2023-10-04 13:02:10 JPM redakcja1 K

Piekło aniołów, czyli mroczne strony modelingu

Kto by pomyślał, że za piękną, uśmiechniętą, szczupłą dziewczyną z okładki modowego magazynu kryje się płacz i lęk o swoje jutro w branży? Pewnie każdy. Od dawna ludzie zdają sobie sprawę z bólu psychicznego i fizycznego większości modelek.

Ruch body positive

W tej organizacji chodzi o akceptację ciała z prawidłową wagą, nadwagą, otyłością, jak i szczupłego. Jakiś czas temu weszły modelki plus size na modowy rynek, aczkolwiek nie cieszą się ogromną popularnością i akceptacją. By zostać przyjętym do agencji trzeba spełnić wymagania miarowe, czyli; 60 cm w talii i 90 cm w biodrach. We Francji dziewczyny z wybiegu muszą mieć zaświadczenie od lekarza, że nie są za chude. Ma to na celu zapobieganie zaburzeń odżywiania, a agencje i domy mody z kraju nad Sekwaną, jeśli kontrola wykaże nieprawidłowości związane ze zdrowiem modelek, zapłacą karę finansową. Jak wiadomo, każde obostrzenia da się obejść, więc w tym wypadku na pewno też sobie, niestety poradzą.

Rywalizacja

Co trzeba zrobić, by dostać się na okładkę? Przede wszystkim pokonać konkurencję. Ile dziewczyn, tyle sposobów. Pomijając fakt, że trzeba się wyróżnić na tle innych kandydatek, to pozostaje kwestia złośliwości ze strony zazdrosnych. Zaczynając od niszczenia nawzajem sukienek, kończąc na dodawaniu innym różnych substancji do picia. Wszystkie metody mogą doprowadzić modelki do pogorszenia ich stanu zdrowia. O ile zdrowa rywalizacja nie jest zła, tak trzeba przestrzegać jej granic, by nie stała się toksyczna.

Bezrobocie

Wiek kandydatek rozpoczyna się bardzo wcześnie, (nawet mając 2 lata dzieci wchodzą w ten świat) a kończy jeszcze szybciej (28-30 lat) ze względu na to, że nie prezentują się tak dobrze, jak młodsze dziewczyny. Szansę na długi pobyt w branży mają tylko najsławniejsze modelki, typu: Naomi Campbell, Cindy Crawford itd. W Polsce na to może liczyć np. Anja Rubik i Joanna Krupa. Powszechnym zjawiskiem są operacje plastyczne emerytowanych przedstawicielek tego zawodu, które kończą się różnie. Przykładem jest Linda Evangelista, ponieważ jej zabieg się nie powiódł, a jest to proces nieodwracalny. Wcześniej wspomniane dziecięce „gwiazdy” często odnoszą w późniejszym okresie rozwoju przeświadczenie polegające na tym, że muszą być najlepsze, gdyż do czegoś zobowiązują ich osiągnięcia przed aparatem. Mając 2 lata nie wiedzą, gdzie są i co tam robią, jednak jeśli pójdą tą drogą różnie się to kończy. Przewidziane są dwie opcje;
a. zostaną wielokrotnie nagradzane i zdobędą wymarzoną sławę.
b. nie powiedzie im się dalsza kariera i pod wpływem rówieśników będą czuły się gorsze. Oczywiście zakładając, że otoczenie będzie miało świadomość o ich występach. W przypadku dzieci są to bardziej pragnienia rodziców niż decyzja pociech. Aczkolwiek trzeba mieć na względzie niekiedy np. złą sytuację finansową rodziny, a w konkursach dla młodych nagrody są spore.

Warunki pracy

Bywają dni, w których do sesji zdjęciowej trzeba założyć letnie sukienki, podczas gdy pada śnieg lub na zewnątrz panuje mróz. Ponadto w tym zawodzie praktykowane są nieregularne godziny pracy. W nocy pokaz w Mediolanie, następnego dnia, w południe Paryż. Przyzwyczaić się można, ale czy to korzystne dla zdrowia? Skutkami nieregularnego snu są: słabsza pamięć, brak koncentracji, niższy poziom energii, a nawet trudności z podejmowaniem decyzji. Druga pozycja jest szczególnie ważna dla modelek, ponieważ muszą pilnować linii, po której chodzą, patrzeć w określonym kierunku, słuchać poleceń projektantów, a przede wszystkim – funkcjonować poza wybiegiem.

Przedmiotowe traktowanie

Zdarza się, że domy mody nazywają modelki „towarem”. W kontekście tego, co mają na sobie, a jak wiadomo – ubrania trzeba sprzedać. Pomijając fakt, iż kiedy dziewczyna o takim zawodzie poznaje chłopaka i mówi mu o swojej pracy, może ją postrzegać jak „pustą lalę”, ale to jego myślenie i problem. Pojawia się tu jeszcze aspekt przewijający się od lat w tej branży. Molestowanie seksualne. Obecnie rzadziej ma to miejsce, ponieważ żadna z agencji nie chce nieprzyjemności medialnych z tego tytułu, aczkolwiek to było, jest i pewnie będzie. Absolutnie bez znaczenia przez kogo; projektanta, fotografa, reżysera, czy fana spod wybiegu. Prowadzi to do np. zespołu stresu pourazowego, (PTSD) niskiej samooceny, depresji, a nawet samobójstwa. Oprócz tego modelki są często obrażane, nie tylko przez współpracowników, lecz także odbiorców. Ich waga, włosy, twarz, nogi są ciągle komentowane. Niewiele osób jest w stanie znieść to psychicznie, więc uciekają się do używek.

Zawód jak każdy inny

Należy się zastanowić czy praca, w której używki, zaburzenia psychiczne, poniżanie i brak dobrych warunków jest normalna. Dlatego ważne, by to była świadoma decyzja, a przede wszystkim nie propozycja od jakiegoś pana w sklepie z wizytówką, tylko zapisanie do prawdziwej, dobrej agencji. Modeling jednocześnie jest owiany niebiańską i diabelską otoczką, gdyż z jednej strony piękne kobiety w bardzo drogich domach, z drugiej nagłówki w gazecie „Znana Modelka popełniła samobójstwo”. Nikt nie jest przedmiotem i tego się trzymajmy.

Dział: Moda

Autor:
Anna Brzózka

Źródło:
Tekst autorski

Udostępnij
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE