2024-12-27 10:03:41 JPM redakcja1 K

Czy używane prezenty mogą uczynić Święta weselszymi?

Konsumpcjonizm i Święta Bożego Narodzenia często idą w parze, ale wraz ze wzrostem popularności obdarowywania prezentami z drugiej ręki, wiele osób odchodzi od tradycyjnych norm.

Mając na uwadze zmiany klimatyczne, wiele osób ogranicza konsumpcję i wręcza prezenty z drugiej ręki. Zdjęcie: Getty Images

W całej Wielkiej Brytanii ludzie wysyłają na wysypiska ponad 100 milionów worków śmieci każdego Bożego Narodzenia.

Od pudełek na prezenty na Wigilię po pasujące piżamy, presja nadążania za trendami może sprawić, że gromadzimy więcej, niż naprawdę potrzebujemy. Czy bardziej zrównoważone podejście może okazać się szczęśliwszą opcją?

Becky Davies, 29 lat, kupuje wszystkie swoje prezenty z drugiej ręki i mówi, że to sprawia, że jest szczęśliwsza, ponieważ uważa, że nadmierna konsumpcja „odbiera radość ze Świąt Bożego Narodzenia”.

Becky, 29-letnia mama dwójki dzieci z Cardiff, bardzo martwi się zmianami klimatycznymi i powiedziała, że chociaż „nie jest pod żadnym względem doskonała”, czuje się lepiej, kupując rzeczy „z drugiej ręki”.

„Czujesz się mniej zestresowana, niż będąc otoczona tym całym nadmiernym konsumpcjonizmem, który może wywoływać poczucie winy.

„Ostatecznie Święta Bożego Narodzenia to wspomnienia, a do ich stworzenia nie trzeba wydawać dużo pieniędzy”, powiedziała.

Becky Davies mówi, że wszystkie swoje świąteczne zakupy robi z drugiej ręki, idąc w ślady swojej „oszczędnej” mamy. Zdjęcie: Becky Davies

Becky powiedziała, że radość pochodzi z drobniejszych rzeczy, takich jak uczestniczenie w uroczystym zapalaniu świątecznych świateł w mieście, pieczenie świątecznych smakołyków czy oglądanie klasycznych filmów świątecznych.

Ustala budżet 80 funtów na każde dziecko podczas zakupów dla swoich dzieci w wieku sześciu i czterech lat i mówi, że doskonale wiedzą, że prezenty pochodzą z drugiej ręki, i są dumne, że mogą być częścią tego procesu.

„W szkole uczą się o recyklingu, więc zrozumienie, jak my dokładamy swoją cegiełkę dla planety, jest ważne”, dodała.

Konsumpcjonizm rozkwitł w latach 50., gdy wiele osób uległo świątecznej gorączce zakupów. Zdjęcie: Getty Images

Do fali zakupów z drugiej ręki dołączyła także Sophie Jenkins, 31-latka ze Swansea, która początkowo zaczęła kupować rzeczy używane w zeszłym roku, aby zaoszczędzić pieniądze, ale teraz wybiera zrównoważone zakupy niezależnie od kosztów.

„Moje dzieci nie zauważają różnicy między nowymi a używanymi rzeczami, a ja zaoszczędziłam setki”, powiedziała.

„Można znaleźć rzeczy niemal zupełnie nowe, to świetne, że są ponownie wykorzystane”.

Sophie dokumentuje swoje oszczędne zakupy dla 17 900 obserwujących na TikToku i chętnie otwiera rozmowę na ten temat, choć przyznała, że otrzymała kilka nieprzyjemnych komentarzy.

„Czuję, że zmiana nadchodzi, ale niektórzy nazwali mnie złą matką i twierdzili, że odbieram radość, jednak radość pochodzi z czegoś znacznie więcej niż tylko z rzeczy kupionych”, powiedziała.

Sophie Jenkins mówi, że została nazwana „złą matką” za kupowanie rzeczy z drugiej ręki dla swoich dzieci, pięcioletniej Elsie i rocznego Ronniego. Zdjęcie: Sophie Jenkins

Sophie jest świadoma ilości odpadów związanych z Bożym Narodzeniem do tego stopnia, że nie zawraca sobie głowy pakowaniem niektórych prezentów.

„Dzieci są bardziej zainteresowane zabawą samymi zabawkami”, powiedziała.

Dodała, że media społecznościowe mogą wywierać presję, aby stworzyć idealny obraz Świąt, czemu kiedyś ulegała, wydając ponad 50 funtów na pasujące piżamy.

„To wszystko jest powierzchowne, ale to nie znaczy, że ludzie są szczęśliwi”, dodała.

Sophie Jenkins mówi, że martwiła się, że jej dzieci będą czuły się poszkodowane, otrzymując prezenty z drugiej ręki, ale magia nie zniknęła. Zdjęcie: Sophie Jenkins

Amy Greenfield, założycielka sklepu z używaną odzieżą dla dzieci Eto, powiedziała, że jej sklep w Barry, w hrabstwie Vale of Glamorgan, został zalany przez klientów kupujących prezenty na Święta.

Dodała, że kupowanie rzeczy z drugiej ręki sprawia, że ludzie czują się mniej winni.

„Chcemy, aby więcej osób kupowało rzeczy z drugiej ręki. Szczególnie dla dzieci, które tak szybko wyrastają z ubrań i zabawek”, dodała.

„To może być bardzo stresujący czas w roku, ale niektórzy klienci mówią, że zakupy z drugiej ręki uratowały im ten czas.”

Właścicielka sklepu z odzieżą dziecięcą, Amy Greenfield, mówi, że wielu jej klientów stać na nowe rzeczy, ale wybierają prezenty z drugiej ręki z powodów związanych ze zrównoważonym rozwojem. Zdjęcie: Amy Greenfield

Etyczna twórczyni oferuje również zrównoważone alternatywy dla trendów, takie jak pudełko na Wigilię, któ®e klienci mogą za 5 funtów wypełnić prezentami.

Właścicielka Eto powiedziała, że chociaż niektórzy klienci wybierają zakupy z drugiej ręki, aby zaoszczędzić pieniądze, dla wielu osób jest to wybór etyczny.

„Każdy powinien dokładnie przemyśleć, na co wydaje pieniądze, nie trzeba kupować najnowszych rzeczy”, powiedziała.

Dział: Wywiady

Autor:
Charlie Buckland | Tłumaczenie: Julia Nawrocka - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/news/articles/c4g7ewrx5wjo

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE