2024-05-02 09:22:52 JPM redakcja1 K

Trzyma w napięciu aż do końca

„Challengers” to zmysłowy i pociągający film z wieloma wątkami w tle.

Płomienne pożądanie: Tashi (Zendaya) jest rozdarta między dwoma mężczyznami w "Challengers". Zdjęcie: Niko Tavernise / METRO-GOLDWYN-MAYER PICTURES INC. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Tenis + trójkąt miłosny = kłopoty w nowym filmie włoskiego reżysera Luki Guadagnino z Zendayą, Joshem O’Connorem i Mikiem Faistem w rolach głównych.

„Challengers”, film napisany przez Justina Kuritzkesa, łączy sport i namiętność w sposób, który sprawia, że ryzyko jest tak samo wysokie na korcie tenisowym, jak i poza nim.

Guadagnino („Tamte dni, tamte noce”, ”Suspiria”, „Do ostatniej kości”) stworzył uwodzicielski film z wieloma smaczkami, choć najbardziej zmysłowe części historii są wyraźnie zasygnalizowane (film ma ograniczenie wiekowe).

Niemniej jednak wokół bohaterów unosi się aura pożądania i tajemnicy, co do wydarzeń, które tak naprawdę miały miejsce między nimi, które film odkrywa stopniowo, tak jak stopniowo zbliża się do rozstrzygnięcia fabuły

Prawdopodobnie potrzeba trochę wyobraźni, aby zaakceptować długi zakres czasowy historii, który nie wydaje się znacząco wpływać na proces starzenia się postaci.

Jednocześnie można żałować, że Guadagnino nie odważył się pójść dalej w swoich lubieżnych opisach.

"Challengers" to jednak gęsto upakowany dramat, który utrzymuje napięcie i intensywność fabuły aż do punktu kulminacyjnego.

Emocjonalna rozgrywka

Poznajemy amerykańską gwiazdę tenisa Arta (Mike Faist) w krytycznym momencie jego kariery, po kilku porażkach. Jego żona i trenerka Tashi (Zendaya), która sama była obiecującą zawodniczką, zanim doznała kontuzji kolana, przekonuje go do wzięcia udziału w turnieju Challenger (poziom poniżej cyklu ATP), aby zapewnić sobie zwycięstwo i wzmocnić swoją pewność siebie przed rywalizacją w US Open. Tam poznaje Patricka (Josh O'Connor), biednego tenisistę, którego, jak się okazuje, Art i Tashi znają już bardzo dobrze.

Seria retrospekcji opowiada ich historie od czasu, gdy poznali się 13 lat wcześniej, kiedy Art i Patrick byli bliskimi przyjaciółmi z homoerotycznymi zapędami (które Guadagnino nieustannie sugeruje zabawnymi i bezczelnymi szczegółami).

Tashi była przyciągana przez obydwóch bohaterów, być może wciąż jest, a film wyraźnie pokazuje, jak finałowy mecz tenisowy nie jest zwykłym meczem, lecz emocjonalnie naładowanym starciem nad ognistym, dramatycznym trójkątem miłosnym, który kiedyś ich rozdzielił.

 

Napięcie buzuje

Trio wcielające się w główne role wykonuje świetną robotę. Zendaya (Chani w "Diunie"), Josh O'Connor (Książę Karol w "The Crown") i Mike Faist (Riff w "West Side Story" Stevena Spielberga) odnieśli sukces w stworzeniu trzech postaci będących przeciwieństwami w elektrycznym trójkącie miłosnym, w którym napięcie buzuje nieustannie.

Dzięki doskonałej grze aktorskiej Zendayi rozumiemy, dlaczego Tashi ma trudności z uplasowaniem swojego uczucia, podczas gdy zręczni Faist i O'Connor sprawiają, że oczywiste pragnienie Arta i Patricka do tej samej kobiety jest łatwe do odczytania.

Luca Guadagnino skutecznie wykorzystuje decydujący mecz tenisowy jako ujście dla silnych emocji z dużą intensywnością i niezwykle bliskim ustawieniem kamery (w pewnym momencie kamera jest piłką tenisową !).

Jednocześnie częste retrospekcje historii zarówno do odległej, jak i bliskiej przeszłości potrafią zaskakiwać coraz to nowymi zwrotami akcji i odkrywczymi szczegółami, bez przeskoków czasowych, które w żadnym momencie nie spowalniają działania, a raczej je przyspieszają.

"Challengers" intensywnie krzyżuje miłość, przyjaźń i ambicję. Jest tak udany, że rywalizuje z "Wszystko gra" Woody'ego Allena, jako jeden z najgorętszych romansów tenisowych kina.

Dział: Kino

Autor:
Birger Vestmo | Tłumaczenie: Michał Biegun

Żródło:
https://www.nrk.no/anmeldelser/anmeldelse_-_challengers_-1.16849753

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE