Źródło: Jovanmandic/Getty
Dlaczego jedzenie w restauracji smakuje tak dobrze? Oczywiście najważniejsze w tym wypadku są lata szkolenia kulinarnego, które mają za sobą szefowie kuchni. Nie da się jednak ukryć, że dokładnie to samo danie smakowałoby nieco inaczej, gdyby zamiast w lokalu zostało podane w domu. Czołowy psycholog zdradził Newsweekowi, dlaczego tak się dzieje.
Nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy, że subtelna manipulacja psychologiczna jest wszędzie – od układów supermarketów po reklamy w metrze. Restauracje i kawiarnie nie są tu żadnym wyjątkiem. Kolor, zapach, dźwięk i oświetlenie mogą wpływać na percepcję smaku przez nasz mózg, radykalnie zmieniając sposób, w jaki delektujemy się jedzeniem. Mogą to być specyficzne cechy samej żywności – np. jaskrawe opakowanie czy wymyślne nazwy – lub samo środowisko, w którym żywność jest spożywana.
W niedawnym badaniu opublikowanym w czasopiśmie „Food Quality and Preference” naukowcy z Uniwersytetu w Kampanii we Włoszech postanowili zbadać, w jaki sposób te zmienne środowiskowe mogą wpłynąć na postrzeganie smaku soku pomarańczowego o niskiej zawartości cukru. Odkryli, że uczestnicy oceniali sok pomarańczowy jako słodszy, gdy przebywali w otoczeniu o ciepłym oświetleniu, czerwonym tle i dźwiękach o wysokiej częstotliwości. Jednakże, gdy uczestnicy pili dokładnie ten sam sok pomarańczowy przy chłodnym oświetleniu, zielonym tle i dźwiękach o niskiej częstotliwości, jednoznacznie uznali, że ma on „gęstszy” i intensywniejszy aromat.
„To, co wciąż wszystkich zaskakuje, to tak zwane przyprawy dźwiękowe, czyli sposób, w jaki można wykorzystać muzykę do zmiany smaku jedzenia” – powiedział Newsweekowi Charles Spence, profesor psychologii eksperymentalnej na Uniwersytecie Oksfordzkim.
Spence szeroko badał wpływ dźwięku na percepcję smaku. W badaniu przeprowadzonym w 2017 roku dla czasopisma „Appetite” Spence i jego współpracownicy wykazali, jak słuchanie spokojnej, „słodkiej” ścieżki dźwiękowej w porównaniu z „szorstką” ścieżką dźwiękową może znacząco wpłynąć na wrażenia słuchacza związane z czekoladą. „Daj ludziom czarną kawę z odrobiną cukru lub ciemną czekoladę i włącz słodką lub gorzką muzykę, a większość ludzi stwierdzi, że czekolada ze „słodką” muzyką naprawdę smakuje słodko” – powiedział Spence.
Ta tak zwana „przyprawa dźwiękowa” została już wdrożona w kilku restauracjach i kawiarniach na całym świecie. Przykładowo, kawiarnia Xin w Pekinie przez cały dzień gra słodką muzykę, aby móc zmniejszyć zawartość cukru w napojach, zachowując jednocześnie ten sam smak – powiedział Spence.
Jak wynika z innego badania opublikowanego w 2018 roku w czasopiśmie „Appetite”, wysokość tonalna muzyki może mieć również wpływ na to, ile ostatecznie zjemy. Naukowcy odkryli, że ścieżki dźwiękowe o niższej tonacji zachęcały uczestników do wyboru większych porcji, a także zwiększały apetyt na dany produkt spożywczy wśród głodnych klientów.
Jeśli chodzi o głośność wykazano, że głośna muzyka zachęca klientów do większego picia, a także może prowadzić nas do bardziej niezdrowych wyborów. Z kolei klienci często wydają więcej pieniędzy na jedzenie w restauracjach, w których gra cichsza, nastrojowa muzyka, a także są bardziej skłonni wybrać zdrowszą żywność. Podobne wyniki zaobserwowano w przypadku tempa, gdzie wolniejsza muzyka może zachęcić klientów do pozostania w lokalu na dłużej i tym samym wydania większej ilości pieniędzy.
Chociaż te psychologiczne triki mogą być wykorzystane przez restauracje, które chcą przekonać klientów do wydania ciężko zarobionych pieniędzy, z drugiej strony mogą również pomóc nam w dokonywaniu zdrowszych wyborów, poprawiając smak jedzenia i napojów bez potrzeby zwiększania zawartości cukru.