TikTok usunie filmy promujące „List do Ameryki” Osamy bin Ladena

Zdjęcie loga TikToka, 22 sierpnia 2022 roku. REUTERS/Dado Ruvic /Illustration/File Photo

W świetle wojny Izraela z Hamasem, w ostatnich dniach na TikToku rozgorzały dyskusje na temat niesławnego listu Osamy bin Ladena. Niektórzy użytkownicy twierdzą, że po przeczytaniu go „przejrzali na oczy” i zgadzają się w niektórych w kwestiach z byłym liderem Al-Kaidy.

List, który został napisany po ataku Al-Kaidy na Stany Zjednoczone, w którym zginęło prawie 3000 osób, krytykował amerykańskie wsparcie dla Izraela, oskarżał Amerykanów o finansowanie „opresji” Palestyńczyków i zawierał antysemickie komentarze.

Bin Laden został zabity w 2011 roku w Pakistanie przez jednostkę specjalną wojska amerykańskiego.

TikTok poinformował w oświadczeniu, że użytkownicy promujący ten list łamią regulamin platformy. Dodał również, że reporty o „trendowaniu” listu bin Ladena są nieprawdziwe.
W czwartek 16 listopada, wyszukanie frazy „List do Ameryki” na TikToku nie wyświetliło żadnych wyników. Zamiast tego pojawiło się powiadomienie, które wskazywało, że ta fraza może być powiązana z „treściami naruszającymi nasze wytyczne”.

Niektórzy amerykańscy legislatorzy zaapelowali o zakazie korzystania z chińskiej aplikacji na terenie USA.

Reprezentant Partii Demokratycznej Josh Gottheimer oświadczył 15 listopada na platformie X (dawniej Twitter), że TikTok szerzy propagandę terrorystyczną i stara się negatywnie wpłynąć na Amerykanów.

Rzecznik Białego Domu Andrew Bates wyraził w oświadczeniu w czwartek, że „Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla rozpowszechniania odrażających, złowrogich i antysemickich kłamstw, które przywódca Al-Kaidy wygłosił tuż po dokonaniu najgorszego ataku terrorystycznego w historii Stanów Zjednoczonych”.

W środę „The Guardian” usunął pełny tekst listu Bin Ladena, który opublikował w 2002 roku. Na swojej stronie internetowej portal informacyjny poinformował, że list był udostępniany w mediach społecznościowych bez właściwego kontekstu i zdecydował się skierować czytelników do pierwotnego artykułu, który opisywał treść tego listu.

TikTok wcześniej powiedział, że ich algorytm nie promuje konkretnych treści dla użytkowników, i że firma usunęła setki tysięcy filmów od 7 października za łamanie zasad dotyczących fałszywych informacji i promowania przemocy.

Renee DiResta, która jest menedżerką ds. badań w Stanford Internet Observatory, powiedziała, że trudno jest dokładnie określić, jak często pojawiają się konkretne treści na TikToku. Jednym z powodów jest ograniczony dostęp analityków do danych tej platformy.