2025-04-07 17:19:06 JPM redakcja1 K

Czy używanie domowych środków czystości jest zdrowe?

Od czasu pandemii Covid-19 znacznie wzrosło nasze użycie środków czystości. Jednak niektóre z nich mogą wiązać się z ryzykiem dla zdrowia.

Zdjęcie: Pandemia Covid-19 zmieniła nasze codzienne nawyki higieniczne (Źródło: Serenity Strull/BBC).

Ludzie używają środków chemicznych do sprzątania już od około 5 000 lat. W starożytnym Rzymie istniał zawód „czyściciela moczem”, gdy odkryto, że mocz może służyć do czyszczenia tkanin. Na szczęście od tamtego czasu zaszły spore zmiany.

W ostatnich latach pandemia Covid-19 wpłynęła na nasze codzienne nawyki higieniczne, sprawiając, że wielu ludzi zaczęło zwracać większą uwagę na potencjalne patogeny w domu.

Według fińskiego badania w czasie pandemii nasze użycie środków czystości znacząco wzrosło. Naukowcy odkryli, że w tym okresie ludzie sprzątali o 70% częściej, a ilość używanych środków czyszczących wzrosła o 75%.

Domowe środki czystości, w tym antybakteryjne spraye, obiecują eliminację większości szkodliwych bakterii w toaletach, na kuchennych blatach i innych powierzchniach w naszych domach.

Jednak coraz więcej badań naukowych pokazuje, że mogą one również zwiększać naszą ekspozycję na różne szkodliwe substancje chemiczne w powietrzu oraz cząstki stałe.

Jakie ryzyko wiąże się z regularnym sprzątaniem naszych domów? I czy powinniśmy martwić się o produkty, których używamy?

Używanie domowych środków czystości jest jednym z „modyfikowalnych czynników ryzyka” astmy – mówi Emilie Pacheco Da Silva, badaczka po doktoracie w Inserm, francuskim Narodowym Instytucie Zdrowia i Badań Medycznych, specjalizująca się w wpływie środków dezynfekujących na astmę.

Oznacza to, że zmieniając ten nawyk, można zmniejszyć ryzyko rozwoju tej choroby i jej objawów.

Spraye czyszczące mogą mieć szkodliwy wpływ na zdrowie układu oddechowego (Źródło: Serenity Strull / BBC)

Naukowcy, którzy w 2024 roku przeanalizowali 77 badań dotyczących wpływu środków czystości na zdrowie, doszli do wniosku, że mogą one negatywnie oddziaływać na układ oddechowy. W szczególności spraye czyszczące wydają się bardziej szkodliwe dla dróg oddechowych niż płyny i chusteczki do czyszczenia.

Badacze odkryli, że regularne stosowanie sprayów zwiększa ryzyko rozwoju astmy, nasilenia jej objawów oraz pogorszenia kontroli nad chorobą u dorosłych, a u dzieci może powodować świszczący oddech.

Stosowanie sprayów od czterech do siedmiu razy w tygodniu jest powiązane z większym ryzykiem astmy u młodych dorosłych, a niektóre dowody sugerują, że objawy pogarszają się wraz ze wzrostem ich użycia. Naukowcy twierdzą, że spraye są bardziej szkodliwe niż inne środki czystości, ponieważ ich substancje chemiczne unoszą się w powietrzu i są łatwiejsze do wdychania w większych ilościach.

Niektóre badania wykazały również związek między ekspozycją na środki czystości w czasie ciąży a przewlekłym świszczącym oddechem u małych dzieci. Produkty te stanowią jeszcze większe zagrożenie dla dzieci, które oddychają szybciej niż dorośli.

Jednym z powodów tego zjawiska jest to, że środki czystości wytwarzają lotne związki organiczne (VOC), które mogą powodować podrażnienia uszu, nosa i gardła.

„Mamy wystarczająco dużo dowodów, by stwierdzić, że środki czystości są szkodliwe dla niektórych ludzi, zwłaszcza jeśli używają ich często. Trudniej jest jednak określić, które konkretne substancje chemiczne wyrządzają największe szkody” – mówi Nicola Carslaw, profesor chemii powietrza wewnętrznego na Uniwersytecie w Yorku w Wielkiej Brytanii.

Jednak niektóre dowody sugerują, że większe ryzyko wiąże się z określonymi substancjami chemicznymi, takimi jak chlor, amoniak, kwas solny, chloramina i wodorotlenek sodu. Są one żrące i mogą działać drażniąco, a wdychane mogą uszkadzać tkanki na poziomie komórkowym.

A co z naturalnymi i „ekologicznymi” środkami czystości?

W ostatnich latach wzrosło zapotrzebowanie na „naturalne” środki czystości, które nie zawierają syntetycznych substancji chemicznych i mają być bardziej przyjazne dla środowiska.

Naukowcy w swojej analizie z 2024 roku doszli do wniosku, że „zielone” produkty, które zawierają wyłącznie biodegradowalne składniki, wydają się mniej szkodliwe niż tradycyjne środki czystości. Jednak podkreślają, że potrzebne są dalsze badania nad ich wpływem na zdrowie układu oddechowego.

Gdy Pacheco Da Silva zdała sobie sprawę, że nie przeprowadzono badań populacyjnych dotyczących wpływu „zielonych” i domowych środków czystości na zdrowie oddechowe, przeanalizowała dane ponad 40 000 osób, pytając je o stan układu oddechowego i stosowanie środków czystości w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Spodziewała się, że cotygodniowe używanie chusteczek czyszczących zawierających środki dezynfekujące będzie miało negatywny wpływ na astmę, a stosowanie ekologicznych i domowych sprayów oraz chusteczek okaże się mniej szkodliwe. Początkowo zauważyła, że cotygodniowe stosowanie produktów z każdej z trzech kategorii wiązało się z astmą.

Jednak po przeanalizowaniu wpływu każdej kategorii produktów oddzielnie – uwzględniając jednocześnie cotygodniowe narażenie na drażniące substancje i spraye – związek z astmą zniknął w przypadku produktów oznaczonych jako „zielone” i domowych środków, natomiast użycie chusteczek czyszczących nadal było istotnie powiązane z tą chorobą.

Badanie sugeruje, że „domowe stosowanie ekologicznych i domowych środków czystości może być mniej szkodliwe dla astmy, natomiast używanie chusteczek czyszczących może mieć negatywne skutki” – mówi Pacheco Da Silva.

Jednak zwraca uwagę, że nie istnieje jednolita definicja „zielonych” środków czystości, co może zaburzać wyniki badania. Określenie to jest często nadużywane w sloganach marketingowych (więcej na ten temat można przeczytać w artykule Isabelle Gerretsen o tym, dlaczego terminy takie jak „zielony” nie zawsze znaczą to, co myślimy). Profesor Nicola Carslaw dodaje, że ekologiczne spraye czyszczące niekoniecznie są lepsze dla zdrowia, ponieważ nasz organizm nie rozróżnia składników naturalnych i syntetycznych.

Spraye są bardziej szkodliwe niż inne środki czyszczące, ponieważ ich substancje chemiczne unoszą się w powietrzu.

W jednym z badań Carslaw przeanalizowała reakcje chemiczne zachodzące podczas używania środków czystości zawierających naturalne składniki. Odkryła, że często zawierają one tyle samo substancji zapachowych co zwykłe środki czystości.

„Na przykład w przypadku środka czyszczącego o zapachu cytryny nie ma znaczenia, czy zapach pochodzi z prawdziwej cytryny, czy został wyprodukowany w fabryce – w momencie uwolnienia do powietrza jest to ta sama substancja” – mówi Carslaw.

Tą substancją w cytrynie jest limonen, który w wyniku reakcji chemicznych może przekształcać się w formaldehyd – znany czynnik rakotwórczy.

Niektórzy wybierają domowe środki czystości, zakładając, że są one zdrowsze. Istnieją ogólne przekonania na temat ich składników – takich jak woda, kwas cytrynowy, sól czy soda oczyszczona – ale brak oficjalnych przepisów i informacji na temat bezpiecznego stosowania aktywnych składników.

Naukowcy wyrażają również obawy, że nadmierne stosowanie antybakteryjnych środków czyszczących przyczynia się do antybiotykooporności – procesu, w którym bakterie rozwijają mechanizmy obronne wobec antybiotyków, co zmniejsza ich skuteczność w leczeniu infekcji.

Niektóre badania wykazały, że stosowanie określonych produktów antybakteryjnych może powodować reakcję krzyżową z niektórymi antybiotykami. Oznacza to, że organizm może nabrać oporności na te antybiotyki, co ogranicza ich skuteczność – mówi Elaine Larson, profesor epidemiologii w Columbia University Mailman School of Public Health w USA.

„Teoretycznie możemy w przyszłości doprowadzić do osłabienia zdolności układu odpornościowego do reagowania na kontakt z patogenami” – ostrzega Larson.

Zjawisko to tłumaczy hipoteza higieny, według której im więcej bakterii, wirusów i innych drobnoustrojów dzieci napotykają we wczesnym wieku, tym lepiej rozwija się ich układ odpornościowy. Jednak w ostatnich latach niektórzy naukowcy kwestionują trafność tej teorii.

Istnieje coraz więcej dowodów na to, że środki czyszczące mogą zwiększać nasze narażenie na różne szkodliwe zanieczyszczenia (Źródło: Getty Images)

Larson poświęciła swoją karierę badaniu antybiotykooporności. W 2007 roku przeprowadziła badanie, aby sprawdzić swoje rosnące obawy dotyczące ekspozycji ludzi na mydła antybakteryjne i środki czystości.

Chciała dowiedzieć się, czy stosowanie produktów oznaczonych jako antybakteryjne przynosi jakiekolwiek korzyści zdrowotne. W tym celu przekazała 238 rodzinom mieszkającym na Manhattanie różne produkty, takie jak spray do kuchni i środek do czyszczenia twardych powierzchni – niektóre miały właściwości antybakteryjne, a inne nie. Produkty były ogólnodostępne na rynku, ale Larson usunęła ich etykiety.

Przez prawie rok monitorowała uczestników badania co tydzień, rejestrując wszelkie objawy infekcji wirusowych układu oddechowego (grypa, przeziębienie, kaszel i katar), jakie zgłaszali.

„To był dość mocny dowód na to, że najważniejszy jest sam proces czyszczenia – tarcie między powierzchnią a ściereczką – a nie to, czy dany produkt jest oznaczony jako antybakteryjny” – mówi Larson.

Inne badania wykazały, że mycie się zwykłym mydłem (bez składników antybakteryjnych) powoduje większe rozprzestrzenianie się bakterii skórnych w powietrzu. Larson sugeruje, że podobny mechanizm może zachodzić podczas sprzątania domów.

Nasz wysiłek jest równie skuteczny jak wybór środka czystości

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) podkreśla, że to ruch podczas mycia rąk jest najważniejszy, a nie ma wystarczających dowodów na to, że mydła antybakteryjne są skuteczniejsze niż zwykłe mydło i woda.

Jednak Larson zauważa w swoim badaniu, że infekcje najbardziej podatne na wpływ środków czyszczących – takie jak choroby układu pokarmowego – mogą mieć podłoże bakteryjne. Produkty wykorzystane w jej badaniu nie miały właściwości przeciwwirusowych.

Larson podkreśla, że środki antybakteryjne nie zawsze zapobiegają infekcjom wirusowym, ponieważ wirusy często przenoszą się drogą powietrzną i to one są główną przyczyną infekcji układu oddechowego.

„To, co znajduje się na zewnątrz naszego ciała, rzadziej powoduje infekcję niż wdychanie wirusa grypy, więc produkty antybakteryjne nie wpływają znacząco na transmisję wirusów” – tłumaczy.

Jednak dodaje, że środki antybakteryjne mogą pomóc w walce z infekcjami bakteryjnymi, takimi jak salmonella, ponieważ zabijają lub hamują rozwój szkodliwych bakterii. Zaznacza jednak, że każdą potencjalną korzyść z ich stosowania należy zestawić z ryzykiem rozwoju oporności na antybiotyki.

Z kolei badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Sheffield wykazało, że „łagodne” środki czystości – takie, które nie zawierają składników antybakteryjnych – mogą skutecznie zwalczać tzw. wirusy osłonkowe, w tym koronawirusa.

 

Jak powinniśmy sprzątać nasze domy?

Naukowcy wciąż nie znają dokładnych mechanizmów wpływu środków czystości na zdrowie, ale ogólna rada brzmi: należy ograniczyć ekspozycję na nie i stosować je tylko wtedy, gdy jest to konieczne – mówi Carslaw.

Amerykańskie Stowarzyszenie Chorób Płuc (American Lung Association) zaleca, aby pomieszczenia były dobrze wentylowane i by unikać składników drażniących.

„Nikt nie sugerowałby całkowitego zaprzestania sprzątania, ponieważ miało ono ogromny wpływ na ograniczenie liczby chorób w porównaniu do tego, co obserwowaliśmy 50 lat temu” – mówi Carslaw.

Podkreśla jednak, że zawsze warto zapewnić dobrą wentylację w pomieszczeniu podczas sprzątania, np. poprzez otwarcie okna.

Aby zmniejszyć ryzyko dla zdrowia, Carslaw radzi również, aby zamiast sprayów używać płynnych środków czyszczących.

„Spraye skutecznie przekształcają zawarte w nich substancje chemiczne w aerozole, które łatwiej wdychać” – mówi. „W przypadku produktów płynnych nie mamy do czynienia z tak dużą ekspozycją”.

Carslaw zaleca także ograniczenie stosowania środków czystości z dodatkowymi substancjami zapachowymi, ponieważ zwiększają one prawdopodobieństwo podrażnienia dróg oddechowych.

Podsumowując, naukowcy są zgodni, że sprzątanie domów jest zdecydowanie bezpieczniejsze niż brak higieny. Jednak badania sugerują, że nawet „zielone” i „naturalne” środki czystości mogą wiązać się z pewnym ryzykiem. Może więc warto pamiętać, że to nasz własny wysiłek i tarcie podczas sprzątania są przynajmniej tak samo skuteczne, jak wybór odpowiedniego środka czystości.

Dział: Dom

Autor:
Jessica Brown | Tłumaczenie: Alicja Grabińska — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/future/article/20250327-is-it-healthier-to-use-household-cleaning-products-or-not

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE