Ilustracja: Nicolás Ortega; zdjęcie: Getty Images
Zeszłego lata Mia Smith-Bynum wybrała się w rejs na Karaiby ze swoją dalszą rodziną, z której część spotkała po raz pierwszy. Przez pierwsze półtora dnia nie mogła znaleźć swojej matki, która nie wykupiła jeszcze dostępu do Internetu, na ogromnym statku. „Więc wysyłałam SMS-y na grupę rodzinną, na przykład: »Czy ktoś widział moją mamę?«” powiedziała dr Smith-Bynum. Dostawała cynk - „Widziałam ją przy basenie!” - i udawała się tam, tylko po to, by po raz kolejny minąć się ze swoją mamą. Wkrótce stało się to żartem krewnych, którzy po tygodniach wciąż pytali ją, czy kiedykolwiek znalazła swoją matkę.
Dr Smith-Bynum, z katedry nauk o rodzinie na Uniwersytecie Maryland w College Park, powiedziała, że czuła się częścią żartu. „Ta ogromna, przyjazna, czarnoskóra rodzina z Południa powiedziała: »Jesteś w rodzinie, bo ci dokuczamy« - powiedziała. Powiedziała, że takie czułe żartowanie może wzmocnić więzi, ponieważ „pochodzi z miejsca ciepła i celebracji dziwactwa danej osoby”. Jest też szkodliwy rodzaj dokuczania, który może wywoływać wstyd i złość, a także podważać poczucie bezpieczeństwa i zaufania. Zapytałam więc ekspertów, jak rozpoznać, kiedy ktoś posunął się za daleko — i jak go uciszyć.
Nie musisz „pozwalać sobie na żarty”
Bill Eddy, psychoterapeuta, prawnik i autor książki Our New World of Adult Bullies (Nasz nowy świat dorosłych dręczycieli), mówi, że często osoby, którym się dokucza, zastanawiają się, czy nie przesadzają. Ale jeśli twoje przeczucie mówi ci: „To jest krzywdzące”, to warto zwrócić na to uwagę, powiedział. Cameron Gordon, profesor psychologii na Vancouver Island University, który badał ten temat, powiedział, że często osoby, które dokuczają, zwalniają się z odpowiedzialności, twierdząc, że tylko żartują. Dr Gordon twierdzi jednak, że nie zmniejsza to uciążliwości dla osoby, której się dokucza. Jego badania to potwierdzają. Odkrył również, że — niespodzianka — osoby, którym się dokucza, nie uważają tego za tak zabawne, jak osoby, które im dokuczają.
Jeśli jest to natarczywe, zapytaj, co kryje się za dokuczaniem
Lisa Brateman, licencjonowany pracownik socjalny, mówi, że często widzi dokuczanie podczas sesji terapeutycznych dla par. Może to być sposób, w jaki partnerzy omijają daną kwestię, nie zajmując się nią bezpośrednio, powiedziała Brateman, autorka nowej książki O co tak naprawdę się kłócimy?. Podczas jednej z sesji mąż drwił ze swojej żony, ponieważ zawsze się spóźniała. On był sfrustrowany tym, że nigdy nie była na czas, ona wściekała się z powodu dokuczania i oboje byli coraz bardziej wściekli. Lepiej jest porozmawiać o podstawowych kwestiach, które napędzają te „żartobliwe” uwagi, powiedziała Brateman. Zasugerowała, by zapytać: „Czy chciałeś zranić moje uczucia? Ponieważ nie wydaje mi się to beztroskie i nie wydaje mi się, że jesteśmy w tym razem. Czuję się po prostu zaatakowana”.
Spokojnie ucisz dokuczającego
Jeśli chcesz powstrzymać kogoś przed dokuczaniem ci w danym momencie, Eddy twierdzi, że powinno to być krótkie i proste. „Możesz powiedzieć: »Byłbym wdzięczny, gdybyś nie mówił takich rzeczy« lub »Hej, wystarczy«” - powiedział. Dodał, że proste „ała” może być również skuteczne, ponieważ przywołuje osobę bez konfrontacji.
Dr Gordon powiedział, że jeśli jesteś prześladowany w obecności innych, odciągnij rozmówcę na bok na spokojną rozmowę, która nie postawi tej osoby na baczność. Zasugerował powiedzenie: „Co tu się dzieje? Bo zaczynam mieć wrażenie, że może trochę mi dokuczasz. Chcę dać ci korzyść z wątpliwości, ponieważ prawdopodobnie nie wiesz, że to boli”. Następnie, powiedział dr Gordon, powiedz tej osobie, że nie chcesz już tego słuchać.
Droczenie się powinno być zabawne
Dr Gordon powiedział, że jeśli to ty się droczysz, zwracaj uwagę na reakcje. Czy dana osoba ma kamienną twarz i milczy? Jeśli tak, szybko przeproś, powiedział. „Możesz powiedzieć: »Myślałem, że jesteśmy w miejscu, w którym lekkie przekomarzanie się może być mile widziane, ale mam wrażenie, że tak nie było. Żałuję, że to powiedziałem«”. Skąd wiadomo, kiedy dokuczanie jest zdrowe? Mówiąc najprościej: jest miłe. „Pokazują ci również, że naprawdę cię widzą” - dodaje Brateman. „Znają cię”. To tworzy i podtrzymuje intymność, powiedziała.
Brateman powiedziała mi, że niektórzy z jej znajomych dokuczają jej, ponieważ gdy jest na imprezie, wstaje i tańczy tylko wtedy, gdy wypije co najmniej jednego drinka. „Jestem na weselu lub czymś podobnym i moi przyjaciele mówią: »Och, Lisa, czy nie jest za wcześnie na taniec?«. A ja odpowiadam: »Tak, kolejka przy barze jest zbyt długa«”. Dr Smith-Bynum powiedziała, że tego rodzaju delikatne przekomarzanie się może dostarczyć żartów, które dobrze wspominasz, tak jak wtedy, gdy jej krewni oskarżyli ją o utratę mamy na statku. Jej rodzina już planuje kolejny rejs, powiedziała.