2024-08-31 01:49:27 JPM redakcja1 K

Jak nawiązywać przyjaźnie jako dorosły - na każdym etapie życia

Chris Duffy nie owija w bawełnę: nawiązywanie przyjaźni jako dorosły jest trudne. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak poprosić o numer telefonu potencjalnego nowego znajomego - albo jak napisać następującą po tym pierwszą wiadomość - to wiesz co ma na myśli. „To straszna rzecz. Wymaga wyjścia do ludzi i bycia czułym i żenującym”.

Źródło: TIME; 5second/iStockphoto/Getty Images

Odstawiając jednak niezręczność na bok, spotykanie nowych ludzi jako dorosły jest po prostu trudniejsze, gdy nie ma się wspólnych klas w liceum albo pokoju w akademiku. Biorąc też pod uwagę długie godziny pracy, strach o bycie odrzuconym i brak zaufania, nic dziwnego, że wiele osób ma problemy ze znalezieniem sobie nowych przyjaciół. Jednakże pomimo tych przeszkód, poświęcanie czasu i energii na poszerzanie swojego kręgu znajomości jest tego warte. „Uważam, że na partnerów romantycznych nakładana jest zawsze spora presja, żeby byli wszystkim” – mówi Duffy, autor książki Let’s Hang Out: Making (and Keeping) Friends, Acquaintances, and Other Nonromantic Relationships. „Istnieje przekonanie, że partner powinien być kreatywną inspiracją, partnerem seksualnym i rodzicem dla dzieci, ale też najlepszym przyjacielem - ale przyjaciele dostarczają czegoś, czego małżonek nie może”. Poprzez poszerzenie swojej grupy przyjaciół, można „dowiedzieć się czegoś o sobie, zainspirować się i poszaleć”.

Zapytaliśmy Duffy’ego i innych ekspertów o to, jak zabrać się za nawiązywanie nowych przyjaźni w dorosłości, zależnie od tego, na jakim etapie życia się jest.

Wczesna dorosłość

Bycie dwudziestolatkiem to idealny moment na zastanowienie się nad swoim stylem nawiązywania przyjaźni - jest to wiedza, która przyda się przez cały okres życia. Jak twierdzi Nina Badzin, prezenterka podcastu Dear Nina: Conversations About Friendship, częściowo oznacza to się ustalenie czy jest się uczestnikiem, czy inicjatorem. Jako uczestnik, starasz się aktywnie uczestniczyć w aktywnościach, które cię interesują, na przykład lekcjach tańca, meczach piłki nożnej, czy w spotkaniach profesjonalnej grupy networkingowej. Jeśli jesteś inicjatorem, to twoją odpowiedzialnością jest organizowanie spotkań. „Może zapraszasz dwie osoby, a te dwie osoby zapraszają kolejne dwie osoby” – mówi Nina. Bycie zarówno uczestnikiem, jak i inicjatorem wymaga świadomego wysiłku; świadomość tego, który styl się preferuje, pozwoli na obranie właściwej strategii przy nawiązywaniu nowych przyjaźni.

Wiele osób można spotkać w pracy - bliskość napędza silne więzi - a te znajomości mogą przerodzić się w kolejne znajomości. „Znajomy, którego poznałeś w danym miejscu może pozostać znajomym, ale może dzięki niemu poznasz kogoś, kto stanie się twoim przyjacielem. To wszystko wymaga czasu. Mając 20 lat, sadzisz ziarenka, które być może wykiełkują w przyszłości” – mówi Badzin. Stanie się to tylko wtedy, kiedy rzeczywiście wymienisz się numerami i poprosisz o następne spotkanie osobę, z którą zaiskrzy. Jeśli wydaje się to przerażające, pamiętaj, że ktoś musi wykonać pierwszy ruch. „Dlaczego nie możesz to być ty? Ktoś musi wykazać się odwagą. Nasze życie towarzyskie jest bardziej pod naszą kontrolą, niż nam się wydaje” – dodaje Badzin.

24-letnia Jillian White zgadza się z poradami Badzin. White ponad rok temu przeprowadziła się do Nowego Jorku i była zdeterminowana, aby poznać nowych ludzi, więc zwróciła się w stronę mediów społecznościowych - i odkryła, że wcale nie jest jedyną osobą szukającą znajomości. Dla przykładu, platforma społecznościowa 222, którą White wypróbowała, prosi użytkowników o wypełnienie testu osobowościowego w oparciu o swoje zainteresowania; są potem łączeni z podobnymi osobami, a całą grupę zaprasza się na wzięcie wspólnego udziału w jakiejś aktywności, na przykład na wspólne wyjście na miasto albo śpiewanie w karaoke. White dołączyła też do innej grupy, 10 Chairs, która organizuje wspólne obiady dla 10-osobowych grup. Po każdym wydarzeniu uczestnicy są dodawani do czatu grupowego, co ułatwia pozostawanie w kontakcie. 

„To naprawdę zbliżające ludzi doświadczenie, bo każdy jedzie na jednym wózku i wszyscy są do pewnego stopnia skrępowani. Mogę odkryć się na nowo. Jeśli nie chcę mówić czegoś o sobie, to tego nie robię. Być może dowiaduję się czegoś o sobie, wpasowuję się do grup, do których nie sądziłam, że będę należeć” – mówi White. Twierdzi, że to przerażające i – co ważniejsze – ekscytujące doświadczenie. Jej rada dla młodych dorosłych: „Nie bądźcie dla siebie zbyt surowi. Zdobywanie przyjaciół jest trudne, opiera się na próbach i błędach, ale każdy ma ten sam cel poznania nowych ludzi”.

Kiedy jesteś świeżo upieczonym rodzicem

Po zostaniu rodzicem, możesz czuć się zbyt zmęczony, żeby wprowadzać do swojego życia kolejną osobę, przynajmniej na samym początku. Pierwsze miesiące bycia rodzicem mogą być jednak osamotniające, tym bardziej, że na początku jesteś tylko ty i twoje dziecko, więc miłym doświadczeniem może być zbudowanie z kimś więzi poprzez podzielenie się z nim wszystkimi nowymi doświadczeniami, nadziejami i zmartwieniami będącymi nieodzowną częścią tego etapu życia. Dlatego też Duffy sugeruje wykorzystywanie wymagających niewiele wysiłku okazji i rozpoczęcie od ludzi z najbliższego otoczenia: innych rodziców na placu zabaw, w grupach wsparcia dla nowych rodziców lub w trakcie aktywności dla rodziców z dziećmi. Duffy lubi spacerować ze swoim dzieckiem i zauważył, że często napotyka ludzi, którzy robią to samo. Według niego, najprostszą rzeczą do zrobienia wtedy jest skinienie głową i powiedzenie dzień dobry. Jeśli jednak chciałby to pociągnąć dalej, to może zatrzymać się i powiedzieć: „Hej, widziałem pana/panią wcześniej na spacerze z dzieckiem. Jestem Chris. A pan/pani?”. Może też poprosić o poradę: „Zna pan/pani jakiś dobry żłobek w okolicy?”. Dzięki temu może wywiązać się rozmowa, która doprowadzi do trwałego kontaktu.

Badzin jednak podkreśla, że należy pamiętać, że te przyjaźnie kręcą się wokół dorosłych, a nie dzieci. „Z czasem te dzieci mogą dorosnąć i przestać chcieć spędzać ze sobą czas lub ich przyjaźń się wypali, lub zaczną ze sobą chodzić i zerwą. Jeśli dorośli nie są fundamentem przyjaźni, to dojdzie między nimi do spięć” – wyjaśnia. Wiele razy widziała ludzi, którzy przestali rozmawiać ze swoimi przyjaciółmi, bo ich dzieci wzajemnie się skrzywdziły. Sposobem na zapobiegnięcie temu jest upewnienie się, że tematem wszystkich waszych rozmów są dzieci - tym sposobem ma się wspólne zainteresowania działające jako fundament znajomości. Badzin sugeruje też bezpośrednią rozmowę, zwłaszcza jeśli zaczniesz zauważać, że wasze dzieci się od siebie oddalają. Powiedz coś w stylu: „Musimy po prostu przyjąć, że w pewnym momencie nasze dzieci mogą chcieć spędzać czas z kimś innym”. Przypomnij tej drugiej osobie, że jesteście przyjaciółmi niezależnie od relacji między waszymi dziećmi.

Dorosłość i wiek średni

Mając od około 35 do 50 lat, warto jest zmienić sposób, w jaki postrzega się przyjaźń. „Gdy się starzejemy, nie możemy już liczyć na tego wszechstronnego pojedynczego przyjaciela, na którym mogliśmy polegać mając 20 lat” – mówi Rachel Ann Dine, licencjonowana psychoterapeutka kliniczna z Agoura Hills w stanie Kalifornia. „Musimy się otworzyć na bycie częścią wielu grup, które zaspokajają nasze różne dorosłe potrzeby”. Dla przykładu, możesz mieć jedną grupę znajomych, z którą raz na miesiąc wychodzisz na miasto i drugą, z którą chodzisz na spacer w każdy wolny weekend. Dine sugeruje stawianie sobie małych celów: pójście na trening grupowy i uśmiechnięcie się do kogoś, wzięcie udziału w spotkaniu lokalnego klubu książki, dołączenie do lokalnej drużyny sportowej, wyjście do knajpy z kolegami z pracy. „Być może pierwszy raz nie nawiążesz z nikim kontaktu, ale nie oznacza to, że nie uda się to w przyszłości” – wyjaśnia.

Duffy tymczasem proponuje znajdowanie sposobów na regularne spędzanie czasu w tym samym miejscu, takim jak ulubiona kawiarnia czy biblioteka. „Jeśli będziesz chodzić do tej samej kawiarni każdego dnia, to gwarantuję, że szybko zapoznasz się z personelem, a być może nawet z innymi klientami. Jeśli znajdziesz miejsce, w którym znajdują się osoby z wspólnymi zainteresowaniami i cały czas będziesz się z nimi spotykał, to szybko dopniesz swego” – mówi. Te powtarzające się małego kalibru interakcje, jak nazywa je Duffy, mogą przeobrazić się w silne więzi. Poza tym, jak zauważa, kiedy czujesz się samotny, to miło jest, gdy ktoś zna twoje imię. „Nie lekceważ siły mówienia dzień dobry” – radzi Duffy.

Badzin przyznaje, że w tym nawet osobom z najlepszymi intencjami może być trudno organizować spotkania. Wszyscy widzieliśmy memy o świętowaniu anulowanych planów. Trzeba jednak świadomie i regularnie poświęcać czas przyjaciołom. „Nie możesz zbyt często wycofywać się z ustalonych planów. Musisz się ich trzymać jak tylko możesz, nawet jeśli nie czujesz się na siłach z powodu zmęczenia. Większość ludzi zwykle chwali sobie to, że poświęcili na to trochę czasu” – mówi.

Jesień życia

Myślisz, że jesteś za stary na nawiązywanie przyjaźni? Nic bardziej mylnego, mówi Badzin - ale musisz pozostać na to otwarty. Poszukaj sposobów na wyjście do ludzi; możesz dołączyć do grupy na wspólne gry albo wziąć lekcje jakiejś nowej umiejętności, których częścią jest socjalizacja. „Nie jestem fanką jogi, bo w trakcie uprawiania jogi nie można rozmawiać. Nauka gry w karty, szydełkowania czy kreatywnego pisania - wszystko to wymaga sporo rozmów. Jeśli robisz coś po cichu, to raczej nikogo nie poznasz” – mówi Badzin. Jej mama, która ma prawie 80 lat, cały czas nawiązuje nowe przyjaźnie dzięki zajęciom z literatury i innym programom edukacji społecznej, a także podczas zajęć na siłowni przeznaczonych dla osób starszych.

Przyjaźnie międzypokoleniowe są szczególnie satysfakcjonujące. Dine niedawno zaprzyjaźniła się z „ wesołą, cudowną ” kobietą po osiemdziesiątce – co oznacza, że dzieli je 50 lat różnicy wieku. Poznały się w sklepie z antykami i już kilka razy wyszły na kawę. W międzyczasie Duffy poznał 102-letnią kobietę na lokalnym basenie i od tego czasu lubi spędzać czas na jej werandzie i popijać mrożoną herbatę. „To niesamowite, piękne i trochę szalone. Bardzo wiele czerpię z posiadania starszych i młodszych przyjaciół” – mówi. 

83-letnia Sharon Croteau poznała zbyt wielu przyjaciół, by ich zliczyć, odkąd wprowadziła się do Wake Robin, społeczności dla emerytów oferującej ciągłą opiekę w Shelburne w stanie Victoria. Gra w brydża kilka razy w tygodniu, regularnie udziela się jako wolontariuszka, układa puzzle ze swoimi współmieszkańcami, uczestniczy w zajęciach siłowych i kondycyjnych oraz aerobiku w wodzie, a także zbiera jagody z innymi członkami społeczności. W wieku 75 lat zaczęła grać w golfa, a niedawno zaczęła grać w tenisa. Jej zdaniem, pod warunkiem, że robisz rzeczy, które naprawdę ci się podobają, łatwo jest poznawać nowych ludzi - i wiedzieć, że już masz z nimi coś wspólnego. Croteau zawsze wiodła barwne życie i cieszy się z tego, że udało jej się zachować tę radość w swoim nowym domu. „Zdecydowałam, że aby zdobyć przyjaciół, trzeba być najpierw przyjacielem dla samego siebie. Musisz wiedzieć na czym stoisz i co lubisz robić” – mówi.

Dział: Styl życia

Autor:
Angela Haupt | Tłumaczenie: Karol Rogoziński – praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://time.com/7010680/how-to-make-friends-as-adult/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE