Zdjęcie: Polina Tankilevitch: https://www.pexels.com/photo/a-glucometer-surrounded-by-colorful-candies-5469032/
Zalecenia Naukowego Komitetu Doradczego ds. Żywności dotyczą napojów bez cukru, reklamowanych jako ‘przyjaznych dla zębów’, a zawierających składniki takie jak aspartam, stewia, sacharyna i sukraloza.
Zdaniem Komitetu, przedszkolaki powinny być przyzwyczajone do picia wody.
Chociaż z drugiej strony, słodziki mogą pomóc starszym dzieciom w ograniczeniu spożywania cukru.
Czym są sztuczne słodziki?
Spożywanie zbyt dużych ilości cukru zwiększa ryzyko pojawienia się próchnicy i niektórych długotrwałych problemów zdrowotnych, takich jak cukrzyca typu 2, otyłość i choroba układu krążenia.
Sztuczne słodziki zostały stworzone jako alternatywa dla cukru, dają słodki smak z mniejszą ilością bądź bez kalorii.
Wszystkie słodziki używane na terenie Wielkiej Brytanii zostały zatwierdzone i przeszły wymagane testy bezpieczeństwa.
Ale niektórzy się obawiają, że mogą one doprowadzić do zwiększenia preferencji wobec słodkich rzeczy wśród dzieci, co może być trudne do opanowania.
Po omówieniu dostępnych dowodów, Komitet stwierdził, że dowód na ograniczanie próchnicy przez słodziki jest „mało przekonujący”, chociaż ograniczenie wolnych cukrów, wraz z „innymi pozytywnymi zmianami w diecie”, jest bardziej korzystne dla zdrowia.
W opinii Komitetu, używanie słodzików co prawda może pomóc ograniczyć przybieranie na wadze w krótkim bądź średnim czasie, ale „nie jest wyjątkowe i nie jest jedyną opcją”.
Ponadto, eksperci Komitetu są zaniepokojeni „luką w danych” dotyczących spożycia słodzików przez populację Wielkiej Brytanii.
Ich zdaniem, obecnie nie ma zbyt „wystarczających dowodów” na przeprowadzenie pełnej oceny ryzyka i proszą rząd o zgromadzenie więcej dowodów.
Według rzecznika Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, rząd zrobił wiele w walce z otyłością, podejmując stanowcze działania w celu zwalczenia reklam śmieciowej żywności skierowanych do dzieci w telewizji i Internecie.
Profesor Robin May, główny doradca naukowy Agencji ds. Standardów Żywnościowych, powiedział „Zdecydowanie popieramy odezwę Komitetu do branży żywnościowej, żeby publicznie udostępniła dane dot. ilości słodzików obecnych w składnikach ich produktów, w celu lepszego poinformowania ludzi o tym, ile ich spożywają i żeby pomóc nam w wyrażeniu dokładnej oceny na temat owych składników”.
Profesor Graham Finlayson, Prezes Katedry Psychobiologii Uniwersytetu Leeds, powiedział, że ostrożność była rozsądnym podejściem, szczególnie wobec dzieci, ale nie było wystarczająco przekonujących dowodów na odrzucenie nie-cukrowych słodzików w roli narzędzia do ograniczenia spożywania cukru.
„Z coraz częstszymi przypadkami otyłości i cukrzycy, nagle wprowadzone zmiany mogłyby wywołać więcej szkody, niż pożytku”, ostrzegł.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Słodzikowe również wyraziło zdanie w tej sprawie: „Jako część ogólnie zdrowej diety i stylu życia, słodziki o niskim poziomie lub bez kalorii mogą być używane do realizacji celów zdrowia publicznego związanych ze zmniejszeniem spożywania cukru”.
„Nasze stowarzyszenie wspiera odezwę Naukowego Komitetu Doradczego ds. Żywności do kontynuowania inwestowania w długotrwałe badania wysokiej jakości”.