2023-11-19 22:42:18 JPM redakcja1 K

Edward VIII był typowym mężczyzną Windsorów: jęczącym i nadętym... Przypomina wam to kogoś?

Zaginiony pamiętnik Edwarda VIII wyszedł na światło dzienne i po raz pierwszy możemy usłyszeć autentyczny wewnętrzny głos człowieka, który przez krótki czas był królem.

Naiwny Edward naprawdę myślał, że może zostać królem i mieć u swego boku dwukrotnie rozwiedzioną, oskubaną i upudrowaną Wallis jako królową.

A jak brzmi ten głos? Mdły, romantyczny, dziki, egoistyczny, z nutą królewskiej arogancji i słabym rozumieniem rzeczywistości? Właśnie. Innymi słowy, typowy mężczyzna z Windsoru.

„Byłem kawalerem, samotnym i zmęczonym" - jęknął. Brzmi to jak początkowa linijka piosenki Johnneho Casha, ale opisywał, jak się czuł, zanim poznał Wallis Simpson. „Życie bez miłości byłoby nie do zniesienia" - powiedział po tym, jak się w niej zakochał.

Po śmierci ojca, króla Jerzego V, w 1936 roku, przedstawił swoje plany swojemu doradcy, Walterowi Moncktonowi. Do dziś są one szokujące, ponieważ naiwny Edward naprawdę myślał, że może zostać królem i mieć u boku piękną, dwukrotnie rozwiedzioną i upiększoną Wallis jako królową.

„Odmawiam stania się więźniem przeszłości. Muszę mieć własne, prywatne życie" - ubolewał.

Wasza Wysokość, to nie takie proste. Sir Clive Wigram, prywatny sekretarz, przedstawił mu prawdziwe oblicze jego sytuacji w Wielkiej Brytanii lat 30. Powiedział: „Sir, jest pan w błędzie”. Król nie ma prywatnego życia.

Słysząc to, Edward pozbył się dziecięcych złudzeń i abdykował.

Wszystko to zostało ujawnione w książce „Once a King’’ autorstwa Jane Marguerite Tippett, która rzuca zupełnie nowe spojrzenie na to, jak i dlaczego Edward zdecydował się abdykować, zamiast żyć bez jedynej kobiety, którą kiedykolwiek kochał.

Czytając prawdę o Edwardzie VIII i pani Simpson, obawiam się, że nie jestem przepełniona słodkim podziwem dla jego romantycznego poświęcenia i późniejszej ucieczki, ale bardziej porażona jego egoizmem i całkowitym zaniedbaniem obowiązków. Edward wyrzucił wszystkich członków swojej rodziny na bruk, aby on i Wallis mogli wieść bezcelowe i puste życie na wygnaniu, ciesząc się luksusem, ale niewiele więcej.

Prawie sto lat później, książę Harry zrobił to samo z inną rozwiedzioną Amerykanką. Król Karol i królowa Camilla, w międzyczasie? Było minęło. Nie rozpamiętujmy już przeszłości.

O ile jednak mężczyźni z Windsoru oddają się własnym pragnieniom i potrzebom, o tyle można zauważyć, że kobiety z Windsoru zawsze stawiały obowiązki na pierwszym miejscu. Królowa Elżbieta II, oczywiście, solidna jak skała na tronie przez 70 lat, nie wymaga dalszych wyjaśnień.

Księżniczka Małgorzata nie była świętą, ale kiedy musiała porzucić miłość swojego życia, ponieważ był rozwiedziony, zaakceptowała swój los, aby nie denerwować monarchii.

Księżniczka Anna nie zamierza w najbliższym czasie wchodzić w romanse, ale bez względu na to, co należy zrobić, zawsze to robiła.

Nie zawsze można powiedzieć to samo o jej braciach, wujkach i czasami krnąbrnych siostrzeńcach.

Rzeczywiście, kiedy się nad tym zastanowimy, trzeba zadać sobie pytanie, w jaki sposób dynastia Windsorów zdołała przetrwać tak długo. Z pewnością dzieje się tak raczej pomimo tych samolubnych mężczyzn niż z ich powodu.

To Edward VIII zasiał drobne nasiono, z którego wyrósł gigantyczny chwast roszczeń, a przez lata jego historia miłosna odbijała się echem w udręczonych związkach innych; w długotrwałym romansie, który poprzedzał małżeństwo króla Karola i królowej Camilli; w trwającym dramacie księcia i księżnej Sussex.

Historia powtarza się w kółko, aż do Edwarda VIII narzekającego na prasę, jednocześnie obwiniając wszystkich innych za własną słabość i ograniczenia.

Był zaślepiony i oczarowany kobietą w eleganckich sukienkach z Nowego Świata, która, jak wierzył, mogła uratować go od nieszczęścia posiadanie tytułu i ciężaru przeznaczenia. Brzmi znajomo?

W jednym z rozdziałów ocenia nawet cechy charakterystyczne Wallis Simpson, pisząc, że jest „wymagająca, surowa, nieugięta, wybredna, szykowna, musi mieć wszystko, co najlepsze i łatwo ją zranić".

Dzwonią jakieś dzwonki w Montecito, w Kalifornii? Jakikolwiek przebłysk uznania lub potwierdzenia wspólnych doświadczeń ze strony jego pra-pra-bratanka? Raczej nie,

Ale tak naprawdę, jak Windsorowie zaszli tak daleko? Aby dynastia odniosła sukces, musi istnieć silne przywództwo i stały dopływ członków rodziny, którzy są oddani sprawie; gracze zespołowi, którzy ślubują zapewnić przetrwanie klanu ponad osobistymi potrzebami.

Habsburgowie, Imperium Mogołów, Hindusi, brytyjskie rody multimilionerów Cadoganów i Grosvenorów, wszyscy lordowie Bath; spójrzcie na nich i się zastanówcie.

Wszystkim udało się utrzymać swoje fortuny, rozległe posiadłości i władzę na przestrzeni wieków bez najmniejszego wstrząsu; biada temu, kto stanie między Cadoganem a miesięcznym czynszem lub Grosvenorem a centymetrem ich 300 akrów doskonałej Belgravii i Mayfair, rodzinnego majątku od XVII wieku.

Od pucybuta do pucybuta w trzy pokolenia, jak mówi stare angielskie przysłowie. Cudem jest to, że Windsorowie w ogóle przetrwali, ponieważ zawsze wydaje się, że osiągnięcia silnych kobiet Windsorów na zawsze zostaną zmarnowane przez słabych mężczyzn Windsorów.

Ten proces zaczął się od Edwarda, ale gdzie się skończy?

Dział: Styl życia

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE