Strzelaniny w Nîmes: Dwie ofiary w ciągu trzech dni we francuskim miasteczku

W tym tygodniu wysłano dodatkową policję, aby zwiększyć bezpieczeństwo w Nîmes. Foto: Nicolas Tucat/GETTY IMAGES

Obie strzelaniny miały miejsce w dzielnicy Pissevin, którą zalała fala narkotykowej przemocy.

Pierwsza ofiara, o imieniu Fayed, została zastrzelona w poniedziałkową noc, gdy znajdowała się w samochodzie z wujkiem.

Najnowszy atak był przeprowadzony w formie zasadzki na nastolatka zaledwie parę ulic dalej.

Miejscowy prokurator, Cécile Gensac, powiedział, że 10-latek miał pecha, że znalazł się „w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie” parę minut przed północą w poniedziałek.

Fayed został zastrzelony zaledwie 100 metrów od swojego domu w Pissevin. Jego rodzina nie miała żadnych powiązań z gangami narkotykowymi i nigdy nie miała zatargów z prawem, powiedział prokurator.

Policja uważa, że samochód Renault Clio wuja został błędnie powiązany przez zabójców z inną strzelaniną, a Minister Spraw Wewnętrznych Gérald Darmanin mówił o „odwetowym ataku między handlarzami narkotyków".

Burmistrz Nîmes, Jean-Paul Fournier, powiedział, że jest zasmucony i oburzony śmiercią chłopca i poinformował, że policja wysłała elitarną grupę CRS8, by wzmocnić bezpieczeństwo.

CRS8 zostali już wysłani na odległość 100 km (60 mil) na południe, do Marsylii, gdzie wojny gangów narkotykowych pochłonęły wiele ofiar śmiertelnych w nieco ponad miesiąc.

Dwa rywalizujące gangi, Yoda i DZ Mafia, prawdopodobnie stoją za większością ataków w północnej części śródziemnomorskiego miasta portowego, zwłaszcza w dzielnicy La Paternelle. 

Mniejsze miasta regionu, takie jak Nîmes, zostają teraz wciągnięte w wojny narkotykowe.

Pomimo wysłania około 20 elitarnych jednostek policji, druga strzelanina w tym tygodniu miała miejsce w porannych godzinach we wtorek. Władze powiedziały, że doszło do niej podczas transakcji narkotykowej, a 18-letnia ofiara była znana policji.

Lokalny prokurator powiedział, że na miejscu znaleziono łuski po pociskach i zabójstwo było powiązane z przestępczością zorganizowaną. 

Francuskie reporty mówią, że nastolatek miał przy sobie torbę z pieniędzmi o nominale 5 i 10 euro, kiedy napastnicy otworzyli ogień, najprawdopodobniej z karabinu typu szturmowego i pistoletu.

Młody student bezskutecznie próbował resuscytacji. Torba z pieniędzmi leżała obok ofiary.