Przypadki zgonów związane z alkoholem wzrastają w USA. (Zdjęcie: Pexels)
Nowy raport, który został opublikowany w American Journal of Medicine, przedstawia, że około 20 000 Amerykanów między 25 a 85 rokiem życia zmarło od chorób powiązanych z alkoholem w 1999 roku, liczba ta więcej niż tylko się zdublowała w roku 2000 do około 50 000.
O wiele więcej osób umiera od alkoholu w USA
Wśród młodszych w grupie wiekowej 25 do 34 lat statystyka była znacznie gorsza, gdzie liczba zgonów jest wyższa czterokrotnie. Liczby nie wyglądają jakby miały się zmniejszyć w przyszłości- przeciwnie - ponieważ wiele osób sięgnęło po butelkę podczas wzniesionego lockdownu przez pandemię, opowiada New York Times. W Szwecji umarło 2 100 osób z powodów związanych z alkoholem w 2022 roku, gdzie trzy razy więcej mężczyzn niż kobiet, według Drugsmart.
Trudne do zmierzenia
Jest to jednak trudne, aby ocenić dokładnie, jak dużo osób umiera przez alkohol - ponieważ statystyki liczą różne przypadki, na przykład przypadek zgonu w ruchu drogowym – gdzie alkohol mógł być powodem. Według takiego obliczenia na rok 2009 Szwecja miała około 4 500 przypadków zgonu z powodów związanych z alkoholem, według Szwedzkiego Centralnego Związku ds. Informacji o Alkoholu i Narkotyków, CAN.
Coraz więcej otyłych
W USA niedawny trend z rosnącą liczbą zgonów z powodu chorób związanych z alkoholem, w których nie były liczone wypadki samochodowe, jest związany z otyłością rozszerzającą się w społeczeństwie coraz bardziej. Wiele Amerykanów stało się otyłych już w młodym wieku – gdzie USA całkowicie nie powiodło stawić czoła ogromnemu problemowi, gdzie trzy czwarte dorosłej ludności ma nadwagę lub otyłość. Chorób powiązanych z alkoholem jest wiele, wliczając uszkodzenia serca i naczyń krwionośnych, jednocześnie choroby wątroby. Pij mniej i schudnij jest wiadomością od służby zdrowia, którzy teraz chcą, aby nawyki alkoholowe pacjentów były kwestionowane w większym stopniu. „Mamy silną wiadomość ośrodków służby zdrowia i ich pacjentów, aby spróbowali zrobić coś w stronę tych dwóch kwestii”, mówi Charles Hennekens, profesor medycyny, która odpowiada za ten raport.