Zdjęcie: AYO Production/Shutterstock
Badanie przeprowadzone wśród ponad 1500 dzieci sugeruje, że smartfony mogą być korzystne dla ich zdrowia psychicznego i dobrostanu społecznego - o ile nie zaczynają korzystać z mediów społecznościowych.
Justin Martin z Uniwersytetu Południowej Florydy przebadał dzieci w wieku od 11 do 13 lat w tym stanie, aby rozpocząć ogólnokrajowe, 25-letnie badanie mające na celu zbadanie związku między mediami cyfrowymi a dobrym samopoczuciem.
Naukowcy odkryli, że 78% z 1510 przebadanych dzieci posiadało smartfon.
Spośród nich 21% zgłaszało objawy depresji i lęku, w porównaniu do 26% dzieci, które nie miały takiego urządzenia. Dzieci posiadające telefony częściej deklarowały także spędzanie większej ilości czasu osobiście z przyjaciółmi.
"Myśleliśmy, że posiadanie smartfona będzie wiązało się z negatywnymi skutkami lub wskaźnikami" - mówi Martin.
"Ale tak nie było."
Naukowcy odkryli również, że dzieci z rodzin o niższych przychodach częściej posiadały smartfony niż te z bogatszych rodzin.
Najwyższą częstość posiadania smartfonów, 87%, odnotowano wśród dzieci z gospodarstw domowych o dochodach między 50,000 a 90,000 dolarów rocznie, podczas gdy wśród dzieci z rodzin zarabiających 150,000 dolarów lub więcej odsetek posiadania smartfonów wynosił tylko 67%.
Martin sugeruje, że może to wynikać z większej świadomości bogatszych rodziców na temat negatywnych doniesień dotyczących rzekomego wpływu mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne.
Może to również odzwierciedlać politykę szkół, do których uczęszczają ich dzieci: 58% szkól prywatnych miało całkowity zakaz używania telefonów, w porównaniu do 43% szkół publicznych.
Jednak takie zakazy (pierwszym stanem w USA, który je wprowadził była Floryda w 2023 roku) mogą mieć wątłe podstawy naukowe, twierdzi Martin.
"Staraliśmy się podkreślić związki a nie przyczynowość, ale dzieci posiadające smartfony prawdopodobnie używają ich do celów społecznych, w taki sam sposób, w jaki robi to wielu dorosłych" - mówi.
Jednak, nie każde korzystanie ze smartfona jest jednoznacznie pozytywne.
Naukowcy odkryli także, że dzieci, które często publikowały w mediach społecznościowych były dwukrotnie bardziej narażone na problemy ze snem oraz objawy depresji i lęku w porównaniu, do tych które nigdy nie korzystały z tych platform.
Mimo to badanie nie pozwala określić czy intensywne korzystanie z mediów społecznościowych prowadzi do problemów ze zdrowiem psychicznym i snem, czy może jest odwrotnie - zauważa Martin.
"Zalecamy, aby rodzice i dorośli starali się powstrzymywać dzieci przed korzystaniem z platform społecznościowych, na których często publikują - lub przynajmniej ograniczali ich aktywność w zakresie publikowania treści" - mówi Martin.
"Ale oczywiście trudno powiedzieć dziecku: "Możesz używać Instagrama, TikToka, ale po prostu nic nie publikuj"."
Ankietowane dzieci były podzielone w kwestii wpływu mediów społecznościowych - 34% zgodziło się, że przynoszą one więcej szkody niż pożytku, 33% miało przeciwne zdanie, a reszta nie była zdecydowana.
"To fascynujące badanie, które wprowadza istotne rozróżnienia, szczególnie między smartfonami a mediami społecznościowymi" - mówi Jess Maddox z Uniwersytetu Alabamy.
"Choć te dwa pojęcia często są utożsamiane, to badanie pokazuje, że w rzeczywistości nie są one tym samym."
"To naprawdę subtelne wyniki, które mam nadzieję, skłonią rodziców, nauczycieli i polityków do zastanowienia się nad edukowaniem dzieci na temat smartfonów i mediów społecznościowych, a nie nad wprowadzeniem zakazów" - mówi.
David Ellis z Uniwersytetu w Bath w Wielkiej Brytanii twierdzi, że wyniki te potwierdzają podobne ustalenia z wcześniejszych badań, ale potrzebna jest dalsza praca, aby lepiej zrozumieć, co dokładnie mówią nam te dane, zanim zdecydujemy, co zrobić z używaniem smartfonów przez dzieci: "Brak analizy sprawia, że silniejsze wnioski wspierające zmiany polityki są trudniejsze do uzasadnienia."