Referendum w sprawie “Głosu” - Australia planuje historyczne referendum w październiku, w sprawie głosu dla rdzennych mieszkańców

Jeśli będzie to zatwierdzone, Aborygeni i ludność wyspiarska Cieśniny Torresa zostaną uwzględnieni w konstytucji, oraz powstanie dla nich permanentny organ państwowy mający przedstawiać rady w sprawie prawotwórstwa. Temat ten jest poddany zaciekłej debacie. Australii nie udało się przeprowadzić udanego referendum w ciągu prawie 50 lat. Aby referendum przeszło, musi uzyskać poparcie większości Australijczyków oraz co najmniej 6 stanów. Decyzje odnośnie: skład, funkcj oraz znaczenia nowego organu - którego rady nie byłyby wiążące, zostały nakreślone i debatowano w parlamencie. Ogłaszając datę głosowania w Adelaide premier Anthony Albanese nazwał głosowanie “jedną na pokolenie szansą by się zjednoczyć i zmienić nasze państwo na lepsze.” Głos byłby “komitetem rdzennych mieszkańców, wybieranych przez rdzennych mieszkańców, pomagająca radami rządowi by mógł lepiej wpływać na rdzennych mieszkańców.”  “Prosi się was… by powiedzieć tak dla pomysłu którego nadszedł czas - by powiedzieć tak na zaproszenie idące bezpośrednio od Aborygenów i ludności wyspiarskiej Cieśniny Torresa.” Było to już proponowane w historycznym dokumencie z 2017 nazywanym Uluru Statement of Heart (Uluru Oświadczenie z Serca). Napisane przez ponad 250 rdzennych przywódców, uznawane za jalepsze - choń niepozbawione urazy - wezwanie do reform na rzecz rdzennych ludności. Australia jest jedynym państwem Wspólnoty które nie podpisało porozumienia między z rdzenną ludnością, zwolennicy Głosu mówią iż jest to ważny krok w stronę pojednania. Rdzenni mieszkańcy mierzą się z nierównościami w całym społeczeństwie - coś z czym Australijczycy długo nie mogli sobie poradzić. Przywódca opozycji Peter Dutton tłumaczy że zbyt wiele szczegółów propozycji jest wciąż nieokreślonych, oraz przedstawia kontrowersyjną opinię iż podzieli ono Australijczyków na tle rasowym. Jednak wielu przeciwników - w tym Dutton zostali oskarżeni o podpuszczanie ludzi z powodów rasowych i szerzenie dezinformacji. W ramach rewanżu zaczęli oni oskarżać zwolenników referendum o elitaryzm i ignorowanie obaw zwyczajnych obywateli. Adwokaci zdrowia psychicznego ostrzegają że ton i intensywność prowadzonych dyskusji wpływa na zdrowie rdzennych mieszkańców. Ostatnie referendum w Australii odbyło się w 1999 kiedy postanowiono nie zmieniać państwa w republikę. Tylko 8 z 44 referendów przeprowadzonych w Australii osiągnęło sukces - ostatnie z nich w 1977. Tylko te które uzyskały dwustronne wsparcie zakończyły się sukcesem.