Until Dawn z pierwszymi recenzjami
Adaptacja wysoko ocenianego tytułu PlayStation zadebiutuje w polskich kinach już w piątek 25 kwietnia. Tymczasem w internecie o filmie już wypowiedzieli się krytycy. Niestety ich opinie nie są zbyt przychylne.

Adaptacja wysoko ocenianego tytułu PlayStation zadebiutuje w polskich kinach już w
piątek 25 kwietnia. Tymczasem w internecie o filmie już wypowiedzieli się krytycy.
Niestety ich opinie nie są zbyt przychylne.
Horror oparty jest na grze o tym samym tytule, która premierę miała w 2015 roku.
Film został stworzony przez wytwórnię PlayStation Productions. W serwisie Rotten
Tomatoes otrzymał średnią ocen 59 proc. z 27 recenzji. Według pierwszych opinii
film nie ma wiele wspólnego z grą, która w swoich założeniach już była
interaktywnym seansem. Jej głównym wyróżnikiem było przyjęcie konwencji
slashera, w którym to gracz decyduje, dokonując konkretnych wyborów, jak potoczy
się fabuła. W tym przypadku dostajemy jednak sztampowy, nudny i powtarzalny
horror, który nie wyróżnia się niczym spośród innych tytułów z gatunku. Postacie
natomiast zachowują się nielogicznie i podpadają pod wszelkie wyznaczone
schematy. Twórcy zdają się nie rozumieć sukcesu oryginału.
Najważniejszym wnioskiem jest to, że według wielu, zamiast oglądać film lepiej
zagrać w grę. Być może kontynuacja zyska lepszy odbiór, wskazują na nią ostatnie
minuty seansu.
Dział: Kino
Autor:
Autor: Maciej Łoziński - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
tekst autorski