Według seksuologów w większości przypadków to mężczyźni oglądają pornografię. Nie oznacza to jednak, że kobiety nie oglądają porno. (Źródło: M-Production/Shutterstock/NTB)
Mężczyźni oglądają więcej porno niż kobiety, a zawarcie związku małżeńskiego (czy też nawiązanie związku w ogóle) niekoniecznie oznacza koniec kontaktu z pornografią.
„Mężczyźni oglądają filmy pornograficzne w różnych celach. Większość osób wykorzystuje je do masturbacji. Większość też ogląda je samotnie. Inni z kolei oglądają porno, aby się podniecić lub zainspirować” – mówi seksuolożka Maria K. Ebbestad dla ABC Nyheter.
Zarówno ona, jak i seksuolożka Bianca Schmidt jako przyczynę wskazują główny czynnik odpowiedzialny za podniecenie u mężczyzn, a mianowicie – wzrok.
„W pewnym sensie porno staje się zabawką seksualną. Kobiety używają zabawek erotycznych, mężczyźni porno” – mówi Schmidt.
„Ogólnie rzecz ujmując, mężczyźni mają bardziej pragmatyczny stosunek do seksu niż kobiety. Na przykład mają większe predyspozycje do uprawiania seksu bez przywiązywania się emocjonalnie do partnera seksualnego. Mężczyźni na ogół mają też większy popęd seksualny niż kobiety” – dodaje seksuolożka.
Seksuolodzy podkreślają: masturbacja jest ważna
„Pomimo bycia w związku i utrzymywania relacji seksualnych, ważne jest, aby zarezerwować czas tylko dla siebie. W takim rozumieniu pornografia nie jest niczym niezwykłym czy niewskazanym” – twierdzą seksuolodzy.
„Wiele osób ogląda pornografię podczas masturbacji, aby się podniecić. Jest to jeden z powodów, dla których mężczyźni oglądają pornografię, nawet jeśli mają partnera seksualnego” – mówi Ebbestad.
„Posiadanie własnego życia seksualnego nawet w związku jest w początkowej ocenie całkowicie właściwie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby mieć bogatsze życie seksualne, nawet jeśli jest się w związku. Pojawia się tu jednak problematyczne „ale” – zauważa Schmidt.
Partner może stracić pewność siebie
Według Bianki Schmidt oglądanie porno bez wiedzy i akceptacji ze strony partnera może prowadzić do problemów związanych z wizerunkiem i poczuciem jego pewności siebie.
„Wyzwaniem dla par może być fakt, że porno to obrazy innych osób, które są seksowne i atrakcyjne, a które w dodatku znajdują się w sytuacjach intymnych. Wtedy partner może łatwo stracić pewność w stosunku do własnej atrakcyjności. Może to prowadzić do poważnych kryzysów w związku.”
Schmidt podkreśla, że nasza seksualność i związki mogą stać się w pewnym sensie bezbronne wobec porno. Pornografia może stać się prostą drogą do osiągnięcia satysfakcji bez zaangażowania emocjonalnego. To może stanowić duży problem.
„Jedyne, co musisz zrobić, to włączyć komputer i nacisnąć przycisk play, i już tam jesteś. Jeśli prowadzi to do unikania bliskości z partnerem, może to w naturalny sposób zniszczyć związek” – ostrzega Schmidt.
Należy o wszystkim porozmawiać
Ebbestad jasno stwierdza, że komunikacja w związku jest kluczowa. O wszystkim trzeba umieć rozmawiać ze swoim partnerem.
Dotyczy to również oglądania porno. Wiele osób uważa, że oglądanie porno przez ich partnera jest w porządku. Jednak równie wiele postrzega oglądanie filmów porno jako formę zdrady – wtedy to nie jest w porządku. To, czy oglądać porno w związku czy nie, zależy od indywidualnych decyzji pary.
Czy są jakieś zalety wspólnego oglądania porno jako para?
„Oczywiście! Jest wiele par, które oglądają porno podczas seksu. Można je również wykorzystać jako swego rodzaju inspirację. Możesz nauczyć się czegoś nowego, być może odkryć nową pozycję seksualną lub po prostu znaleźć coś, co cię pasjonuje i podnieca” – odpowiada Ebbestad.
Schmidt wskazuje też, że taka praktyka może pomóc w utrzymaniu napięcia seksualnego w związku.