiętnić młodą dziewczynę deportowaną z Amsterdamu do Bergen-Belsen, gdzie zmarła w marcu 1945 roku, kanał wyemituje dwa filmy dokumentalne.

Zdjęcie: KM/BLEU KOBALT

Osiemdziesiąt lat po opublikowaniu jej świadectwa, przetłumaczonego na 95 języków i przeczytanego przez dziesiątki milionów ludzi, historia młodej dziewczyny ponownie zyskuje na popularności. Anne Frank, w wieku 15 lat, zmarła na tyfus w obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen w marcu 1945 roku, kilka dni po swojej siostrze Margot. Jej ojciec, Otto, był jedynym z ośmiu mieszkańców przybudówki przy Prinsengracht 263 w Amsterdamie, który uniknął śmierci.

Rodzina Franków wraz z czterema krewnymi mieszkała samotnie w tej przestrzeni o powierzchni 40 metrów kwadratowych od 6 lipca 1942 r. do 4 sierpnia 1944 r., wspierana przez grupę przyjaciół, zanim została zadenuncjowana i deportowana przez nazistów, którym pomagali holenderscy kolaboranci.

W Holandii, od dawna określanej jako kraj filosemicki, eksterminowano trzy czwarte z około 160 000 Żydów. Dopiero w 2020 roku szef rządu, Mark Rutte, oficjalnie przeprosił za działania holenderskich władz, które nie działały, jak powiedział, „jako strażnicy sprawiedliwości i bezpieczeństwa”.

Dwa osobne podejścia

Aż do ostatniego dnia „Annelein” (jej pseudonim) martwiła się o los swojego pamiętnika, który musiała porzucić w kryjówce będącej obecnie częścią muzeum Domu Anny Frank. To Miep Gies, jedna z kobiet, które odważnie wspierały więźniów, znalazła go i przekazała ojcu nastolatki po jego powrocie z Niemiec. Otto Frank, przekonany przez przyjaciela o uniwersalnym znaczeniu tej historii, opublikował ją najpierw w Holandii, następnie w Niemczech, a później na całym świecie.

Aby upamiętnić datę śmierci młodej Anne, stacja France 2 zdecydowała się zrezygnować z narracji historycznej na rzecz dwóch unikalnych podejść. Pierwszym z nich jest reżyseria Alexandre'a Moixa, który stworzył rodzaj fikcyjnego dokumentu, który łączy czytanie pamiętnika przez aktorkę Suliane Brahim z dokumentami archiwalnymi, rekonstrukcjami, komentarzami z epoki i zdjęciami współczesnych młodych ludzi, którzy najwyraźniej są zainteresowani książką, ale których opinia na jej temat nie jest znana, ponieważ nie dano im szansy na wypowiedź.

I Mona Achache, która postanowiła uczynić pisarkę Lolę Lafon centralną postacią kolejnej ewokacji Anne. Autorka, zanurzona w półmroku, ponownie czyta fragmenty swojej książki „Quand tu écoutas cette chanson”, opublikowanej w 2022 roku przez Stock. Potomkini polskich Żydów mówi, że zaczęła pisać, aby „zrobić to, co zrobiła Anne Frank”. W 2021 roku spędziła samotną noc w amsterdamskim muzeum, ponownie łącząc się z „młodą dziewczyną, której jedyną podróżą były schody w górę i w dół, mniej niż czterdzieści metrów kwadratowych do przejścia, przez siedemset sześćdziesiąt dni”.

Przejmująca cisza

„Czy ktoś mógłby zrozumieć, co czuję?” pytała Annelein w swoim dzienniku, wspominając swoje „nieznośne oczekiwanie”, a nawet zastanawiając się, czy „nie byłoby lepiej umrzeć, niż być zmuszonym do życia jak ptak bez skrzydeł, obijający się o pręty zbyt wąskiej klatki”. Osiemdziesiąt lat później Lola Lafon zdaje się odpowiadać: „Tak, zrozumiałam cię”, przekonana, podobnie jak Anne, że „piszemy, bo nie wiemy, jak inaczej uchwycić rzeczywistość”.

Intensywny i pełen przejmujących ciszy film Mony Achache byłby idealnym kontrapunktem dla filmu Alexandre'a Moixa, gdyby ten ostatni nie ograniczył się do dość powierzchownej ewokacji, wzmocnionej ścieżką dźwiękową, która nadaje mu zbyt wiele sentymentalizmu - tym bardziej niepożądanego, że środowiska rewizjonistyczne i negacjonistyczne zwykle używają tego terminu do oczerniania książki i posuwają się nawet do twierdzenia, że jest ona wymysłem Otto Franka.

Podczas gdy dokumentowi udaje się uchwycić prawdziwy charakter - porywczy, gniewny i marzycielski - młodej dziewczyny, której haniebnie zabroniono żyć, skorzystałby również na przywołaniu dzisiejszych trudnych realiów. Na przykład fakt, że w 2023 roku ponad połowa Holendrów uważała, że ich kraj nie był zaangażowany w Szoah. Albo fakt, że prawie jedna czwarta osób w wieku 25-35 lat w Holandii twierdzi, że Szoah jest „przesadzonym mitem”. W styczniu Archiwa Narodowe ujawniły, że po wyzwoleniu 425 000 Holendrów było badanych pod kątem kolaboracji.

Dział: Kino

Autor:
Jean-Pierre Stroobants | Tłumaczenie: Adrianna Klass — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.spiegel.de/stil/lego-als-erwachsener-mein-steinreiches-leben-a-98b4e85b-54b2-4bd3-bf72-c7cb0abcbe61

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE