Zdjęcie: https://pxhere.com/pl/photo/115917?utm_content=shareClip&utm_medium=referral&utm_source=pxhere
Zainteresowanie snami sięga czasów starożytnych – Egipcjanie postrzegali je jako przepowiednie lub znaki pochodzące od sił wyższych. Niekiedy wpływały one na całe społeczności i służyły jako narzędzie legitymizacji władzy. Faraonowie często powoływali się na sny jako dowód bycia wybranym przez bogów. Istnieją również dowody na istnienie tzw. Świątyń Inkubacji Snów – miejsc, w których poprzez rytuały starano się wywołać prorocze sny, mające rozwiązać problemy jednostki.
Onirologia, czyli nauka zajmująca się badaniem snów, zaczęła rozwijać się dynamicznie w XIX i XX wieku. Na początku skupiono się głównie na psychologicznym aspekcie snu – w tym kontekście nie sposób pominąć Zygmunta Freuda. W książce Objaśnienie marzeń sennych przedstawił on pogląd, że sny są „królewską drogą do nieświadomości”, ukazującą nasze ukryte pragnienia. Choć dziś nie wszystkie jego wnioski są uznawane za trafne – np. teoria spełniania życzeń, zgodnie z którą sny wyrażają niespełnione pragnienia – to właśnie Freud zapoczątkował naukową analizę marzeń sennych.
Współczesne badania wskazują, że śnienie pełni ważną rolę w przetwarzaniu emocji oraz konsolidacji pamięci. Okazuje się, że sny stanowią formę komunikacji z naszą podświadomością, która często kieruje się innym systemem wartości niż świadomość. To dobra wiadomość – oznacza bowiem, że dzięki analizie snów możemy łatwiej dotrzeć do źródeł niektórych problemów. Prekursorem takiego myślenia był Carl Gustav Jung, uczeń Freuda, który jednak nie podzielał jego przekonań dotyczących pragnień jako głównego źródła snów. Choć wokół Junga narosło wiele kontrowersji, to właśnie on rozpoczął dyskusję o tym, że sny mogą pełnić inne funkcje niż te zakładane przez teorię psychoanalityczną.
Interpretacja snów, a psychoterapia
Współczesna psychoterapia rozwija się w wielu kierunkach, obejmując także psychologię snu – dziedzinę zajmującą się procesami związanymi ze snem i jego funkcjami. W wielu przypadkach sny stają się drogowskazem do oceny stanu psychicznego pacjenta – zwłaszcza w przypadku osób zmagających się z zespołem stresu pourazowego (PTSD). W ich snach często pojawiają się nawiązania do traumatycznych doświadczeń, co negatywnie wpływa na ich dobrostan emocjonalny i utrudnia codzienne funkcjonowanie.
Jedną z metod pracy z emocjami jest prowadzenie dziennika snów – regularne zapisywanie tego, co udało się zapamiętać. Nie należy wówczas skupiać się na logice – jak powszechnie wiadomo, sny często są pozbawione spójności czy ciągu przyczynowo-skutkowego. Na tym etapie najważniejsze jest uchwycenie każdego szczegółu, a następnie refleksja nad towarzyszącymi im emocjami. Wielu terapeutów podkreśla, że taka praktyka może być kluczowa w dotarciu do treści ukrytych w podświadomości. Z własnych obserwacji mogę stwierdzić, że świadoma interpretacja snów pomaga coraz większej liczbie osób – zwłaszcza młodym, którzy przechodzą przez różnego rodzaju kryzysy. Zwrócenie uwagi na naturalne procesy zachodzące w naszym mózgu może być skarbnicą wiedzy o naszym stanie psychicznym
Świadomie śnienie - czy można kontrolować sny?
Czy śnienie to jedynie coś, co nam się przydarza, czy też mamy nad nim pewną kontrolę? Badania przeprowadzone na Northwestern University w Illinois próbowały odpowiedzieć na to pytanie, analizując, czy możliwe jest nawiązanie kontaktu z osobą śpiącą oraz czy może ona kontrolować swoje myśli podczas fazy REM (Rapid Eye Movement – fazy snu, w której najczęściej pojawiają się sny). W eksperymencie wykorzystano świadome, wcześniej wyuczone ruchy oczu jako formę komunikacji. Osoby badane zostały wprowadzone w stan świadomego śnienia (lucid dreaming) i miały rozwiązywać proste zadania, np. równanie matematyczne „osiem minus sześć”. Co ciekawe, udało im się udzielić poprawnych odpowiedzi, co pozwoliło na bezpośrednią komunikację z badaczami. To odkrycie otwiera nowe perspektywy w badaniach nad snem.
Ze wszystkich podejść do tematu snu można wysnuć jeden wniosek – to niezwykle ważny aspekt naszego życia, pozwalający zajrzeć w głąb siebie i wspierający drogę do zdrowia psychicznego. Nic dziwnego, że o snach mówimy od zarania dziejów, a badania w tej dziedzinie nie ustają. Psychoterapia ma ogromne pole do działania w kontekście analizy snów, pomagając pacjentom uporać się z trudnymi przeżyciami. Sny są więc narzędziem dostępnym dla każdego z nas – wystarczy chcieć je zrozumieć. Warto skorzystać z tej możliwości, by lepiej poznać siebie i – być może – zmienić swoje życie na lepsze.