2024-02-07 10:12:03 JPM redakcja1 K

Jedna na dziesięć zabawek zanieczyszczona wysoce niebezpieczną substancją chemiczną

Na potrzeby audycji emitowanej przez France 5, dziennikarze programu dokumentalnego Vert de Rage sprawdzili około stu zabawek sprzedawanych w popularnych sklepach. To, co odkryli, szokuje: 10% zabawek było zanieczyszczonych substancją, która zaburza gospodarkę hormonalną i uważana jest za rakotwórczą.

Do tej pory wiedzieliśmy, że bromowane środki zmniejszające palność mogą znajdować się w meblach, wykładzinach, tkaninach... Pierwotnie miały nas chronić, ale obecnie uważane są za czynniki rakotwórcze i zaburzające gospodarkę hormonalną. Ekipa programu Vert de Rage (France 5) postanowiła sprawdzić, czy ta substancja chemiczna może mieć również bezpośredni wpływ na dzieci. Niestety eksperyment potwierdził to przypuszczenie. 

Poziom bromowanych środków zmniejszających palność nawet 10 razy wyższy od dopuszczalnego

W przypadku wszystkich sprawdzonych zabawek wyniki budziły niepokój, ponieważ znacznie przekraczały dopuszczalne normy. Zgodnie z francuskimi przepisami, poziom bromowanych środków w zabawkach nie powinien przekraczać 500 mg/kg. Audycja ujawnia, że z około stu zabawek przebadanych przy użyciu spektrometru fluorescencji rentgenowskiej 10% przekroczyło próg dopuszczalny, a niektóre osiągnęły rekordowe poziomy, na przykład: w zabawkowym karabinie z plastiku, stężenie bromowanych środków zmniejszających palność osiągnęło 5 708 mg/kg – to ponad dziesięć razy więcej niż dozwolony limit! 

Niestety ten fakt nie pozostaje bez konsekwencji dla zdrowia najmłodszych: „Jeśli twoje dziecko kiedykolwiek włoży do ust plastik zanieczyszczony BFR, nie będziesz w stanie natychmiast zauważyć skutków. Natomiast w przypadku długoletniej ekspozycji, mogą wystąpić zaburzenia hormonalne – wyjaśnia podczas audycji Pierre Hennebert, były chemik środowiskowy we Francuskim Narodowym Instytucie Środowiska Przemysłowego i Zagrożeń (INERIS) i specjalista ds. tych substancji. 

Firmy produkujące zabawki odbijają piłeczkę

Firmy sprzedające zabawki w rozmowie z dziennikarzami nie podają uzasadnionych przyczyn tego wyniku lub przerzucają odpowiedzialność na podwykonawców. 

Na przykład, sieć sklepów Action twierdzi, że ich własne testy, przeprowadzone na zabawkach „nie ujawniły żadnych nieprawidłowości” lub „potwierdzają, że produkt w pełni spełnia wszystkie wymogi prawne UE”.

Powiadomiona o sprawie plastikowego karabinu grupa Carrefour poinformowała, że niezwłocznie zawiadomiła producenta, firmę Ferry, „która jest zobowiązana do wprowadzania na rynek produktów spełniających różne normy zgodności obowiązującymi w krajach, w których są one sprzedawane”. Sam producent unika jednak konfrontacji i twierdzi, że został „oszukany przez pozbawionego skrupułów dostawcę, który bez jego wiedzy prawdopodobnie wykorzystał plastik pochodzący z recyklingu do produkcji zabawek". Plastik, który „na pewno zawierał bromowane środki”.

Bromowane środki zmniejszające palność już na stałe w naszym codziennym życiu

Dr Pierre Souvet, prezes ASEF (Association Santé Environnement France), nie jest zaskoczony tym ogłoszeniem.

„Bromowane środki zmniejszające palność (BFR) są dziś obecne praktycznie wszędzie. Potwierdza to przeprowadzone przez Zdrowie Publiczne Francji (SPF) badanie Esteban dotyczące narażenia Francuzów na różne zanieczyszczenia. Możemy znaleźć je w naszych zasłonach, kanapach, jedzeniu, a także w kilku innych produktach. Wszyscy są więc mniej lub bardziej narażeni” –  zdradza. „Jeśli chodzi o  powietrze w pomieszczeniach, zabawki nie są głównym źródłem zanieczyszczeń, ale na pewno w jakimś stopniu się do nich przyczyniają” – dodaje.

Czy możemy uchronić swoje dzieci?

W takich okolicznościach trudno jest chronić siebie lub swoje dzieci przed zagrożeniami związanymi ze środkami zmniejszającymi palność. „Tym bardziej że obecnie we Francji, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, na produktach nie znajdziemy informacji, czy zawierają tę substancję. To nie jest informacja dostępna” – ubolewa Pierre Souvet.

Jedynym sposobem na złagodzenie skutków ubocznych lub uniknięcie ich są środki ochrony indywidualnej, które możemy wdrożyć w codziennym życiu. Zaleca się:
– unikać tłustych potraw, ponieważ wiążą one więcej bromu,
– codziennie odpowiednio wietrzyć pomieszczenia, aby pozbyć się półlotnych związków organicznych.

Te dwa kroki, powinny być stosowane szczególnie przez kobiety w ciąży: brom wypiera jod z organizmu, u ciężarnych kobiet powoduje to zaburzenie produkcji hormonów tarczycy, których jod jest niezbędnym składnikiem, a to z kolei negatywnie wpływa na rozwój układu nerwowego dziecka. 

Dział: Dziecko

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.