Foto: Dar1930 Pixabay
Romantyczne jarmarki bożonarodzeniowe
Podczas adwentu powtórnie zabłysną światełka licznych jarmarków świątecznych. Zapach grzanego wina, pierników i cukierków migdałowych należy niewątpliwie do nieśmiertelnych klasyków.
Także jarmark w malowniczym miasteczku Murten otwiera się ponownie od 8 do 10 grudnia , aby oczarować odwiedzających odświętnymi stoiskami i romantyczną atmosferą.
Jak rozwinęła się ta tradycja z biegiem czasu? Rzut oka na historię pokazuje, jak jarmarki bożonarodzeniowe wpłynęły na zmiany kulturowe w ciągu ostatnich lat.
Foto: G.C. Pixabay
Średniowiecze – Jarmarki jako przygotowanie do zimy
Korzenie przedświątecznych jarmarków sięgają czasów średniowiecza. Już przed ponad 600 latami w kręgu niemieckojęzycznym pojawiały się pierwsze wzmianki o nich.
Pierwotnie służyły przygotowaniom na okres zimowo-świąteczny. Ich zasadniczym celem było umożliwienie zgromadzenia zapasów artykułów spożywczych i innych przedmiotów codziennego użytku na zimę i nadchodzący czas świąt. Oprócz kupców sprzedających żywność także rzemieślnicy prezentowali swoje towary.
Foto: Facebook 'Mittelaltermarkt Stein am Rhein'
XVII i XVIII wiek – od targu zaopatrzeniowego do nastrojowej przyjemności
Przejście z charakteru rynku towarowego do odświętnej zabawy rozpoczęło się w XVII i XVIII wieku, kiedy to istota jarmarku świątecznego przekształciła się z czysto religijnej na mieszczańską. Towarzyska atmosfera i prezenty zyskały na znaczeniu. Coraz częściej zaczęły pojawiać się na stoiskach potrawy, napoje i zabawki. W tym czasie powstał również zwyczaj ustawiania szopek. Jarmarki bożonarodzeniowe stały się miejscem radości i spotkań.
XIX wiek – przemiany społeczne
XIX wieczna industrializacja wniosła zmiany społeczne na jarmarki. Wraz z pojawieniem się domów towarowych znikło wiele przedmiotów ze stoisk; równocześnie umocniła się orientacja na tradycję i przytulny charakter. Choinki, światełka, odświętne ceremonie i muzyka kształtowały wydarzenie i przyczyniały się do podtrzymywania wyjątkowej atmosfery.
Foto 昕 沈 Pixabay
XX wiek – odbicie lustrzane społeczeństwa
Podczas drugiej wojny światowej i w czasie powojennym jarmarki nie odbywały się z powodu problemów gospodarczych. Dopiero w latach 60-tych tradycja ta rozkwitła ponownie.
Rozpoczęcie niektórych jarmarków bożonarodzeniowych zostało częściowo przesunięte na listopad. Ponieważ jednak niedziela przed pierwszym Adwentem obchodzona jest w Kościele protestanckim jako Święto Zmarłych, praktyka ta spotkała się z krytyką i jarmarki, które zostały już otwarte, pozostały i pozostają zamknięte w ten dzień.
XIX wiek – pomiędzy rzemiosłem i komercją
Zarówno te duże i nowoczesne, jak i małe, przywołujące klimaty historyczne jarmarki, oferują dzisiaj mieszankę tradycyjnego rękodzieła i atrakcji.
Smak słodkich przysmaków, zapach przypraw i płonących świec, jak i przedstawienia, jasełka oraz śpiewy chóralne kształtują świąteczną atmosferę. Obok grzanego wina, ponczu, pierników, cukierków migdałowych lub wypalanych wafli można także znaleźć dekoracje bożonarodzeniowe, świece, towary dla palaczy, ubrania i całą masę kiczu.
Foto: Carim Jost, Weihnachtsmarkt Murten
Odmienny poziom bezpieczeństwa
Z powodu ataków terrorystycznych na jarmarki bożonarodzeniowe w krajach sąsiednich, także w Szwajcarii zaostrzono środki zaradcze. Słupki odstraszające pojazdy bądź patrolujący policjanci pojawiają się coraz częściej – tak, aby zagwarantować bezpieczeństwo odwiedzających.
Mimo tych niezbędnych środków pozostaje mieć nadzieję, że magia jarmarków bożonarodzeniowych niezmiennie pozostanie głównym elementem, że ludzie będą mogli dalej cieszyć się atmosferą świątecznej pory roku.