Ilustracja: Edith Pritchett/The Guardian
Trik
Nakładanie różu do policzków w kształcie litery „W", aby uzyskać efekt skóry muśniętej słońcem.
Test
Tradycyjnie róż nakłada się na policzki, czyli tę część twarzy, w której najprawdopodobniej będziesz wyglądać na naturalnie zarumienioną. Ale ten trik polega na stworzeniu kształtu litery W na twarzy, zaczynając od szczytu kości policzkowych w pobliżu skroni, dalej w dół policzków, w górę, wzdłuż grzbietu nosa, a następnie odtworzywszy to samo po drugiej stronie, w kształt litery W.
Co ciekawe, jest w tym pewna logika: nałożenie odrobiny różu na inne partie twarzy może sprawić, że będzie ona wyglądać bardziej naturalnie i mniej „lalkowo”, ale czy ta specyficzna technika – ukochana przez Victorię Beckham – faktycznie działa? Wzięłam kremowy sztyft do różu i narysowałam kształt litery W, a następnie rozmieszałam go pędzlem do podkładu.
Szczerze mówiąc, efekt nie podobał mi się: był zbyt blisko moich oczu i i sprawiał, że wyglądały na czerwone. Zamiast zyskać efekt promiennej twarzy wyglądałam na spaloną słońcem - ostateczna zniewaga, ponieważ codziennie noszę SPF 50. Dodałam jednak odrobinę różu na podbródek jak sugerowała Victoria Beckham, co pomogło nieco poprawić mój makijaż.
Werdykt
Jeśli regularnie używasz różu, warto poeksperymentować z tym, gdzie go nakładasz; może to zrobić ogromną różnicę. Jeszcze lepszym pomysłem jest po prostu poproszenie o radę profesjonalisty.