2025-02-17 22:20:57 JPM redakcja1 K

Od tęczy do szarości: Ewolucja farb do włosów

Przez stulecia farba do włosów odgrywała kluczową rolę w pomaganiu ludziom w przedstawianiu określonego wizerunku – aby albo dopasować się do ówczesnych standardów urody, albo radykalnie je obalić.

Zdjęcie: Edward Berthelot/Getty Images

W szczególności kobiety od dawna starają się dostosować do poglądu, że kobiece piękno wiąże się z błyszczącą grzywą – od blondu po czerń, posypaną złotem lub mąką, w zależności od czasu i miejsca.

„W całej historii status naszych włosów służył jako natychmiastowa wizualna wskazówka do oceny wartości” – powiedziała w wywiadzie telefonicznym Caterina Gentili, doktorantka w Centre for Appearance Research w Anglii. „Jest to jeden z wielu sposobów, w jaki społeczeństwo uprzedmiotawia kobiece ciała i uznaje je za godne lub nie uwagi”.

W ostatnich dziesięcioleciach, Gentili powiedział, że „produkty do koloryzacji włosów stały się kluczowym narzędziem dla kobiet, aby pozostać widocznymi i chronić je przed jednym z największych stygmatów, jakim jest starzenie się”.

Oczekuje się, że do 2025 r. globalny rynek farb do włosów będzie wart około 28 miliardów dolarów, co stanowi wzrost o ponad 8% w stosunku do szacowanej wartości 17,8 miliarda dolarów w 2019 r., co wskazuje na utrzymujący się silny popyt na produkty zmieniające kolor włosów.

Liczby te nie pokazują jednak niewielkiego, rosnącego trendu wśród kobiet, aby objąć swoje naturalne loki – w tym siwe – jako oświadczenie sprzeczne z tradycyjnymi oczekiwaniami płci.

Teraz farbowanie włosów nie polega wyłącznie na maskowaniu niedoskonałości; chodzi o obalenie ideałów, odważne oświadczenie i odzyskanie naturalnego odcienia.

Od pijawek i kwasu siarkowego po syntetyczne barwniki.

Według „Encyclopedia of Hair: A Cultural History” Victorii Sherrow, we wczesnych wersjach farbowanie włosów było wykonywane zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety, aby poprawić ich wygląd lub ukryć białe pasma.

Starożytne cywilizacje używały podstawowych barwników do włosów, opartych na przepisach, które obejmowały korę kasji, pory, pijawki, zwęglone jajka, hennę – nadal powszechnie stosowaną na Bliskim Wschodzie i w Indiach – a nawet złoty pył.

Starożytni Grecy preferowali złote i czerwono-złote odcienie, kojarzone z Afrodytą, boginią miłości, zdrowia i młodości. Podobnie, wysokiej klasy greckie i rzymskie prostytutki wybierały odcienie blond, aby zasugerować zmysłowość.

Zdjęcie: Bettman Archive/Getty Images | Ta reklama cygańskiej farby do włosów opublikowana w 1843 roku obiecuje zmienić jasne włosy w „piękne” brązowe lub czarne. 

Dopiero w średniowiecznej Europie farbowanie włosów stało się nawykiem głównie kobiecym nawykiem.

Szczególnie modne były rozjaśniacze, często wykonane z mieszanki kwiatów, szafranu i nerek cielęcych, chociaż rzymscy katolicy kojarzyli blond włosy z rozpustą.

Czerwone farby, często będące mieszanką szafranu i sproszkowanej siarki, która mogła wywoływać krwotoki z nosa i bóle głowy, zostały spopularyzowane podczas XVI-wiecznego panowania Elżbiety I w Anglii.

Odcień ten był również ulubionym na włoskich dworach, dzięki renesansowemu artyście Tycjanowi, który malował piękności z czerwono-złotymi lokami. W XVIII wieku, europejskie elity preferowały perfumowane białe i pastelowe proszki wykonane z mąki pszennej, lekko posypane na naturalne włosy i peruki.

Podczas gdy większość farb do włosów składała się z roślin i produktów zwierzęcych, ewolucja tej praktyki obejmowała również stosowanie niebezpiecznych, a nawet śmiertelnych metod zmiany koloru włosów: ołowianych grzebieni w celu ich przyciemnienia lub kwasu siarkowego w celu ich rozjaśnienia.

Dopiero na początku XX wieku pojawiła się farba do włosów, jaką znamy –  chemiczna, w tęczy kolorów, kupowana w sklepie lub nakładana w salonie.

W 1907 roku młody francuski chemik Eugene Schueller wykorzystał para-fenylenodiaminę (PPD), substancję chemiczną odkrytą w poprzednim stuleciu, do stworzenia pierwszej na świecie syntetycznej farby, którą nazwał „Oréal”.

Dwa lata później Schueller założył swoją firmę, French Harmless Hair Dye Company  – nazwa ta miała złagodzić obawy ludzi przed używaniem wyprodukowanej farby do włosów. W 1909 roku zdecydował się zmienić ją na coś bardziej chwytliwego: L'Oréal.

Zdjęcie: Angelo Cozzi/Mondadori/Getty Images | Sprzedawca trzyma próbkę farby na włosach klientki w 1965 roku. 

Karta starzenia

Przez pierwsze dekady XX wieku kobiety obawiały się komercyjnych preparatów do farbowania. Chemiczna koloryzacja włosów była uważana za niebezpieczną, a sama praktyka miała problem z wizerunkiem: podobnie jak w skromnej epoce wiktoriańskiej, była postrzegana jako coś, co robią próżne kobiety, a nie szanowane gospodynie domowe.

W latach czterdziestych, nawet gdy trend upiększania stał się bardziej popularny, salony oferowały tylne wejścia dla klientów, którzy nie chcieli ujawniać swoich nawyków związanych z farbowaniem.

Aby poszerzyć swój rynek, niektóre firmy kosmetyczne postanowiły wykorzystać niepokój związany ze starzeniem się i sprzedawać kolor jako sposób na ukrycie siwych włosów. Czarno-biała francuska reklama L'Oréal z lat 20. XX wieku przedstawiała smutno wyglądającą kobietę obok uśmiechniętej wersji siebie w czarnym bobie; angielskie tłumaczenie brzmi: „Ani jednego siwego włosa więcej; na zawsze 30 lat”.

Kampania Clairol z 1943 roku „Siwe włosy – bezduszny dyktator” głosiła: „Bez sprawiedliwości i życzliwości, siwe włosy mogą rządzić twoim życiem... Mogą dyktować wiele rzeczy, które mówisz lub robisz. Nic dziwnego, że inne kobiety odmawiają tolerowania tego tyrana”.

Naciskanie kobiet na utrzymanie koloru włosów wraz z wiekiem „było chwytem marketingowym, który sprawił, że farba do włosów stała się tak wszechobecna jak mydło” – powiedziała Claire Robinson, autorka eseju „Grey is a Feminist Issue”.

„Podczas gdy ideał był utrwalany od pokoleń, nowoczesny przemysł kosmetyczny promował go w bardziej agresywny sposób, grając na niepewności (i) zwątpieniu w siebie”.

Firmy reklamowe pracowały również nad normalizacją farb, sprzedając im ich subtelność, taką jak kultowa reklama Clairol z 1956 roku „Does she... or doesn't she?”, która była tak popularna, że slogan copywriterki Shirley Polykoff stał się hasłem w Stanach Zjednoczonych. Mniej więcej w tym czasie debiut domowych zestawów do koloryzacji również zapewnił prywatność, torując drogę do powszechnego stosowania farby do włosów.

Zdjęcie: Found Image Holdings/Corbis/Getty Images | W latach 50. reklamodawcy dostrzegli szansę na wprowadzenie na rynek domowych zestawów do kolorowania dla kobiet. 

Podczas gdy w latach 50. tylko 4-7% amerykańskich kobiet farbowało włosy, w latach 70. liczba ta wzrosła do około 40%. Szacuje się, że do 2015 r. stosowało ją 70% Amerykanek. Badanie OnePoll z 2019 r. dla marki Living Proof zajmującej się pielęgnacją włosów wykazało podobnie wysokie wskaźniki w Wielkiej Brytanii.

W Azji Południowej i Wschodniej sytuacja wygląda podobnie. W Indiach, gdzie branża pielęgnacji włosów to biznes o wartości 3,3 miliarda dolarów, środki koloryzujące stanowią 18% całej kategorii włosów i rosną o 15% rocznie, zgodnie z raportem Nielsena. Indyjskie kobiety szczególnie upodobały sobie farbę Garnier Black Naturals, należącą do L'Oréal, która jest obecnie najlepiej sprzedającą się marką farb do włosów na świecie.

Sprzedaż środków do koloryzacji włosów na Bliskim Wschodzie i w Afryce w 2017 r. wyniosła 201,88 mln USD, co stanowi wzrost o prawie 10% w stosunku do 2016 r., przy czym rozjaśniacze były najszybciej rozwijającym się segmentem rynku.

Chiny i Korea Południowa odnotowały ogromny wzrost popytu na produkty do koloryzacji włosów, głównie ciemniejsze farby, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. W Japonii ideał piękna związany z czarnymi włosami jest tak silny, że niektóre szkoły zmuszają uczniów do farbowania włosów na czarno, choć w ostatnich latach zasada ta wywołała sprzeciw.

Ale farbowanie nie dotyczy już tylko naturalnego wyglądu. Farby Dip dye i tęczowe odcienie różu, turkusu i fioletu stały się modne wśród młodych kobiet na całym świecie, a także w pewnym stopniu wśród mężczyzn (takich jak celebryci Jared Leto i Zayn Malik). Jasne odcienie zaczęły również pojawiać się na włosach pod pachami, zwłaszcza u Miley Cyrus.

Zdjęcie: Edward Berthelot/Getty Images | Kolor jest teraz używany do odważnych, indywidualnych wypowiedzi. 

Roxie Jane Hunt, stylistka fryzur z Seattle, która specjalizuje się w tęczowych farbach, postrzega to nowe podejście jako sposób na „zademonstrowanie osobistego wyboru i zabawę tożsamością” – powiedziała przez telefon. „Wiele kobiet czuje, że chce się wyróżniać, a nie wtapiać w tłum”.

W Azji, Koreanki Południowe szczególnie upodobały sobie tęczowe farby, od koralowego przez popielaty po wiśniowy róż. Kameleonowe zmiany koloru włosów stały się nawet znakiem rozpoznawczym wielu gwiazd K-popu – do tego stopnia, że nowy kolor włosów jest często postrzegany jako oznaka zmiany w karierze tych artystów, czy to nowego albumu, singla czy trasy koncertowej.

W ciągu ostatnich kilku lat coraz więcej Azjatek decyduje się również na blond lub pełną platynę – dla niektórych jest to sposób na poczucie się silniejszą wersją siebie.

Zdjęcie: Edward Berthelot/Getty Images | Japońskie bliźniaczki Ami i Aya – „Amiya” – podczas Paryskiego Tygodnia Mody, marzec 2020 r. 

Szary to nowy blond

Szary również stał się popularny – wchodzi do salonów i zestawów domowych jako „gorący” nowy barwnik.

Odcienie srebra, stali lub platynowej bieli – dla których media społecznościowe ukuły hashtag #grannyhair – były reklamowane przez gwiazdy, w tym Kim Kardashian i Arianę Grande.

Nagle odcienie szarości stały się modne – aczkolwiek, można by się spierać, tylko u kobiet poniżej 40. roku życia, gdy zostały osiągnięte za pomocą kosztownych barwników i zabiegów.

Podczas gdy siwa koloryzacja może być modna na Instagramie, naturalne siwe włosy nadal mają skomplikowaną reputację wśród kobiet na całym świecie – a w Chinach także wśród mężczyzn.

„Siwizna została przedstawiona jako coś, czego należy unikać za wszelką cenę w imię szacunku do samego siebie” – zauważył Robinson.

Zdjęcie: David Buchan/Shutterstock | Jamie Lee Curtis na premierze filmu „Knives Out” w Los Angeles w listopadzie 2019 r.

W przypadku garstki znanych kobiet, które przyjęły ten trend – Judi Dench, Helen Mirren, Jamie Lee Curtis, Theresa May, Christine Lagarde – istnieje znacznie większy segment świata rozrywki, kultury i polityki, który tego nie zrobił.

„Brak białowłosych wzorców do naśladowania lub naturalnie siwiejących młodych stylowych ikon wcale nie jest zaskakujący” – powiedział Gentili. „Przez długi czas i do dziś, kobieta z siwymi włosami kojarzy się z babcią: mądrą i opiekuńczą, ale całkowicie pozbawioną erotyzmu. Z drugiej strony mężczyźni o siwych włosach – nawet to wyrażenie jest tak różne! – są postrzegani jako dystyngowani, charyzmatyczni, pewni siebie, doświadczeni, seksowni”.

Dla wielu kobiet ten podwójny standard jest tak duszny. Odkąd Truslow Smith uruchomiła „Grombre” – grę słów na temat szarości i ombre – w 2016 roku, konto na Instagramie zgromadziło ponad 174 000 obserwujących, a dziesiątki kobiet codziennie przesyła zdjęcia swoich siwych głów. Truslow Smith, która znalazła swoje pierwsze siwe włosy w wieku 14 lat i zdecydowała się przestać farbować w wieku 24 lat, powiedziała, że zachęciło to do pozytywnych rozmów na ten temat, ale także służyło jako forma walidacji.

Zdjęcie: Grombre (Instagram)

„Naturalne siwe włosy to naprawdę zmiana stylu życia, a nie tylko trend” – powiedziała. „Większość ludzi, którzy to robią, zwykle nie wraca do farbowania. To wyzwalająca decyzja”.

Zauważyła, jak młode są niektóre plakaty i ma nadzieję, że termin „przedwczesne siwienie”, który opisuje osoby w wieku 20 i 30 lat, może zostać ponownie oceniony.

„Czy rzeczywiście jest to przedwczesne siwienie, czy też farba do włosów została uznana za taki standard, że nie wiemy, jak naturalnie wygląda w pewnym wieku?”

Niezależnie od tego, czy jest to szary, czy limonkowy, zmiana koloru poza ustalonym kanonem jest dla wielu skokiem wiary.

„To forma wyrażania siebie” – powiedziała Hunt.

Tym bardziej, jeśli jesteś kobietą, która nie boi się starzenia.

„To wymaga odwagi” – powiedziała Gentili. „To wybór o wiele bardziej buntowniczy niż jakikolwiek różowy barwnik”.

Dział: Moda

Autor:
Marianna Cerini | Tłumaczenie: Nikola Szwichtenberg — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://edition.cnn.com/style/article/hair-dye-evolution/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE